Data: 2010-07-13 18:44:12
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Istnieje jeszcze problem odmawiania udziału w sondażu.
Jest to istotny statystycznie odsetek osób i jeśli odmowa jest skorelowana
z nastawieniem do konkretnego podmiotu do którego odnosi się sondaż,
to zastąpienie takiej grupy inną będzie powodował powstanie błędu.
A ponieważ wiadomo, że dowolne sondaże dotyczące poparcia politycznego
robione przez dowolny zespół osób stale wskazuje na niekorzyść wyborców
PiS (jak również innych oszołomiarskich partii), to trudno tu mieć pretensje
o brak profesjonalizmu, czy tendencyjne fałszowanie wyników do autorów
sondażów.
Nie tędy droga IMHO.
Tak czy inaczej: pisiory zawsze z pianą kwestionowały rzetelność wyników
sondaży przedwyborczych, więc opieranie na nich wprost jakichś chwalebnych
dla PiS teorii wydaje się racjonalnie niedorzeczne o ile robią tak oni sami.
Przynajmniej w moim odczuciu tak to wygląda.
BTW może dla odmiany coś merytorycznego napiszesz?
PS: oczywiście żart taki. :)
--
CB
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:lfviw7fdx5pq.dlg@trenerowa.karma...
> Najwyraźniej chcesz widzieć tylko to co sobie umyśliłeś.
> Jeśli uznajesz za spisek mega duże różnice w sondażach, to proszę bardzo.
> Ja wolę je tłumaczyć np niereprezentacyjną próbą - ale teoretycznie zgodną
> z modelem. Tylko teoria do praktyki okazuje się ma nijak.
|