Data: 2006-07-19 08:18:29
Temat: Re: Kancerofobia, depresja.
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mateusz napisał(a):
> Witam.
> W grudniu 2005 roku odbiło mi całkowicie i zacząłem szukać w sobie
> choroby - raka. Byłem u kliku lekarzy co kilka dni z innymi objawami.
> Miałem uczucie stresu, niepokoju i wydawało mi się że jestem na coś
> poważnego chory.
Czyli inaczej hipochondria - nieuzasadniona obawa o życie, w Twoim
wypadku lęk przed rakiem. Grunt to zrozumieć, że problem leży w
Twojej głowie a nie w ciele. Warto wykonać badania, które
potwierdzą, że nie masz poważnej choroby i że nie jesteś w grupie
podwyższonego ryzyka. W Twojej rodzinie są lub byli chorzy na
nowotwory, zwłaszcza mężczyźni?
Przyglądanie się ciału jest ucieczką przed problemami "na
zewnątrz". Prawdopodobnie nie jesteś szczęśliwy, nie realizujesz
swoich celów, zamierzeń, pragnień, życie nie idzie tak jakbyś tego
chciał. Przyklad: chciałeś być muzykiem czy grafikiem, mieć
piękną dziewczynę a zostałeś pomocnikiem księgowej w małej
firmie, jesteś sam, zaliczasz niepowodzenia u kobiet. Albo: chciałeś
zwiedzać świat a od lat nie wyjeżdżałeś ze swojej miejścowości.
Rozwiązanie: skorzystaj z pomocy psychologa lub sam określ co jest
"nie tak". I postaraj się realizować, zmień pracę, otoczenie,
wyjedź. Jeśli znajdziesz w sobie prawdziwe powody ukrytej frustracji,
wrzuć je na grupę. Pomyślimy co robić.
Powodzenia.
MU
|