Data: 2004-07-02 12:15:01
Temat: Re: Jestem tu nowy [OT]
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krystyna*Opty* w wiadomości news:cc3f9h$m2v$1@news.onet.pl pisze:
> Marcinie, NIKT z optymalnych pierwszy nie zaczyna rzucać inwektyw na
> nieoptymalnych. NAJPIERW jest wielokrotnie obrażany na bardzo różne
> sposoby,
Dlaczego piszesz nieprawde? Uwazasz, ze nikt nie jest w stanie sprawdzic,
jak wygladaly poczatki bytnosci optymalnych na grupie pl.soc.wegetarianizm,
czy np. teksty, jakimi raczyl mnie niejaki Krzysztof Czaplicki na
dieta.optymalna?
> co w dalszej konsekwencji MUSI prowadzić do eskalacji wymiany
> ordynarnych tekstów, albo ktoś musi ustąpić i zamilknąć. Tyle jadu ile
> wylano na optymalnych - nie wylano na żadnych innych dietowiczów. A
> wegetarianie w tym są nad wyraz gorliwi. Takie są FAKTY.
Nie, nie sa. Fakty sa takie, ze wsrod optymalnych prymitywne i nieokrzesane
osobniki o wulgarnym i obrazliwym dla innych sposobie wyrazania sie trafiaja
sie rownie czesto, jak wsrod innych frakcji dietetycznych, a Ty nie mozesz
tego faktu przebolec, bo bardzo bys chciala zeby bylo inaczej. Fakty sa
rowniez takie, ze to optymalni pierwsi przyszli do wegetarian, nie
odwrotnie, i uczciwie zapracowali sobie na to, jak ich zaczeto pozniej
okreslac.
>> Ktos ostatnio na dieta.optymalna pisal o -
>> pardon my french - "ruchaniu", ale jakos nie blysnelas mu po oczach swoja
>> aureola, nieprawdaz?
>
> Chyba pilniej czytasz dyskusje na grupach optymalnych, niż ja, zapewne
> w poszukiwaniu perełek do swych anonimowych cytatów niewiadomokogo.
Wiadomo kogo i nic na to nie mozesz poradzic.
> Na zabawę w zgadywanki "kto to napisał?" nie mam czasu.
Nie musisz zgadywac, wystarczy ruszyc cztery litery i poszukac. Ale to zadna
frajda w porownaniu z wytykaniem chamstwa wegetarianom, prawda?
>> Jakimi niedomowieniami probujesz intrygowac?
>
> Niedomówieniami? Oczekujesz, że pod stopką z cytatem powinnam napisać swój
> precyzyjny komentarz?
> 1. Pisanie pod sygnaturką jest wbrew zasadom Usenetu;
> 2. Sentencja ma pobudzać do refleksji, a w jaki sposób ją kto odczyta,
> to już kwestia indywidualnych cech czytającego.
Wlasnie. Jak juz pisalem: to nie moj problem, ze Tobie nie podobaja sie moje
sygnaturki.
>> Posuwasz sie duzo dalej, ale oczywiscie swoja belke trudniej dostrzec niz
>> cudza drzazge.
>
> To ogólnik, przykład poproszę.
Wystarczy w googlach wpisac "Krystyna opty". Kazda rzecz starasz sie
podciagac pod diete, zawsze szukasz powodu, by napisac cos "milego" o
wegetarianach czy bezmiesnej diecie, wspomniec chocby smierc Niemena czy
kobiety, ktora sie zaglodzila.
>>> Jeśli w obecnych czasach powszechnie szaleje głupota, to absolutnie jej
>>> powodem jest _fatalna__dieta_, powtórzę: FATALNA DIETA. :)
> >
>> Mylisz sie, powtorze: MYLISZ SIE.
>
> Ty mówisz o skali życia jednego człowieka, ja mówię o skali życia wielu,
> bardzo wielu następnych pokoleń.
Czyli uprawiasz fantastyke, niekoniecznie nawet naukowa. O ilu pokoleniach
optymalnych zebralas juz informacje, ze pozwalasz sobie na tak kategoryczne
sady?
>> DO nie chroni ani przed nadwaga (Leszek
>> przekroczyl wlasnie BMI 27),
>
> Wyjaśniał przecież, że np. lubi boczek i dość często go podjada - czyli
> zjada więcej niż powinien, mimo że nie jest głodny. Kwaśniewski wyraźnie
> w swych zasadach DO zaznaczył, że nie należy podjadać między posiłkami
> i jeść tyle aby zaspokoić głód, a NIE WIĘCEJ. Każdy nadmiar wytworzy
> nadmiar... ;)
Ale co mnie to obchodzi? Przeciez dobrze odzywiony mozg nie powinien
pozwalac sobie na niepotrzebne podjadanie, a jak ktos podjada, to znaczy ze
jego organizm czegos sie domaga i probuje w ten sposob uzupelnic jakies
niedobory, czyz nie tak? Co chwile mozna czytac tutaj poropagande o tym, jak
to na DO utyc NIE MOZNA BO NIE. I nie mydl mi teraz oczu tekstami "kazdy
nadmiar wytworzy nadmiar", bo kiedy ja tak pisze, to zawsze znajdzie sie
jakis nawiedzeniec, ktory odsadzi od czci i wiary weglowodany, wychwalajac
jednoczesnie pod niebiosa tluszcze. Ty go oczywiscie nie naprostujesz, bo to
zadna frajda prostowac optymalnego. Nie to co wegetarianina.
>> ani przed pisaniem glupot czy brakami
>> intelektualnymi. Czego dowodem m. in. moje stopki.
>
> Wybacz, ale one nie świadczą o Tobie najlepiej... ;(
Nie wiem, skad ten wniosek? Najlepiej to one nie swiadcza i ich autorach.
Uwazam sie jedynie za kronikarza moich czasow :)
>> Przypomne Ci rowniez, ze
>> pomimo stosowania DO masz czasem problemy z tak prozaicznymi sprawami,
>> jak np. podanie wlasciwej plci czy wieku w kwestionariuszu: podlozylas
>> sie juz dwa razy, ostatnio w ankiecie z badania Ponomarenki, wczesniej
>> podczas wypelniania narodowego testu inteligencji.
>
> Naprawdę? Nie napisałam właściwej płci i wieku? No patrz jaka głupia ;P
No popatrz, jak latwo bagatelizowac rozne rzeczy, gdy dotycza nas lub kogos,
kogo lubimy. I jak latwo robic z igly widly w sytuacji, gdy przylapiemy na
czyms kogos, kogo szczegolna sympatia nie darzymy.
> Niestety nie mogę teraz ponownie sprawdzić swoich kardynalnych błędów
> świadczących o mojej głupocie :(
O glupocie napisalas sama. Ja podaje jedynie przyklady na to, ze teorie,
ktorym holdujesz, mowiace o intelektualnej, moralnej czy jakiejkolwiek innej
supremacji optymalnych, sa co najmniej watpliwe.
> Zapewne Ty je dokładnie monitorujesz,
Dokladnie tak, jak Ty przypadki chamstwa wsrod wegetarian. Chyba mi nie
zabronisz?
> więc proszę o info ze szczegółami na priv.
Co do wieku to juz chyba Tomek Trojanowski Cie przekonal, ze sie pomylilas?
Co do testu IQ: sprawa prosta - podalas na dieta.optymalna wynik punktowy,
ktory byl niemozliwy do uzyskania w twojej kategorii wiekowej, tu masz
tabelke:
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,52340,1732325.ht
ml
>> To tak na marginesie, zebys sobie
>> pewne sprawy przemyslala na spokojnie. A teraz pozwol, ze zaprosze Cie do
>> k-f, z ktorego nie powiem ktory juz raz wylazisz.
>
> No i popatrz jaki jesteś... nielogiczny (czy to ma związek z
> inteligencją?) - najpierw w poście zadajesz mi szereg pytań, a na końcu
> oświadczasz, że nie będziesz czytał moich odpowiedzi... ;)
> Eh... Marcin, Marcin... ;)
A gdzie twoja logika, skoro siedzisz u mnie w k-f, a jednak odpowiadasz na
moje pytania? Ech, Krystyna, ale jestes nielogiczna. Mialbym jednak prosbe:
czy mozesz zrobic cokolwiek w tym kierunku, by twoje adresy e-mail nie
multiplikowaly sie w takim tempie, jak obecnie? W moim k-f figurujesz juz w
dziewieciu inkarnacjach, ta bedzie dziesiata. Z gory dziekuje za
zrozumienie.
--
Jan Kwasniewski posiada olbrzymia, niekwestionowana wiedze na temat Zywienia
Czlowieka. To poza dyskusja.
|