KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 739
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
301. Data: 2006-04-04 11:21:23
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
"Adam Moczulski" <a...@d...pl> napisał
> "Technik" tam to nie jest osoba która ma papierek z technikum, tylko
> ktoś kto ma odpowiednie umiejętności.
Aha, i zatrudniając się w przychodni powiedziała po prostu "Wie pan, nie mam
wprawdzie papierka, ale mam odpowiednie umiejętności", a kierownik z marszu
jej uwierzył.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
302. Data: 2006-04-04 11:21:43
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
"chomik" <chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> napisał
> A ma to to do rzeczy, że prace matulalną sprawdza właśnie więcej osób, aby
> niedopuścić do przeoczenia
I są to dzieci nauczycieli?
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
303. Data: 2006-04-04 11:22:59
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nixe napisał(a):
> Chodzi o to, że ktoś może nie ma ochoty, by jego przemyślenia (które często
> bywają bardzo prywatne i osobiste)
W wypracowaniu z literatury w liceum?
Nixe...
BTW nie znam i nie znałam ucznia, który dzieliłby się osobistymi i
bardzo prywatnymi przemyśleniami (takimi, które nie powinny wyjść poza
dwie osoby) z nauczycielem. Raczej wręcz przeciwnie.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
304. Data: 2006-04-04 11:23:30
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
"Elske" <k...@o...pl> napisał
> Pamiętasz, że to "dziecko" ma 33 lata?
A jakie to ma znaczenie, jeśli nie jest technikiem/lekarzem?
> A nie na marginesie: moja matka nie jest lekarzem, nie była i nigdy nie
> będzie. Więc gdybanie "co by było gdyby" jest bez sensu.
Chodzi mi o podejście do swojego zawodu i odpowiedzialność z tym związaną.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
305. Data: 2006-04-04 11:23:37
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:e0tk93$7c7$1@news.onet.pl...
> "Sowa" <m...@w...pl> napisał
>
>> > Ja tu widze ten problem, ze uczen niekoniecznie musi byc zachwycony
>> > faktem, ze ktos oprócz nauczycielki czyta jego wypociny.
>
>> To niech pisze tak, żeby się wstydzić nie musiał nikogo.
>
> Sowa, nie chodzi o wstyd, że napisało się coś głupiego.
> Chodzi o to, że ktoś może nie ma ochoty, by jego przemyślenia (które
> często
> bywają bardzo prywatne i osobiste) czytało pół rodziny nauczyciela.
> [choć wyobrażam sobie, że to nieuniknione]
? Absurdalne, "za moich czasów" co lepsze wypracowania były odczytywane w
klasie , przed cała klasą, cześć była do wglądu dla przykładu poskładana w
bibliotece, najlepsze szły nawet do druku w jakichś tam periodykach albo na
ogólnowojewódzkie/krajowe konkursy..
Mówimy o szkolnej pracy pisemnej a nie zeznaniach podatkowych, czy notatkach
psychoterapeuty z sesji .
>> Dla mnie to układ jak pomiędzy zleceniobiorcą a zleceniodawcą
> Analogia kompletnie Ci nie wyszła.
> Pracę pisze się dla siebie, a nie dla nauczyciela, w celach zarobkowych.
Prace na zadany przez nauczyciela temat pisze się po to, żeby wykonać
zlecone zadanie i dostać za niego ocenę .
Różnica jest tylko w formie opłaty, za zlecenie owa ocena jest w pieniądzach
a za zadanie szkolne w stopniach.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
306. Data: 2006-04-04 11:25:11
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Sowa napisał(a):
> Jakie kwalifikacje lekarskie sa potrzebne do wpisania wagi i wzrostu w
> rubryczki? Przecież tego w ogóle w normalnym systemie nie robi lekarz,
> tylko jakaś pomoc, studentka na praktyce,
No właśnie - a co z praktykantami w przychodniach, szpitalach? Przecież
oni jeszcze nie mają kwalifikacji?
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
307. Data: 2006-04-04 11:26:22
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nixe napisał(a):
>> A ma to to do rzeczy, że prace matulalną sprawdza właśnie więcej osób, aby
>> niedopuścić do przeoczenia
>
> I są to dzieci nauczycieli?
Manipulujesz :) Przestań używać "dziecko" zacznij "rodzina". O maturach
już rozmawialiśmy, że nie ma takiej możliwości.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
308. Data: 2006-04-04 11:26:52
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: chomik <chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dzisiaj *Nixe* napisał(a),a było to tak:
> I są to dzieci nauczycieli?
Dlaczego wiedziałam, że te pytanie padnie..
Mowa była o niekompetencji mamy Elske, ponieważ chyba sobie nie radzi , że
musi dawać córce sprawdzać prace. Więc dlatego napisałam iż prace maturalne
sprawdzają więcej osób , żeby nie popełniać błędów.
Tu cię zaskoczę. Kiedyś nauczyciele sprawdzali prace maturalne w domu
i...... też nie sami.
--
Aga, Maciuś ( 21.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
309. Data: 2006-04-04 11:28:31
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora
"Sowa" <m...@w...pl> napisał
> Jak źle? Wpisała by wagę we wzrost i na odwrót i by wyszło ze ważę 160 kg
> przy wzroście 48 cm i od razu widac że trzeba mnie odchudzac i wyciągać w
> zwyż? :-)
> Już prędzej sie kopnie zmęczony lekarz robiący i za lekarza i za taśmowo
> wypełniającego papierki swojego własnego sekretarka.
Powiedz mi w takim razie dlaczego takimi rzeczami zajmują się jednak osoby
do tego predysponowane i kształcone, a nie przypadkowo zgarnięte z ulicy czy
z pośredniaka?
> > Równie dobrze nauczyciel mógłby po pracy oddawać prace woźnej do
> > sprawdzenia ortów, a zabierać je rano, by sprawdzić poziom merytoryczny.
> > Zakładając oczywiście, że woźna nie ma dysortografii ;-)
> No jakby nie miała to co? Góra się pisze góra i kwalifikacje
sprawdzającego
> nie mają na to wpływu.
No i pytam się - dlaczego prac nie mogłaby sprawdzać woźna?
> Elske to też "własna córka nauczycielki" a nie cudza, więc w czym problem?
Ale sprawdza prace_cudzych_dzieci, a nie swoich.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
310. Data: 2006-04-04 11:28:59
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Od: Adam Moczulski <a...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nixe napisał(a):
>>"Technik" tam to nie jest osoba która ma papierek z technikum, tylko
>>ktoś kto ma odpowiednie umiejętności.
>
> Aha, i zatrudniając się w przychodni powiedziała po prostu "Wie pan, nie mam
> wprawdzie papierka, ale mam odpowiednie umiejętności", a kierownik z marszu
> jej uwierzył.
Też bywa, sprawdzić czy osobnik wie gdzie się przylepia elektrody EKG
można już w trakcie pracy. W miejscach gdzie personelu brakuje nie
płoszy się potencjalnych kandydatów brakiem zaufania na wejściu.
A w danym przypadku mówimy o 33 latach sprawdzania.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |