| « poprzedni wątek | następny wątek » |
311. Data: 2006-04-04 11:32:06
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Agnieszka napisał(a):
> Nie wiedziałam, że są jakieś wątki dla mnie zakazane, trzeba było listę
> wywiesić.
Ależ nie zakazane, broń Boże! Po prostu specyfika gatunku.
> Weź daj sobie na luz, zamiast wszędzie szukać zaczepki. Napisałam co
> napisałam. Gdyby nisko oceniano pracę nauczyciela, to by poparło Cię
> kilkanaście osób ze stwierdzeniem, że przecież takie prace to cieć może
> sprawdzać. Skoro takie głosy się nie pojawiły, to widocznie coś w tym jest i
> warto się nad tym zastanowić.
Mnie raczej dziwi, że żeby znać ortografię trzeba mieć magisterium. Tak
mi przynajmniej wychodzi z niektórych wypowiedzi.
> I żeby nie było, ja wyręczałam swoich nauczycieli w sprawdzaniu klasówek (w
> tym dyktand), wypisywaniu świadectw, wpisywaniu danych do dziennika,
> robieniu statystyk na koniec semestru i pewnie w tysiącu innych rzeczy.
Jak to swoich? Tzn pracowałaś w sekretariacie, czy nauczyciele, którzy
Cię uczyli zatrudniali Cię do wykonywania za nich roboty?
> I nadal daleka jestem od
> twierdzenia, że tak właśnie powinno się to odbywać.
No to dlaczego to robiłaś - przecież to nie obowiązek?
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
312. Data: 2006-04-04 11:33:46
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?"Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
> > Chodzi o to, że ktoś może nie ma ochoty, by jego przemyślenia (które
często
> > bywają bardzo prywatne i osobiste)
> W wypracowaniu z literatury w liceum?
A dlaczego nie?
> Nixe...
> BTW nie znam i nie znałam ucznia, który dzieliłby się osobistymi i
> bardzo prywatnymi przemyśleniami (takimi, które nie powinny wyjść poza
> dwie osoby) z nauczycielem.
To już znasz :)
I nie chodzi o to, że poruszałam w pracach_swoje_prywatne_problemy_, lecz,
że_przemyślenia_moje były prywatne. Dokładnie z takiego samego powodu -
zwłaszcza, gdy ma się naście lat - nie zawsze ma ochotę publikować swoje
wiersze, choć nie ma w nich nic zbytnio osobistego.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
313. Data: 2006-04-04 11:33:50
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Elżbieta napisał(a):
> no coż mając inne zdanie na temat przyzwoitości pensji do porozumienia nie
> dojdziemy.
Jak już napisałam - wydaj z tego 600-700 PLN na zdrowie. Miesięcznie. I
wtedy możemy pogadać o przyzwoitości i to za naprawdę ciężką pracę.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
314. Data: 2006-04-04 11:35:19
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?chomik <chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> napisała:
> Dzisiaj *Harun al Rashid* napisał(a),a było to tak:
> > W zeszłym tygodniu siedziałam z polonistką dwie godziny w poknauczu,
>
> W czym ?????
Mogę ja? W pok_oju naucz_ycielskim(u).
--
Old Rena (szkoda, że nie piątek dzisiaj)
[Renata Gierbisz]
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
315. Data: 2006-04-04 11:36:09
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dnia Tue, 04 Apr 2006 13:32:06 +0200, Elske napisał(a):
>
> Jak to swoich? Tzn pracowałaś w sekretariacie, czy nauczyciele, którzy
> Cię uczyli zatrudniali Cię do wykonywania za nich roboty?
No, swoich, bo pewnie ją uczyli. Nigdy nie spotkałaś się z sytuacją gdy co
zdolniejszych uczniów brano na zaplecze i kazano coś tam wypisywać.
Sama niedawno przeglądałam swoje stare świadectwa (dziecko pytało jak
kiedyś wyglądały) i niektóre z nich wypisane są dziwnie dziecięcym pismem
(z IV i V klasy)
>
> No to dlaczego to robiłaś - przecież to nie obowiązek?
W tamtych czasach mało który uczeń odmówił.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
316. Data: 2006-04-04 11:36:28
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Nixe napisał(a):
>> Pamiętasz, że to "dziecko" ma 33 lata?
>
> A jakie to ma znaczenie, jeśli nie jest technikiem/lekarzem?
Manipulujesz słowami. "Dziecko" zawsze będzie brzmiało w tym kontekście
straszniej niż "jakaś baba" na ten przykład. Ale Ty chyba o tym dobrze
wiesz :).
>> A nie na marginesie: moja matka nie jest lekarzem, nie była i nigdy nie
>> będzie. Więc gdybanie "co by było gdyby" jest bez sensu.
>
> Chodzi mi o podejście do swojego zawodu i odpowiedzialność z tym związaną.
Daruję sobie, bo musiałabym siódmy raz pisać to samo. Poszukaj w wątku.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
317. Data: 2006-04-04 11:38:04
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Nixe napisał(a):
> Dokładnie z takiego samego powodu -
> zwłaszcza, gdy ma się naście lat - nie zawsze ma ochotę publikować swoje
> wiersze, choć nie ma w nich nic zbytnio osobistego.
Cytat z Sowy, bo w pełni się zgadzam:
"? Absurdalne, "za moich czasów" co lepsze wypracowania były odczytywane
w klasie , przed cała klasą, cześć była do wglądu dla przykładu
poskładana w bibliotece, najlepsze szły nawet do druku w jakichś tam
periodykach albo na ogólnowojewódzkie/krajowe konkursy..
Mówimy o szkolnej pracy pisemnej a nie zeznaniach podatkowych, czy
notatkach psychoterapeuty z sesji ."
Tak jest również w dzisiejszych czasach.
--
Elske
http://elske.freehost.pl/
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
318. Data: 2006-04-04 11:38:25
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dnia Tue, 04 Apr 2006 13:33:50 +0200, Elske napisał(a):
> Elżbieta napisał(a):
>
>> no coż mając inne zdanie na temat przyzwoitości pensji do porozumienia nie
>> dojdziemy.
>
> Jak już napisałam - wydaj z tego 600-700 PLN na zdrowie. Miesięcznie. I
> wtedy możemy pogadać o przyzwoitości i to za naprawdę ciężką pracę.
Mam sąsiada, nauczyciela, rencistę, bardzo schorowanego. Jego renta to
prawdopodobnie połowa pensji nauczyciela mianowanego.
Będziemy się dalej licytować??
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
319. Data: 2006-04-04 11:39:10
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dnia Tue, 04 Apr 2006 13:28:59 +0200, Adam Moczulski napisał(a):
> A w danym przypadku mówimy o 33 latach sprawdzania.
Od kołyski??
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
320. Data: 2006-04-04 11:39:27
Temat: Re: KOMUNIA - czy ktoś jeszcze przyjmuje gości w domu?Dzisiaj *Old Rena* napisał(a),a było to tak:
> Mogę ja? W pok_oju naucz_ycielskim(u).
Dziękuję. Pierwszy raz z takim określeniem się spotkałam.
--
Aga, Maciuś ( 21.06.2002)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |