Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 739


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2006-04-03 20:00:08

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Xena napisał(a):

> 25 lat temu osoba robiąca przyjęcie komunijne w knajpie nie była
> obiektem żartów, bo albo była bardzo bogata albo bardzo prominentna.

No nie wiem - większości rodziców moich znajomych nie przyszłoby to do
głowy...

> A akurat w większości przypadków tu i na pokrewnych grupach zauważam
> dziwną prawidłowość coraz częstszego wyśmiewania się z kogoś tylko
> dlatego, że kogoś na coś stać a mnie nie.

Ale ja się nie wyśmiewam - ja po prostu uważam, że to jest niedobre.
Fakt, czasem jeżdżę po "nowobogackich", zwłaszcza takich, którzy
uważają, że jak nie masz kasy to nie powinieneś oddychać. Irytuje mnie
takie podejście - w sumie jest dla mnie nowością, bo poza epizodem z
poprzedniego małżeństwa moja sytuacja materialna zazwyczaj kwalifikowała
się w najgorszym wypadku do "niezłych". Więc wiem, że mieć kasę to nie
jest nic nadzwyczajnego, tak samo jak jej nie mieć. Wiem też, że taka
sytuacja nie musi być trwała, bo wszystko zależy w dużej mierze od
przypadku (oczywiście nie tylko). Więc nie mam kompleksu "braku". Ale
czasem wydaje mi się, że niektórzy mają kompleks "posiadania" i czasem
się z tego śmieję. Jednak nie w tym wątku.

> Robię przyjecie komunijne w domu, bo wyszłam z założenia, że skoro
> komunia jest o 9.30 to o 11 już musiałabym w knajpie podawać obiad. A o
> 17 to chyba musiałabym gości z dalszych stron brać do domu i na nowo
> robić jakieś żarcie. Więc robię w domu. Ale powoli jestem coraz bardziej
> tym przerażona ;-)

Dasz radę ;)

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2006-04-03 20:01:40

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Elske
<k...@o...pl> mówiąc:

>> Myślę, że Iwon(c)e chodziło o to, że osobiście nie chciałabym, żeby moje
>> prace z języka polskiego w klasie maturalnej sprawdzała córka
>> nauczycielki i jeszcze potem się podsmiewała ze mnie. A jak już
>> sprawdza, to niech przynajmniej zachowa to dla siebie. Ale może się mylę.
>
>Bosz, nie wierzę. Nikogo nie wymieniłam personalnie, nawet nie
>wspomniałam jaka to szkoła. To jakaś nowość, że maturzyści robią orty,
>czy co?

Się módl, aby grupy nie podczytywał ktoś, kto mógłby mieć ochotę i
zaparcie narobić twojej rodzinie kłopotów. Nie jesteś tu ani ociupinę
anonimowa a wypisując takie cosie, jak powyższe, potencjalnie możesz jej
ślicznie nagrabić w karierze.

Agnieszka (no chyba, że mama nie powiadomiła cię lub sama nie wie, że
pomaganie jej jest nielegalne i w razie wyjścia twojego wkładu na jaw
grożą jej konsekwencje typu dywanik, unieważnienie/oficjalna weryfikacja
sprawdzonych z twoją pomocą matur - jeśli wasza współpraca przeniesie
się i na ten grunt, i tym podobne przyjemności)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2006-04-03 20:07:52

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

kolorowa napisał(a):

> Jakiego racjonalnego argumentu można tu użyć?

Ok, faktycznie napisałyście - tu się przyczepiłam. A teraz poproszę o
wyjaśnienie związku Duni z moim zdaniem na temat koniecznej liczby gości
na przyjęciu. Czy to, że czuję do niej niechęć i czasem się jej czepiam
dyskwalifikuje mnie jako osobę posiadającą własne zdanie?
Może tak jak napisała krys?:
">> To 99% społeczeństwa chrześcijańskiego nie powinno nikogo
>> krytykować. W końcu każdy ma coś na sumieniu.
>
> I bardzo dobrze, zwłaszcza, jakby społeczeństwo przestało krytykowac
> nie pytane."

> Twoim zdaniem obecność
> większej rodziny na uroczystości komunijnej wyklucza skupienie na
> sakramencie i równoznaczna jest z tym, że komunia dla tej rodziny to
> tylko impra i prezenty. Jeśli sama nie uargumentowałaś swojego
> przekonania, to jakiej odpowiedzi się spodziewasz?

Nie tyle dla rodziny ile dla dziecka. Argumentowałam. Napisałam, że moim
zdaniem ludzie zapominają o co chodzi w sakramencie, że idą w ilość nie
w jakość. To nie jest argument?

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2006-04-03 20:10:44

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Krysiak napisał(a):

> Agnieszka (no chyba, że mama nie powiadomiła cię lub sama nie wie, że
> pomaganie jej jest nielegalne i w razie wyjścia twojego wkładu na jaw
> grożą jej konsekwencje typu dywanik, unieważnienie/oficjalna weryfikacja
> sprawdzonych z twoją pomocą matur - jeśli wasza współpraca przeniesie
> się i na ten grunt, i tym podobne przyjemności)

Ej, ale ja nie sprawdzam matur!!! Ja sprawdzam wypracowania pisane jako
prace domowe - próbnych matur i matur nawet na oczy nie oglądam - matka
tego w ogóle nie wynosi ze szkoły!
BTW matury to chyba w maju a mamy kwiecień póki co...

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2006-04-03 20:14:08

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Krysiak napisał(a):

> Agnieszka (no chyba, że mama nie powiadomiła cię lub sama nie wie, że
> pomaganie jej jest nielegalne i w razie wyjścia twojego wkładu na jaw
> grożą jej konsekwencje typu dywanik, unieważnienie/oficjalna weryfikacja
> sprawdzonych z twoją pomocą matur - jeśli wasza współpraca przeniesie
> się i na ten grunt, i tym podobne przyjemności)

Ej, ale ja nie sprawdzam matur!!! Ja sprawdzam wypracowania pisane jako
prace domowe - próbnych matur i matur nawet na oczy nie oglądam - matka
tego w ogóle nie wynosi ze szkoły!
BTW matury to chyba w maju a mamy kwiecień póki co...

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2006-04-03 20:15:56

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Krysiak napisał(a):

> grożą jej konsekwencje typu dywanik, unieważnienie/oficjalna weryfikacja
> sprawdzonych z twoją pomocą matur - jeśli wasza współpraca przeniesie
> się i na ten grunt, i tym podobne przyjemności)

Elske nie sprawdza matur.
Ale zgadzam się, że oddawanie do sprawdzenia jakichkolwiek prac osobie
niekompetentnej jest wyrazem braku szacunku dla swojej pracy i dla
uczniów/autorów tych prac przede wszystkim.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2006-04-03 20:26:01

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@n...spam.hotmail.com> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

>> Acha, czyli tak jak myślałam: jeśli nie jestem święta to nie wolno mi
>> krytykować. Tym razem kamienowanie zastąpiła belka w oku.
>
>
> nie. nie muszisz byc swieta, ale jesli krytykujesz, szczegolnie w tym
> watku, to jednak jakas sie wykaz przyzwoitoscia. bo znow zalatuje od
> Ciebie hipokryzja.

Ha, mialam dokladnie to samo odpisac. Troche o hipokryzji, ale tez
dodac o naprawianiu swiata zaczynajac od siebie i o tolerancji.
Iwon(k)o, swoja droga zaczynam sie bac, bo skoro ja sie z Toba
zgadzam... brrr... Miejmy nadzieje ze to tylko wyjatek ;)
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2006-04-03 20:35:05

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea napisał(a):

> Elske nie sprawdza matur.
> Ale zgadzam się, że oddawanie do sprawdzenia jakichkolwiek prac osobie
> niekompetentnej jest wyrazem braku szacunku dla swojej pracy i dla
> uczniów/autorów tych prac przede wszystkim.

Gdybyś codziennie zasuwała po 14-16 godzin to z chęcią przyjęłabyś
pomoc. Tym bardziej, że kolo 22-ej i później, kiedy mama ma wreszcie
czas na sprawdzenie tych prac (wcześniej musi na przykład realizować
samokształcenie, układać programy, pisać sprawozdania, przygotowywać
lekcje i to wszystko codziennie) szansa, że puści jakieś błędy wynosi
koło 50%. Więc najpierw sprawdzam ja a potem ona. Nie widzę tu braku
szacunku do własnej pracy - raczej dbałość o dobre jej wykonanie.
Mam wrażenie, że masz słabe pojęcie o pracy nauczyciela w liceum...

--
Elske

http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2006-04-03 20:37:39

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Elske napisał(a):

> Gdybyś codziennie zasuwała po 14-16 godzin

Ale to znacznie więcej niż nauczyciel musi pracować. Zdaje się, że
pensum wynosi 18 godzin tygodniowo plus oczywiście to, co w domu.

> Mam wrażenie, że masz słabe pojęcie o pracy nauczyciela w liceum...

Jakieś mam, półtora roku pracowałam. Nie chcę się wdawać w niepotrzebną
dyskusję na temat pracy nauczyciela tym bardziej, że ani Ty, ani już ja
nie pracujemy w tym zawodzie. Wygląda mi to jednak na złą organizację
pracy po prostu.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2006-04-03 20:45:59

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka Krysiak"
> unieważnienie/oficjalna weryfikacja
> sprawdzonych z twoją pomocą matur - jeśli wasza współpraca przeniesie
> się i na ten grunt, i tym podobne przyjemności)
>
Nie da się. Matury są teraz sprawdzane na spędach, nikt ich do domu nie
bierze. Nauczycielki normalnie skoszarowane.
Zresztą, masz opis jak to w praktyce wygląda, typowy rzekłabym:
"Pracujemy w naprawdę trudnych warunkach. Jest ciasno i trochę jak w wojsku,
na komendę jemy i palimy papierosy - mówią egzaminatorzy nowej matury,
którzy jutro ponownie spotkają się w ośrodkach sprawdzania prac i poprawiać
będą kolejne arkusze egzaminacyjne. - W jednej sali przebywało ponad 20
osób. Każdy z nas musiał sobie szukać kącika, by w skupieniu mógł pracować.
W takiej grupie jest to naprawdę trudne - dodaje nauczycielka renomowanego
poznańskiego ogólnika, która w ubiegły weekend poprawiła 40 prac. - Jedliśmy
na komendę, bo było mało czasu, a po 20 minutach musiała wejść kolejna
grupa. Nie było czasu na pogaduszki. Pracowaliśmy od godziny 8 do 21. "

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 30 ... 70 ... 74


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Urodziny dla 5-7 latka
Dewocjonalia i galanteria komunijna dla dzieci
gdzie dobry stomatolog i ortodonta Wawa Kabaty?
jakie wybrac liceum? Boszzz, cale zycie trzeba cos wybierac...
Ot, pierwsza klasa - POMOCY!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »