On 12 Wrz, 11:35, "Grzegorz Z." <k...@p...onet.pl> wrote:
> Voyager napisał:
>
> > że chodzi tutaj o bliskie nam osoby - nasze matki i żony.
>
> 'Katastrofa demograficzna' to jest we wszystkich krajach dookoła. Akurat
> zahamowanie mnożenia się na potęgę to jedno z nielicznych pozytywnych
> osiągnięć naszego kraju.
>
> Jak to sobie wyobrażasz? Skąd niby miało by się wziąć żarcie dla biliona
> mieszkańców Ziemi?
>
> A może chcesz ich wykarmić Soylent Green?
>
> --
> "Niechaj będzie przeklęty bóg ojciec i syn, i duch, i matka najświętsza, i
> całe królestwo niebieskie"

A ty widziałeś jakiś kraj normalny dookoła, aby z niego baby wiały
tak że wręcz kopyta łamią? Tu nie chodzi o przeludnienie, ale o
warunki życia jakie stworzono kobietom, że niedługo na kozy przyjdzie
się przerzucić i powód jest jeden moim zdaniem. Od lat w Pl kobiety
wsadza się w katolickie dyby i pogarsza im warunki życia katolicką
pogardą.