Użytkownik "JaKasia" napisał w wiadomości:

>> > No to tu sie walnąłeś!

>> > "Przemoc w szkole nie istnieje, ponieważ córka koleżanki
>> > mojego kolegi w drugiej klasie liceum w grudniu 2006
>> > nigdy od żadnego ucznia nie oberwała.
>> > Przynajmniej nie na matematyce."

>> zauważ, że GW stosuje ten sam mechanizm, tyle że w odwrotną stronę
>> "Przemoc w szkole istnieje, ponieważ córka koleżanki
>> mojego kolegi w drugiej klasie liceum w grudniu 2006
>> od ucznia oberwała. na matematyce."

> I to jest własnie OK!
> Nie rozumiem, jak mozna mieć za złe piętnowanie
> ewidentnie szkodliwych zachowań czy poglądów
> choćby były one zjawiskiem marginalnym!

> Ja z nietolerancją wobec odmienności spotykam się
> BEZ PRZERWY!
> Duzo żadziej spotykam się z opiniami ludzi, którzy uważają,
> że należy bić, rabować i gwałcić.
> To oczywiste, że więcej jest rasistów i homofobów niż bandytów!

> Mimo to łatwiej akceptujemy piętnowanie incydentalnych
> zachowań marginesu społecznego niż powszechnych
> postaw nietolerancji.

> I dlatego tak bardzo jestem spragniona tych rzekomo
> tendencyjnych tekstów Gazety Wyborczej.
> I cholernie wdzięczna ludziom, którzy je piszą, narażając
> się "prawdziwym polakom".
> i jakbyś może zauważyła - nie piszę, że przemocy nie ma, czy też nie
> ma rasizmu.
> natomiast rozciąganie takich jednostkowych przypadków na wielu polaków
> to moim zdaniem nadużycie. tym bardziej, że kilka dni wcześniej GW
> publikuje sondaż
> dotyczący podobnej tematyki i jest to sondaż całkowicie moim zdaniem
> fałszywie zinterpretowany.

>> Czarny zostaje dyrektorem, ponieważ (liczni na szczęście) normalni
>> biorą pod uwagę w pierwszej kolejności kompetencje i predyspozycje.

> liczni?
> jak się mają ci "liczni" do "wielu" piętnowanych przez GW?

>> Natomiast nieliczni z tych normalnych dodatkowo piętnują rasizm.
>> Np. ci z Gazety Woborczej.

> tak, oni są niezwykle dobrzy w piętnowaniu.

W pełni Cię popieram JaKasiu! Chętnie Toba powalczę z nietolerancją! Nie od
dzisiaj zauważam takie szowinistyczne tendencje wśród Polaków. We wszystkich
środowiskach, bez wyjątku. Najbardziej niepokojące jest to, tak mało osób
się temu sprzeciwia. Tu jest pies pogrzebany. Bo jak nie reagujesz, to...
nie wiadomo, co myślisz... :)

--
pozdrawiam
michał