Data: 2010-05-06 09:23:29
Temat: Re: Katastrofa
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Przecież sama miałaś wątpliwość co do swojego prawidłowego
>> zrozumienia, więc jak możesz orzekać o moim?
>
> Bo wiesz, ja mam tę pozytywną (chyba?) cechę, że jak inteligentni
> ludzie mówią inaczej, to się przynajmniej zastanowię, czy to aby ja
> się nie mylę. Ale po szybkim prześledzeniu wątku od początku
> przestałam mieć wątpliwości.
> Poza tym dałam tam stosowny emotikon.
>
>> Zauważ, że Vilar swoją niekonsekwencję niesie wręcz przed sobą
>> dumie na sztandarze emancypacji, do której prawo uważa za święte,
>> więc bardzo możliwe jest, że sama miała co innego
>> na myśli niż napisała.
>
> No no, nie zwalaj znów na innych swoich błędów.
>
> Ewa
Wiesz co Ewcia, nie obraź sie, ale stanowczo nadużywasz słowa
inteligencja. Vilar podniosła w tym wątku tylko to, co jakiś czas
temu sam opisałem i w dodatku znacznie lepiej wyjaśniłem.
Poza tym wyraźnie ignoruje fakt, że do tego uzależnienia
od emocji poradzi jakiś deficyt i to nie bynajmniej w sferze
emocjonalnej, a intelektualnej.
Innymi słowy gnuśność umysłowa.
Człowiek jako organizm jest bardzo leniwy.
Jak zaczniesz stosować balsam do ciała, to już bez niego
zawsze masz suchą skórę, no bo nie będzie produkować
już jakichś wód podskórnych, skoro ktoś to za nią robi.
Podobnie z umysłem, jak dasz jemu odpocząć, to już
zawsze będzie to dla niego miłe. To przecież odpoczynek
cieszy człowieka, a nie praca i wysiłek, bo człowiek to leń z natury.
A stąd już mały kroczek do przyzwyczajeń, nawyków i uzależnień.
Poza tym ludzie inteligentni dążą do konsekwencji, a nie trzeba
ich do niej zmuszać, tak jak ciebie to jakichś weryfikacji i argumentów.
Piotrek
|