Data: 2003-01-10 19:27:48
Temat: Re: Juz jestem po "podszyciu"....
Od: "Juanito" <j...@k...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Rzadko kto odzywa się "po fakcie", a jest to naprawdę miłe ;-). Chociaż ja
> nie brałem udziału w poprzednim wątku, to w imieniu innych bardzo
dziękuję.
>
> Pozdrawiam i życzę dużo radości z dzidzi, andrzej
No widzisz, nie jestes w stanie się zmienieć,
wiem o co chodzi, albo nie wiem, ale pisać bede...
Moje bedzie na na wierzchu...
xyz
|