« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2013-05-09 17:07:41
Temat: Re: Kanciasta szynka.Dnia Thu, 9 May 2013 14:17:49 +0000 (UTC), Miroslaw Kwasniak napisał(a):
> Na samej soli bez azotanów/azotynów wyjdzie szara.
No to ja jakoś nie mogę szarej uzyskać, a stosuję samą sól. Nawet kiełbasa
"z oczkiem" mi nie wychodzi z samą solą (a chciałabym zeby wyszła - moze
wieesz jak to zrobić?), tylko różowa na całym przekroju.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2013-05-09 17:08:58
Temat: Re: Kanciasta szynka.Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 09 May 2013 15:45:20 +0200, krys napisał(a):
>
>> o mące i jajkach to w zyciu nie słyszałam, a zjadłam
>> domowej kiełbasy tony
>
> Pisałam o kiełbasie kupowanej "na wsi", a nie o DOMOWEJ.
A to już zależy, czy się wie, od kogo i co się kupuje.
Tak samo jak z mlekiem i przetworami.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2013-05-09 17:11:11
Temat: Re: Kanciasta szynka.Dnia Thu, 09 May 2013 16:59:06 +0200, krys napisał(a):
>> Źle pojmujesz przemysłowy wyrób.
>> W mojej szynce na kilogram gotowego wyrobu przypada jakieś 1,2kg
>> surowego mięsa.
>
> To tłumaczyłam w poście do Ikselki.
No ale dlaczego do MNIE i dlaczego tłumaczyłaś źle?
> Co innego myślałam, co innego napisałam.
> Tak jak z "najmniejszą linia oporu" ( zamiast linii najmniejszego oporu).
Po mojemu po prostu nie jarzysz, że w tradycyjnym wyrobie otrzymuje sie
MNIEJ niż się włożyło.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2013-05-09 17:14:06
Temat: Re: Kanciasta szynka.Dnia Thu, 09 May 2013 17:08:58 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 09 May 2013 15:45:20 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> o mące i jajkach to w zyciu nie słyszałam, a zjadłam
>>> domowej kiełbasy tony
>>
>> Pisałam o kiełbasie kupowanej "na wsi", a nie o DOMOWEJ.
>
> A to już zależy, czy się wie, od kogo i co się kupuje.
> Tak samo jak z mlekiem i przetworami.
Ja nie wiem, od kogo na wsi można kupić DOBRE wyroby wędliniarskie, bo wg
mnie od nikogo - jak ktoś robi "na przedoż" to nie ma bata, sprzedaje
szajs. No chyba że jakiś wujek albo inna rodzina, ale od rodziny to się
dostaje.
No więc nie kupuję i sama robię, tak jak pisałam - ze schabu, karkówki i
wołowiny ekstra.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2013-05-09 17:19:18
Temat: Re: Kanciasta szynka.Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 09 May 2013 16:59:06 +0200, krys napisał(a):
>
>>> Źle pojmujesz przemysłowy wyrób.
>>> W mojej szynce na kilogram gotowego wyrobu przypada jakieś 1,2kg
>>> surowego mięsa.
>>
>> To tłumaczyłam w poście do Ikselki.
>
> No ale dlaczego do MNIE i dlaczego tłumaczyłaś źle?
Bo Ty zwróciłaś na ten błąd uwagę.
Napisałam, że na myśli miałam że z 1 kg szynki tradycyjnie wychodziło 0,8
gotowej, a napisałam odwrotnie.
>
>> Co innego myślałam, co innego napisałam.
>> Tak jak z "najmniejszą linia oporu" ( zamiast linii najmniejszego oporu).
>
> Po mojemu po prostu nie jarzysz,
Chciałabyś :-P
> że w tradycyjnym wyrobie otrzymuje sie
> MNIEJ niż się włożyło.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2013-05-09 17:23:52
Temat: Re: Kanciasta szynka.Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 09 May 2013 17:08:58 +0200, krys napisał(a):
>
>> Ikselka wrote:
>>
>>> Dnia Thu, 09 May 2013 15:45:20 +0200, krys napisał(a):
>>>
>>>> o mące i jajkach to w zyciu nie słyszałam, a zjadłam
>>>> domowej kiełbasy tony
>>>
>>> Pisałam o kiełbasie kupowanej "na wsi", a nie o DOMOWEJ.
>>
>> A to już zależy, czy się wie, od kogo i co się kupuje.
>> Tak samo jak z mlekiem i przetworami.
>
> Ja nie wiem, od kogo na wsi można kupić DOBRE wyroby wędliniarskie, bo wg
> mnie od nikogo - jak ktoś robi "na przedoż" to nie ma bata, sprzedaje
> szajs. No chyba że jakiś wujek albo inna rodzina, ale od rodziny to się
> dostaje.
A ja wiem i kupuję. I nie jest to na żaden"przedroż". Po prostu rolnik( z
dodatkowymi kwalifikacjami), który czasem robi dla siebie, a nadwyżkę
sprzedaje dobrym znajomym.
> No więc nie kupuję i sama robię, tak jak pisałam - ze schabu, karkówki i
> wołowiny ekstra.
Schab i karkówkę to ja wolę inaczej zagospodarować.
Po prostu za dobra taka kiełbasa.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2013-05-09 17:58:58
Temat: Re: Kanciasta szynka.Dnia Thu, 09 May 2013 17:19:18 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 09 May 2013 16:59:06 +0200, krys napisał(a):
>>
>>>> Źle pojmujesz przemysłowy wyrób.
>>>> W mojej szynce na kilogram gotowego wyrobu przypada jakieś 1,2kg
>>>> surowego mięsa.
>>>
>>> To tłumaczyłam w poście do Ikselki.
>>
>> No ale dlaczego do MNIE i dlaczego tłumaczyłaś źle?
>
> Bo Ty zwróciłaś na ten błąd uwagę.
> Napisałam, że na myśli miałam że z 1 kg szynki tradycyjnie wychodziło 0,8
> gotowej, a napisałam odwrotnie.
Być może myślałaś przeciwnie.
>
>>
>>> Co innego myślałam, co innego napisałam.
>>> Tak jak z "najmniejszą linia oporu" ( zamiast linii najmniejszego oporu).
>>
>> Po mojemu po prostu nie jarzysz,
>
> Chciałabyś :-P
Bez przesady, akurat nie widzę w tym żadnego swego interesu.
>> że w tradycyjnym wyrobie otrzymuje sie
>> MNIEJ niż się włożyło.
I to duuużo mniej...
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2013-05-09 18:02:28
Temat: Re: Kanciasta szynka.Dnia Thu, 09 May 2013 17:23:52 +0200, krys napisał(a):
> Ikselka wrote:
>
>> Dnia Thu, 09 May 2013 17:08:58 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>>
>>>> Dnia Thu, 09 May 2013 15:45:20 +0200, krys napisał(a):
>>>>
>>>>> o mące i jajkach to w zyciu nie słyszałam, a zjadłam
>>>>> domowej kiełbasy tony
>>>>
>>>> Pisałam o kiełbasie kupowanej "na wsi", a nie o DOMOWEJ.
>>>
>>> A to już zależy, czy się wie, od kogo i co się kupuje.
>>> Tak samo jak z mlekiem i przetworami.
>>
>> Ja nie wiem, od kogo na wsi można kupić DOBRE wyroby wędliniarskie, bo wg
>> mnie od nikogo - jak ktoś robi "na przedoż" to nie ma bata, sprzedaje
>> szajs. No chyba że jakiś wujek albo inna rodzina, ale od rodziny to się
>> dostaje.
>
> A ja wiem i kupuję. I nie jest to na żaden"przedroż". Po prostu rolnik( z
> dodatkowymi kwalifikacjami), który czasem robi dla siebie, a nadwyżkę
> sprzedaje dobrym znajomym.
Zadowolenie jest celem samym w sobie u Ciebie jak widzę, nawet jeśli jest
tylko kwestią wiary, he he :-)
>
>> No więc nie kupuję i sama robię, tak jak pisałam - ze schabu, karkówki i
>> wołowiny ekstra.
>
> Schab i karkówkę to ja wolę inaczej zagospodarować.
> Po prostu za dobra taka kiełbasa.
Nic nie jest za dobre, jesli chcesz mieć naprawdę dobre.
Traktujesz sprawę trochę jak ci moi dalsi znajomi, co to chcieli mieć ode
mnie dobre, ale okazało się za dobre, wiec było złe :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2013-05-09 18:41:04
Temat: Re: Kanciasta szynka.Użytkownik Ikselka napisał:
> Oto prawdziwa szynka
> Prawdziwa szynka wiejska oparta na staropolskiej recepturze: z 1 kilograma
> surowego mięsa uzyskuje się do 80 dekagramów wędliny. Skład: mięso - 94
> proc., przyprawy (sól, pieprz, czosnek, gorczyca, posiekana papryka, zioła)
> - 3 proc., naturalna substancja peklująca - 1 proc., woda - 2 proc.(...)"
Ikselko, ta "naturalna substancja peklująca" to nic innego jak azotan
potasu... Redachtor który ten tekst pisał nawet powtórzyć nie potrafi co
usłyszał - to nie "solanka azotanowa" jest problemem w kiepskich
wędlinach a solanka z azotanem wstrzykiwana do mięsa i stabilizowana
(żeby z tego mięsa nie wyciekła) polifosforanami, skrobią (ostatnio
modna jest skrobia bambusowa - wyjątkowo dobrze wodę trzyma, nie 2 a
prawie 2.5 kg wyrobu z kilograma mięsa można uzyskać) i inne tego typu
wynalazki wodę trzymające.
A "substancje zastępujące wędzenie" to tzw. "preparat dymu drzewnego" -
wcześniej zwało się to dziegciem. Kiedyś (tak za Gierka mniej więcej)
wędzenie w dymie zastępowano parowaniem w parze wytwarzanej z dodatkiem
tego preparatu, ostatnio po prostu gęstym roztworem dziegciu się
lakieruje natryskowo "wędliny".
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2013-05-09 18:45:12
Temat: Re: Kanciasta szynka.Użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia Thu, 09 May 2013 14:57:14 +0200, krys napisał(a):
>
>> w kilogramie Twojej szynki jest 0,8 mięsa.
>
>
> :)
> To zupełnie nie tak: w kilogramie JEGO (i mojej) szynki nie jest wcale 0,8
> kg mięsa, ale PONAD 1 KG!
> Bowiem z 1 kg świeżego mięsa otrzymuje się w tradycyjnej metodzie 0,8 kg
> SZYNKI!
> (podczas gdy w metodzie przemysłowej - z 1 kg mięsa wychodzi 2 kg "szynki")
>
> W metodzie TRADYCYJNEJ czyli podczas tradycyjnego peklowania, wędzenia i
> potem po obróbce cieplnej (parzenie) następuje znaczny UBYTEK WAGI w
> stosunku do użytego na początku świeżego mięsa.
>
> W metodzie przemysłowej następuje przyrost masy wynoszacy niejdnokrotnie
> drugie tyle.
Uściślijmy - przyrost masy _wody_. Nie mięsa - białka ani przybyło, ani
ubyło.
A wodę to ja mam w kranie, znacznie tańszą, tak z tysiąc razy. Jak mnie
będzie suszyło to zawsze mogę się napić - szynkę wolę jeść...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |