Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia KUS KUS

Grupy

Szukaj w grupach

 

KUS KUS

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-05-05 12:25:29

Temat: KUS KUS
Od: "Kasieńka" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam prosbe, moje mama wlasnie gotuje obiadek i gdzies wczesniej wyrzucila
opakowanie od kus kus no i teraz ma problem bo nie pamieta jak sie to
robilo...
No i tu moja prosba, o ile ja pamietam ze sie tego nie gotowalo tylko
zalewalo wrzatkiem tylko co dalej? Czy ktos moglby mi powiedziec?
Z gory dziekuje i pozdrawiam
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-05-05 12:40:45

Temat: Re: KUS KUS
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kasieńka" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ab38ah$188$1@korweta.task.gda.pl...
> Mam prosbe, moje mama wlasnie gotuje obiadek i gdzies wczesniej wyrzucila
> opakowanie od kus kus no i teraz ma problem bo nie pamieta jak sie to
> robilo...
> No i tu moja prosba, o ile ja pamietam ze sie tego nie gotowalo tylko
> zalewalo wrzatkiem tylko co dalej? Czy ktos moglby mi powiedziec?
> Z gory dziekuje i pozdrawiam

Zalej wrzatkiem, dorzuc lyzeczke masla i posol, lub daj rosolek ( KN....,
WI.... ). Wody wlej tyle, zeby bylo jej o dwa cm wiecej niz kaszy.

Pozdr.
Adiola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-12 02:17:11

Temat: Re: KUS KUS
Od: d...@a...com (DonJose) szukaj wiadomości tego autora

A propos: Czy Kus Kus, to mamlyga, czy tez mi sie cos pokrecilo?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-13 14:49:16

Temat: Re: KUS KUS
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

d...@a...com (DonJose) wrote:

>A propos: Czy Kus Kus, to mamlyga, czy tez mi sie cos pokrecilo?

"...Kuskus to z cala pewnoscia zadna kasza, lecz wyrob z maki,
drobne kluseczki, typowy dla pn. Afryki (np. Algieria) skad go
przejeli Francuzi. Skonsultowalem sie z osobami, ktore jadly i
robiy prawdziwy kuskus, wiec jest to tak Robi sie to z grubo
zmielonej maki pszennej durum, ktora sie skrapia woda, a
nastepnie przeciera przez sita roznej gestosci i suszy. Gotuje sie
dlugo, nad para z rosolu z baraniny lub kury, lub baraniny z kura,
ma przesiaknŕc zapachem z tego rosolu. To co u nas sprzedaja
pod ta nazwa, to kuskus preparowany, ktory faktycznie wystarczy
zalac woda, ale podobno lepiej slabiutkim rosolem (moze byc
rozcienczony z kostki), aby nabral troche smaku jak prawdziwy
kuskus." Wladyslaw Los (1997/09/24)

Mamalyga
"Potrawa z gotowanej na gęsto kukurydzianej maki lub kaszy,
spozywana w krajach poludniowo wschodniej Europy" Piotr(2002-02-28)

"Wg. encyklopedii onetu: gęsta potrawa z gotowanej mąki lub
kaszy kukurydzianej."Jazz (2002-02-28)

"Jednak mamalyga oznacza gesta potrawe z maki lub kaszy
kukurydzianej. Nazwa przyszla do nas z jezyka ukrainskiego, a pochodzi
z rumunskiego." Wladyslaw Los (1999/12/05)

"Z tego, co wiem, mamałyga to rumuńska potrawa. Podawana jest
prawie do wszystkich posiłków codziennych w chłopskich i
robotniczych rodzinach. Kaszę ugotowaną na gęsto podaje się z utartym
serem, posiekaną cebulą, z ziołami, ze smażonymi grzybami w
śmietanie, z jajkami gotowanymi w koszulkach, sadzonymi, a nawet
do jajecznicy. Jada się ją ze smażonym boczkiem, ze śmietaną, ze
śmietanką. W zimie ugotowaną mamałygę kroi się w plastry i
smaży na złoty kolor albo smaruje się plastry stopionym masłem z
roztartym czosnkiem. Można plastry mamałygi zawijać w plasterki
boczku i piec w nagrzanym piekarniku. Jada się ją również na
deser, ugotowaną na mleku i osłodzoną.

Ja znalazłam następujące przepisy:

Mamałyga jako dodatek do potraw
Gotujemy litr mleka (smaczniejsza niż na wodzie) i doadjemy do
niego 5 dag masła. Cały czas mieszając drewnianą łyżką (a
jeszcze lepiej tzw. rogalką), wsypujemy powoli kaszkę kukurydzianą
(ok. 25 dag), mieszając bez przerwy gotujemy ok. 35 minut na
bardzo małym ogniu, aż będzie bardzo gęsta. Jest gotowa, gdy na
rogalce włożonej do niej nie pozostaje ślad. Solimy do smaku.
Oddzielamy drewnianą łyżką mamałygę od ścianek naczynia, chwilę
jeszcze gotujemy, wstrząsamy i wyrzucamy na drewnianą deszczułkę.
Studzimi, formujemy prostokąt. Według reguł sztuki kulinarnej
kroi się mamałygę wyłącznie naprężoną nicią lub drewnianym nożem.

Mamałyga z serem
Ugotować mamałygę jak wyżej. Wymieszać z 10 dag startego
ostrego żółtego sera, przełożyć na półmisek, polać zrumienionym
masełkiem. Przed wielu laty o mamałydze w samych superlatywach
wypowiadał się mój stryjeczny dziadek. W jego opowiadaniach
ugotowana mamałyga wędrowała w żaroodpornym naczyniu do pieca i tam się
ją zapiekało, jak to jednak wyglądało dokładnie, nie wiem i
już się nie dowiem, bo stryjeczny dziadek od lat przebywa na
niebieskim wikcie... "Joanna Sereinig (1999/12/06 )














› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-13 15:45:10

Temat: Re: KUS KUS
Od: Aleksander Kłosiewicz <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "AgataW" <a...@g...com.pl> napisał w wiadomości
news:abojc6$1au$1@news.tpi.pl...
> d...@a...com (DonJose) wrote:
>
> >A propos: Czy Kus Kus, to mamlyga, czy tez mi sie cos
pokrecilo?
>
> "...Kuskus to z cala pewnoscia zadna kasza, lecz wyrob z maki,
> drobne kluseczki, typowy dla pn. Afryki (np. Algieria) skad go
> przejeli Francuzi. Skonsultowalem sie z osobami, ktore jadly i
> robiy prawdziwy kuskus, wiec jest to tak Robi sie to z grubo
> zmielonej maki pszennej durum, ktora sie skrapia woda, a
> nastepnie przeciera przez sita roznej gestosci i suszy. Gotuje
sie
> dlugo, nad para z rosolu z baraniny lub kury, lub baraniny z
kura,
> ma przesiaknŕc zapachem z tego rosolu. To co u nas sprzedaja
> pod ta nazwa, to kuskus preparowany, ktory faktycznie wystarczy
> zalac woda, ale podobno lepiej slabiutkim rosolem (moze byc
> rozcienczony z kostki), aby nabral troche smaku jak prawdziwy
> kuskus." Wladyslaw Los (1997/09/24)
>
Jeżeli napisał tak Władysław to zaczynam wątpić we własny wzrok,
przeczytałem mianowicie przed chwilą "KUSKUS - kasza" można kupić
w sklepie w zielonym kartoniku
pozdr.Alex

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-13 16:01:31

Temat: Re: KUS KUS
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aleksander Kłosiewicz <s...@w...pl> wrote:
>Jeżeli napisał tak Władysław to zaczynam wątpić we własny wzrok,
>przeczytałem mianowicie przed chwilą "KUSKUS - kasza" można kupić
>w sklepie w zielonym kartoniku
>pozdr.Alex


.w tamtym watku byla burzwliwa dyskusja na ten temat i
Wladyslaw doskonale wiedzial co My nazywamy kuskusem i ze faktycznie
jest to kasza w np. zielonym opakowaniu....Calkowicie tego
swiadom podal rzeczywiste korzenie slowa "kuskus", ktore
zacytowalam......Kukus orginalny swoja droga a to co My uwazamy za kuskus
swoja (znaczy kasza w zielonym) :)))

Dobrze widzisz nie martw sie.........:)

AgataW.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-05-14 11:31:36

Temat: Re: KUS KUS
Od: i...@r...com.pl (Agnieszka Nowak) szukaj wiadomości tego autora

From: "AgataW" <a...@g...com.pl>

> .w tamtym watku byla burzwliwa dyskusja na ten temat i
> Wladyslaw doskonale wiedzial co My nazywamy kuskusem i ze faktycznie
> jest to kasza w np. zielonym opakowaniu....Calkowicie tego
> swiadom podal rzeczywiste korzenie slowa "kuskus", ktore
> zacytowalam......Kukus orginalny swoja droga a to co My uwazamy za kuskus
> swoja (znaczy kasza w zielonym) :)))

Sadze, ze zielone pudelko zawiera kuskus przygotowany mniej-wiecej na
zasadzie opisanej przez Wladyslawa. Po prostu w jezyku polskim nie ma
lepszego slowa na opisanie wygladu i sposobu podawania tej potrawy. No bo
jak to inaczej nazwac???

Macabra

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

makaron z tunczykiem
makaron z sosem orzechowym...
przepis na ciasto bez jaj
Czosnek w zalewie - jak zrobić?
MASZYNKA DO LODÓW

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »