Data: 2004-11-11 13:03:36
Temat: Re: Kara smierci - tak czy nie?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Cien:
> Używam dużych liter z szacunku do rozmówcy. Głupców nie szanuję.
> Staram się ich unikać.
Dlaczego uwazasz ze ja rowniez ~powinienem tak uwazac/dzialac?
> To jest ocena stanowiska, a nie osoby.
Na czym polega roznica? :)
> Dlaczego sądzisz, że uważam jakoby nic nie usprawiedliwiało zabójstwa?
Gdyz uwazam Cie za glupca. Przeciez. ;))
> Pisałem przecież o oszczędnościach i prewencji, a i to nie wyczerpuje
> tematu.
Zatem jakie korzysci bylyby wystarczajacym wg Ciebie usprawiedliwieniem
aby "zabic"?
Jesli poszukujesz usprawiedliwienia w korzysciach z "zobojstwa", to nic
dziwnego iz nie jestes w stanie wyobrazic sobie sensu w stanowisku
rzekomych glupcow, ktore wyraza brak _absolutnej_ tolerancji dla
propagacji zgorszen.
W wykorzystaniu KS nie chodzi zatem o korzysci, lecz o niezgode na
_sprzyjanie_ (poprzez formy obojetnosci, _przymykanie oczu_) eskalacji
_niektorych_ dzialan, nie tylko w najwyzszym stopniu patologicznych,
lecz takze drastycznie patologizujacych zycie spoleczne.
Czy w sytuacji takiej niezgody spoleczenstwo ma prawo "zabic"?
Kazdy ma prawo zabic w samoobronie, gdy celem agresji jest zycie.
Spoleczenstwo zatem, przy zachowaniu takiego warunku, ma pelne
prawo "zabic".
Innymi slowy: afekt _moze_ usprawiedliwiac "zabojstwo", zas w wypadku
KS - usprawiedliwia.
PS: pewnie nic nie skumasz, ale przynajmniej masz szanse. ;)
--
Czarek
|