Data: 2014-05-25 11:24:16
Temat: Re: Jezus miał żonę
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 25 May 2014 10:51:51 +0200, Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Sat, 24 May 2014 21:52:50 -0700 (PDT), Miriam napisał(a):
>>
>>> O i katolicy nie wiedzą.
>>
>> Głupim się wydaje, że ONI wiedzą 333333-)
>
> Teoretycznie ni ma 100% pewności jak na niemal wszystko z historii
> starożytnej.
>
> W praktyce istnieją źródła, nawet wymieniające imiona więcej niż jednej żony
> Jezusa --- podobno mimo młodego wieku miał być kilkakrotnym wdowcem, co nie
> dziwi ze względu na poziom chorób i śmiertelności (zwłaszcza, ale nie tylko)
> kobiet w tym czasie.
>
> To, że źródła nie są kanoniczne, nie ma nic do rzeczy, z tego co wiem, nie
> ma w dogmatach nic o stanie cywilnym założyciela chrześccijaństwa, a bez
> grzechu można być również w prawowitym związku, jeśli się nie skacze w bok.
Znam także te "źródła", nie jestem owieczką bezwolną i ciemną, w
przeciwieństwie do tego, co tam sobie jakiś "odkryfca praft o Hrystusie"
uważa.
Owe, he he, "źródła" podają także, że Jezus miał rodzeństwo. Bezkrytycznie
można i to przyjąć, jeśli się nie wie podstawowej rzeczy, że to, co podają
"źródła", zostało już po drodze i przez wieki bezpośrednio następujące po
Chrystusie dziesiątki razy przetłumaczone z języka na język i to języki
archaiczne, i to najczęściej ustnie, więc sorry, do tzw "źródeł", zwłaszcza
w przypadku Jezusa, mam stosunek wielce... hmm, nazwijmy to TOLERANCYJNY,
wiesz, zupełnie podobny jak do dzisiejszej Wikipedii, w której każdy
domorosły "redaktor" może mieszać ile wlezie, a na dobrą sprawę nikt tego
nie weryfikuje i trzeba mieć DUŻĄ (DUŻĄ) wiedzę samemu, żeby umieć
odróżnić, co ewentualnie można przyjąć, a co odrzucić jako zwykły przecież
(wtedy i dziś!) element życia - "demokratyczną działalność informacyjną",
czyli plotkę. Bo o przekłamaniach powstających podczas błędnych tłumaczeń z
języka na język to już wyzej pisałam.
Swietny przykład przekłamania w kiepskim tłumaczeniu (który ostatnio mnie
wręcz powalił):
Oryginał w pol. (sens): "X.Y. ma firmę zakładającą piorunochrony".
Wiadomość po przetłumaczeniu na ang. (sens): "X.Y. ma firmę
ubezpieczeniową."
Tak więc wiesz, wzelkie "odkrywcze" wzmianki o żonach, braciach i siostrach
Jezusa to sobie można (wiesz dokąd) wsadzić :-)
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|