« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-09-02 15:24:35
Temat: KarkowkaMam w zamrażalniku piękny kawał karkówki.Prosze może znacie jakieś przepisy
,które pozwoliły by mi wykorzystać ja..?Tylko proszę nic z grila...
Mam już przesyt, potraw z grila,za którymi zima tęsknie :).
MJ.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-09-02 21:52:09
Temat: Re: Karkowka
Użytkownik "MJ" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:akvvqm$kfc$1@news2.tpi.pl...
> Mam w zamrażalniku piękny kawał karkówki.Prosze może znacie jakieś
przepisy
> ,które pozwoliły by mi wykorzystać ja..?Tylko proszę nic z grila...
> Mam już przesyt, potraw z grila,za którymi zima tęsknie :).
Ja karkówkę kroję w plastry, wrzucam do zalewy: oliwa, musztarda, odrobina
miodu (ma być słodkawe, nie słodkie), jeszcze mniejsza odrobina chili (tyle,
żeby był nieco pikantny posmaczek, nie powinno wypalać jamy ustnej), kilka
kropel sosu sojowego, zgnieciony ząbek czosnku, zioła prowansalskie (dużo).
Trzymam w tym godzinę (co najmniej), potem smażę i podaję np. z surówką z
cykorii.
Kamila Pe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-03 07:32:22
Temat: Re: Karkowka
Użytkownik "MJ" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:akvvqm$kfc$1@news2.tpi.pl...
> Mam w zamrażalniku piękny kawał karkówki.Prosze może znacie jakieś
przepisy
> ,które pozwoliły by mi wykorzystać ja..?Tylko proszę nic z grila...
> Mam już przesyt, potraw z grila,za którymi zima tęsknie :).
Zrób sobie pieczeń... Musisz rozmrozić... Właściwie to już zamrożone możesz
obsypać przyprawami w/g gustu o do rozmrażania wstawić do lodówki - niech
przechodzi przyprawami. Następnego dnia do piekarnika. Może być w grubych
plastrach do obiadu (część) lub do kanapek.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-09-03 08:00:01
Temat: Re: Karkowka
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:al1ohn$690$1@news.onet.pl...
> Zrób sobie pieczeń... Musisz rozmrozić... Właściwie to już zamrożone
możesz
> obsypać przyprawami w/g gustu o do rozmrażania wstawić do lodówki - niech
> przechodzi przyprawami. Następnego dnia do piekarnika. Może być w grubych
> plastrach do obiadu (część) lub do kanapek.
Ostatnio tak robilam schab - upieklam calosc w jednym kawalku z duza iloscia
kminku i innych przypraw. Potem czesc pokroilam na plastry i wlozylam do
sosu, ktory sie zrobil z tej pieczeni.Pyszne!
A druga czesc do lodowki - na zimno jest pyszne do kanapek zamiast ohydnych
sklepowych wedlin. Na przyklad z salata i jakims dressingiem;)
Szukam teraz alternatywnych (dla obslizglych wedlin) pokryc kanapkowych i
chyba sprobuje upiec jakis pasztet.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |