Data: 2006-05-28 05:12:21
Temat: Re: KONIEC PROBLEMU
Od: "Doris " <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziewczyny - szybko zrobiłam te ananaski, bo nie było w domu mojego męża, w
związku z tym - nie podawałam śniadanek, obiadków itd hi,hi,hi. Mój mąż sie
śmieje ze mnie, że zamiast zajmować sie nim - hi,hi - to ja " jakieś sieci
robie" hi,hi - ale potem podobam mu sie w tych "sieciach"
Ciekawa jestem jak u Was przedstawia sie problem "SIECI"
Pozdrawiam cieplutenko - Doris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|