Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?

Grupy

Szukaj w grupach

 

KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 739


« poprzedni wątek następny wątek »

221. Data: 2006-04-04 03:05:27

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Lozen" <i...@n...spam.hotmail.com> wrote in message
news:e0s0cu$dmo$1@inews.gazeta.pl...
>> nie. nie muszisz byc swieta, ale jesli krytykujesz, szczegolnie w tym
>> watku, to jednak jakas sie wykaz przyzwoitoscia. bo znow zalatuje od
>> Ciebie hipokryzja.
>
> Ha, mialam dokladnie to samo odpisac. Troche o hipokryzji, ale tez dodac
> o naprawianiu swiata zaczynajac od siebie i o tolerancji.
> Iwon(k)o, swoja droga zaczynam sie bac, bo skoro ja sie z Toba zgadzam...
> brrr... Miejmy nadzieje ze to tylko wyjatek ;)

no wlasnie, bo juz wlasnie sobie myslam widzac Towjego nicka pod
moim postem, ze znow sie Lozen zjawila, zeby mnie nawracac ;)

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


222. Data: 2006-04-04 03:14:49

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elske" <k...@o...pl> wrote in message
news:e0s4pp$d0k$5@nemesis.news.tpi.pl...
>> a z drugiej - bardzo lekko pojmujesz etykę zawodową i dziwisz się, że
>> ktoś to skrytykuje.
>
> Ta, sprawdzanie ołówkiem ortów a brak etyki zawodowej. Czad normalnie.


jak grochem o sciane, tak mozna skwitowac tlumaczenie Ci czegos.
zrozum, ze to co dla Ciebie i Twojej mamy jest "czadem" i ot tak latwo sobie
podchodzicie do tego zagadnienia, przynajmniej uszanuj opinie innych, dla
ktorych
jest to nieetyczne. choc raz nie wysmiej sie z nich, nie poobrazaj, ze
czegos
tam nie doczytali, po prostu choc raz zachowaj sie z klasa i uszanuj cudze
opinie.
moze nawet cos zrozumiesz wtedy, bo jesli sie zacietrzewisz i stale bedziesz
bronic
"swojej racji" to nie bedzisz w stanie zobaczyc cos z innej jednak
perspektywy.
nie Twoja jedna jest ta zlota, tak jak spedzania komunii, tak i sprawdzanie
klasowek.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


223. Data: 2006-04-04 03:19:32

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote in message
news:4431921f$1@news.home.net.pl...

> Nie bądź. :)
> Sprawdzenie 30 prac pod kątem ortografii powoduje u nauczyciela języka
> polskiego nagły atak dysortgrafii. Jak widzisz po raz n-ty źle napisany
> wyraz, to najzwyczajniej w świecie tracisz umiejętność wychwycenia od ręki
> błędu. Zaczyna się od niepewności 'góra' czy 'gura', sięgasz po słownik
> oczywiście, ale szansa, że przepuścisz orta rośnie znacząco z każdą pracą.
> Dobrze, gdy ktokolwiek świeżym okiem przejrzy sprawdziany. Byle znał
> ortografię jak trzeba.

to odpocznij sobie chwilke, i zacznij znow sprawdzac za czas jakis. nawet
sie przespij, a jesli juz zaczynasz watpic w swoje sily a czas goni
istenieje
cos takiego jak slownik. a nie corka......czy inny pomagier...


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


224. Data: 2006-04-04 03:38:01

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@h...com.no.spam> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:
> no wlasnie, bo juz wlasnie sobie myslam widzac Towjego nicka pod
> moim postem, ze znow sie Lozen zjawila, zeby mnie nawracac ;)

Dlaczego mialabym Cie nawracac, jezeli dobrze gadasz? ;)
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


225. Data: 2006-04-04 03:48:35

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@h...com.no.spam> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a wrote:

> to odpocznij sobie chwilke, i zacznij znow sprawdzac za czas jakis. nawet
> sie przespij, a jesli juz zaczynasz watpic w swoje sily a czas goni
> istenieje
> cos takiego jak slownik. a nie corka......czy inny pomagier...

Wiesz, tak sobie o tym troche myslalam, o pracy nauczyciela itp. Ja
sobie zdaje sprawe ze jest to bardzo ciezka praca, ja jestem bardzo,
bardzo wdzieczna kobiecie, ktora zajmuje sie edukacja mojej corki i bede
wdzieczna kazdej kolejnej. Juz dzis, pomimo ze Szymek jeszcze nie
rozpoczal edukacji, jestem na zas wdzieczna kazdej kobiecie
przygotowujacej ja do zycia. Praca nauczyciela z pewnoscia jest jedna z
najwazniejszych w ludzkosci, bo to nauczyciele ksztaltuja kolejne
pokolenia, ucza ich prawdy, przekazuja im wiedze. Ale...
Jednoczesnie zdaje sobie sprawe, ze kazdy nauczyciel zasluguje na
odpoczynek i ten odpoczynek jest im odpowiednio ofiarowany. Nie jestem
pewna czy jest inny zawod, gdzie pracujacy ma cale wakacje wolne od
uczenia dzieci/mlodziezy, kazde swieto i wszelkie dni "od pogody".
Dziewczyny mowia, ze nauczyciel w Polsce ma obowiazkowych 18 godzin plus
godziny zastepcze. Nawet jezeli dorzucic do tego sprawdzanie prac to
nie jestem pewna czy kazdego tygodnia przez caly rok szkolny bedzie taki
tydzien wynosil 40 godzin, czy wiecej. Owszem, sa okresy gdy jest
wiecej pracy, ale tak samo moze powiedziec pani w supermarkecie przed
swietami Bozego Narodzenia - ona tez ma okresowo wiecej pracy i nie raz
musi zostac po godzinach.
Po prostu chodzi mi o to, ze z jednej strony zdaje sobie sprawe ze jest
to ciezka praca, ale z drugiej strony przeciez nikt na sile czy na zlosc
nauczycielem nie zostal, kazdy kto tym nauczycielem dzis jest w pelni
sobie zdawal sprawe z tego jak jego praca bedzie wyglada w przeszlosci.
Dlaczego wiec teraz jest tyle oburzonych glosow ile to czasu zajmuje
takie sprawdzanie wypracowan i jak to sie bledy myla?
Iwon(k)o, czy Ty tez czujesz sie pokrzywdzona w swoim zawodzie? ;)
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


226. Data: 2006-04-04 04:40:50

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@h...com.no.spam> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid wrote:

> To nie jest kwestia "ponad możliwości". Po prostu problem, bardzo
> typowy, wynikający po pierwsze ze zmasowania w krótkim czasie dużej
> ilości zajęć/prac - i nie, nie z powodu złej organizacji, są takie
> okresy, że wszystko niemal równocześnie trzeba robić, a testu nie
> przełożysz na za dwa tygodnie, z oczywistych chyba przyczyn. Druga
> kwestia wynika z mechanizmów pracy mózgu wzrokowca, zapamiętuje i
> utrwala obraz wyrazu jako prawidłowy już po kilku powtórzeniach.

Wiesz, ja to rozumiem. Naprawde. W sumie jest wiele prac gdzie jest
nawal obowiazkow przed jakims terminem, gdzie nie da sie ich przelozyc
itp, gdzie sie przynosi prace do domu i za nadgodziny nie jest sie
wynagrodzonym, gdzie praca jest stresowa i bardzo wymagajaca. Czego nie
rozumiem to wlaczania w to osob trzecich, gdzie ktos komus cos tam, i do
tego podejscia ze wszystko jest w porzadku, bo sie tylko bledy
ortograficzne sprawdzalo.

> W zeszłym tygodniu siedziałam z polonistką dwie godziny w poknauczu, ona
> pracowała, ja się obijałam. :) Po pół godzinie mruczała pod nosem
> regułki ortograficzne, po godzinie pytała, jak się pisze to czy tamto. I
> co, też sobie nie radzi, bo śmie nie wiedzieć? Nie, to zupełnie normalne
> jest, kolejny raz zobaczyła 'wogle' i wymiękła.

Moze niech sobie sciage zrobi? ;) A tak powaznie, to jeszcze raz: ja
naprawde jestem pelna podziwu dla tych ktorzy podejmuja sie nauczania
cudzych dzieci, ale jezeli juz moje dzieci powierzam w ich rece to
chcialabym zeby to oni byli w pelni odpowiedzialni za ich nauczanie,
wlacznie ze sprawdzaniem ich prac. Nawet jezeli jest to smiesznie glupi
drobiazg, to ja szkola zatrudnila, nie jej rodzine.
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


227. Data: 2006-04-04 04:45:53

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: Lozen <i...@h...com.no.spam> szukaj wiadomości tego autora

Elske wrote:

> Kasia, litości. O pieniądzach napisałam już Xenie. To zazwyczaj jest
> ostatnia rzecz o którą może mi chodzić.

Wiesz, tylko ze jezeli jest to pierwsza rzecz jaka przychodzi Tobie na
mysl przy szukaniu argumentow, i to nie pierwszy raz, to jednak jest to
jednak bardzo wazny czynnik w Twojej ocenie innych osob. Kurcze,
zamiast sie tak zapierac dlaczego po prostu tego nie zaakceptujesz?

> Podejście "im drozej/wiecej tym lepiej" ogólnie nie bardzo mi się widzi,
> bo przeważnie wcale nie jest lepiej. Rozumiem, jeżeli ktoś płaci dużą
> kwotę, bo tak wyszło - zaplanował sobie coś dobrego, ale okazuje się to
> być kosztowne. Natomiast często (nie mówię, że zawsze i że wszyscy tutaj
> tak mają) podejście jest takie, że "wydajemy dużo i jak najwięcej,
> nieważne w sumie co to będzie, byle było drogie i sąsiedzi nam
> zazdrościli".

No i spoko. Niech sobie wydaja, i niech sobie mysla ze sasiedzi beda
zazdroscic. Ty, rozumiem, nie zazdroscisz, wiec o co chodzi?

> Do I Komunii akurat mam podejście bardziej rygorystyczne - po prostu mam
> _zupełnie_ inny niż większość z Was pogląd na tę sprawę i to naprawdę
> niezależny od poniesionych kosztów.

Mam jednak inne wrazenie, i zdaje sie ze nie ja jedyna.
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


228. Data: 2006-04-04 07:09:41

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:e0s0pe$63k$1@nemesis.news.tpi.pl>
Elske <k...@o...pl> pisze:

> Gdybyś codziennie zasuwała po 14-16 godzin to z chęcią przyjęłabyś
> pomoc. Tym bardziej, że kolo 22-ej i później, kiedy mama ma wreszcie
> czas na sprawdzenie tych prac (wcześniej musi na przykład realizować
> samokształcenie, układać programy, pisać sprawozdania, przygotowywać
> lekcje i to wszystko codziennie) szansa, że puści jakieś błędy wynosi
> koło 50%. Więc najpierw sprawdzam ja a potem ona. Nie widzę tu braku
> szacunku do własnej pracy - raczej dbałość o dobre jej wykonanie.
> Mam wrażenie, że masz słabe pojęcie o pracy nauczyciela w liceum...

Elske, co to w ogóle za tłumaczenie?
Aż chciałoby się napisać, że dobrze, że Twoja mama nie jest lekarzem.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


229. Data: 2006-04-04 07:10:58

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:e0s1o6$oco$1@atlantis.news.tpi.pl>
Elske <k...@o...pl> pisze:

> Ech, nie sądzę. Ja myślę, że ona po prostu jest perfekcjonistką. Jeśli
> przygotuje lekcję na "odwal się" to cierpi potem przez tydzień. Widzę
> jak i ile pracuje i nie znajduję tego miejsca, gdzie jest zła
> organizacja. Wraca do domu kolo 18-ej (co i rusz jakaś rada, zebranie
> albo narada), pół godziny-godzina odpoczynku i do roboty. Siedzi do
> późna.

I dzień w dzień ma jakieś prace do sprawdzenia?

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


230. Data: 2006-04-04 07:14:34

Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:e0s4pp$d0k$5@nemesis.news.tpi.pl>
Elske <k...@o...pl> pisze:

> No trudno, żeby ktoś inny ją przedstawiał. Ale fakt - krytykują _moje_
> życie. Nie _takich_jak_ja_ tylko konkretnie moje.

Ty za to skrytykowałaś osoby zapraszające na komunię fafnaście osób z
kucharką na czele.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 22 . [ 23 ] . 24 ... 30 ... 70 ... 74


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Urodziny dla 5-7 latka
Dewocjonalia i galanteria komunijna dla dzieci
gdzie dobry stomatolog i ortodonta Wawa Kabaty?
jakie wybrac liceum? Boszzz, cale zycie trzeba cos wybierac...
Ot, pierwsza klasa - POMOCY!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »