Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "silvio_manuel" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Jeszcze parę pytań do kolegi, co nie jest mistykiem.
Date: Wed, 15 Sep 2004 08:55:22 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <ci8p1s$lit$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <chk409$l9m$1@news.onet.pl> <3...@n...onet.pl>
<chm7d0$cbr$1@news.onet.pl> <chml6m$1j90$1@mamut.aster.pl>
<chmno4$qdl$1@news.onet.pl> <chmp3i$1m00$1@mamut.aster.pl>
<chmt2g$r6s$1@news.onet.pl> <chmttl$1pej$1@mamut.aster.pl>
<chn11r$107$1@news.onet.pl> <chnbnq$2485$1@mamut.aster.pl>
<chp405$or8$1@news.onet.pl> <chpbbr$d8e$1@mamut1.aster.pl>
<chrh69$kru$1@news.onet.pl> <chrnak$is3$1@korweta.task.gda.pl>
<chrol4$pf0$1@news.onet.pl> <chrq90$os$1@korweta.task.gda.pl>
<chs5cu$8ub$1@atlantis.news.tpi.pl> <chs978$bpv$1@korweta.task.gda.pl>
<chsqm0$k69$3@nemesis.news.tpi.pl> <cht26o$9j3$1@korweta.task.gda.pl>
<c...@h...hac8652e0.invalid>
<chufrm$22d$1@korweta.task.gda.pl>
<c...@h...h011726d5.invalid>
<chvfrl$972$1@korweta.task.gda.pl>
<c...@h...h312bd1e3.invalid>
<ci47p4$1tm$1@atlantis.news.tpi.pl>
<c...@h...h29b12d50.invalid> <ci6cik$1d0u$1@mamut.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: osiedle.telgam.jaslo.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1095231356 22109 212.244.35.7 (15 Sep 2004 06:55:56
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Sep 2004 06:55:56 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:287864
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ci6cik$1d0u$1@mamut.aster.pl...
[...]
> Odpowiadając Twoją analogią. Co za sztuka,
> przekłuć żelazne krzesło na zbroje, lub zbroje na średniowieczny żyrandol
?
> Żadna sztuka.
A no sztuka nad sztuki ! Tylko, że Ty nie rozumiesz znaczenia owej sztuki
tak samo jak nie rozumiesz znaczenia słowa "analogia".
> Dobry piec, cięzki młot i wszytko gra. Nie o to tu chodzi.
O to, o to. Surowiec - bezkształtna masa, która nie ma pojęcia o tym, iż
może stać się wspaniałą formą (i to nie ważne jaką). Bezkształtna masa,
która NIE CHCE mieć pojęcia o tym fakcie. Bo jak czegoś nie widzi, to uważa,
że tego NIE MA.
> Żelazo jest żelazem, niezaleznie od tego jaką formę/kształt przyjmuje. Ten
> co go za kowala uważasz, a którego imienia jeszcze bardziej się lękam :)
> Twierdzi, że owo żelastwo samo z siebie, może przybierać dowolną formę.
Nie
> chodzi więc o nawalanie młotem w żelazo zimne, czy rozgrzane. Nie chodzi o
> iskry. Nie chodzi o artystyczne wyroby kowalskie. Chodzi o to że zbroja to
> żelazo, że krzesło to też żelazo, które posiada magiczną zdolność
> przeobrażania własnych kształtów ... problem w tym, że żelastwo o tym nie
> wie.
I tutaj jest różnica między Twoim "nie wie" a moim "nie wie". Chodzi o
pierwsze przekształcenie. Jeżeli surowiec już raz stanie się formą (i to
sobie uświadomi) to nigdy już nie będzie na poziomie surowca. Jeżeli
p_o_p_r_a_w_n_i_e nie zrozumiałeś chociaż jednej rzeczy w życiu to jeszcze
niczego nigdy nie zrozumiałeś.
> Tak więc skoro _chcesz_ widzieć w nim (imienaia znów nie wymówię)
> kowala, to możesz widzieć - ale nie dziw się, ze efektów kucia nie
widzisz,
> skoro żadnego kucia nie ma.
:) Z pewnego punktu widzenia jest to komplement dla Tego, którego imienia
boisz się wymówić, a ubolewanie nad ogólną sytuacją.
> P.D.
silvio
|