Data: 2003-07-06 17:03:08
Temat: Re: Juz dłuzej nie moge...
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
<k...@o...pl> wrote in message
news:2f4a.00000a15.3f055566@newsgate.onet.pl...
Boje się ze umieram wewnętrznie. Z każdym
> dnie coraz bardziej...
Karino, zabrzmi to okropnie, ale wierz mi - jest uzasadnione. Idz do lekarza
i zrob elementarne badania krwi. Moze powinnas zmienic cos w diecie?
Naprawde, w ogromnym stopniu, jestesmy tym co jemy ( no, tylko bez
przesady:).
Po drugie: czy naprawde m u s i s z sie czuc potrzebna?
Nie sadzisz, ze owo poczucie potrzebnosci to takze wielce uciazliwe brzemie?
Jestes nadal i bedziesz zawsze "potrzebna' sobie. Moze twoje jestwo zmeczylo
sie byciem zaniedbanym, bos rozmieniala sie na innych, w praktyce zyla
zyciem cudzym a nei wlasnym? Twoja dusza podpowiada ci, abys cos w zyciu
zmienila, cos w swoim do zycia stosunku.
Czyz nie byloby pieknie, gdyby nikt nie potrzebowal nikogo, wchodzilibysmy w
kontakty bez tego nieznosnego poczucia obowiazku, ktory zawsze w pewnym
momencie niesie poczucie przymusu, badz wlasnie - kleski?
Nie sadzisz ze niebycie potrzebnym to wielki sukces - bo jestes lubiana za
to Kim Jestes a nie za to Co Mozesz Dac? Niewazne poprzez ilu jestes
lubiana, przez kogos - na pewno. Dostrzez go.
Kaska
|