Data: 2015-10-04 10:28:13
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskich
Od: "Chiron" <...@2...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krys" <w...@n...pl> napisał w wiadomości
news:5610d4d5$0$8366$65785112@news.neostrada.pl...
> Chiron wrote:
>
>
>> To IMO świadczy także o braku umiejętności tworzenia związków
>> miedzyludzkich. No bo gdyby zadzwonił do mnie znajomy- i powiedział, że
>> ma
>> taki problem- to pewno bym spytał, jak mogę pomóc. Zapewne- jeśli to
>> byłby
>> dalszy znajomy- nie czułbym się zobowiązany do pomocy typu: jadę i
>> holuję,
>> ale nie wykluczam tego. Jeśli to byłby dobry znajomy- o przyjacielu czy
>> żonie nie wspomnę- to oczywiście czułbym się wręcz do pomocy zobowiązany.
>> No ale cóż- jak ktoś tak traktuje własną żonę- to czegóż od niego
>> oczekiwać?
>
> Wiesz, podobno ludzie traktują cię tak, jak na to pozwalasz.
Umiejętność stawiania granic. To jedna strona tej sprawy. To coś, jak
relacja krzywdzony- krzywdziciel. Jak uczy wiktymologia- to ofiara jest
współodpowiedzialna za bycie ofiarą. Jednak w żadnym razie nie zmienia to
odpowiedzialności krzywdziciela.
No ale facet, któy krzywdzi własną żonę- to nie facet.
>>
>> Ja w relacjach damsko- męskich w ostatnich latach: chłopak i dziewczyna,
>> z
>> wyglądu studenci. Ona coś mówi- co drugie słowo to "przecinek". On-
>> odpowiada w porównaniu z nią nawet kulturalnie. No cóż- signum
>> temporis...
>
> Takie czasy.
IMO- celowe działanie demiurgów naszej rzeczywistości
--
Chiron
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
|