Data: 2003-07-22 07:55:50
Temat: Re: KOLKA!!!!!!!
Od: puchaty <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Daisy Ka widać stracił(a) kontakt z nadświadomością popełniając:
> To chyba dobrze, ze ciesze sie co? Zazdroscisz mi?
Pewnie, że Ci zazdroszczę:-)
> A poza tym moj problem dotyczyl kolki a nie
> jakichs bzdurnych polemik. No masz jakas rade na kolke?????? Moze powiesz cos
madrego puchaty :).
> Rany juz mnie znudzily te glupie gadki.
Radziliśmy sobie tak:
- nosiłem moje córki na ramieniu twarzą do podłogi,
- prasowaliśmy pieluszkę by była ciepła i robiliśmy okłady brzuszkowi,
- ćwiczyliśmy cierpliwość - kolki mijają.
Polecam archiwum pl.soc.dzieci.
Wyobraź sobie sytuację, w której ktoś przychodzi do warsztatu samochodowego
i pyta czy można naprawić pralkę. A obsługa mówi: warsztat naprawy AGD jest
o jeden garaż dalej (bardzo blisko). A ten ktoś na to: jak to? przecież
macie narzędzia?
puchaty
|