Data: 2010-07-19 22:49:52
Temat: Re: Kiedy PiS przyzna się do porażki w wyborach 2010?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:2mf2e7cbu08h$.dlg@trenerowa.karma...
> Ja Ci mówię czego ja oczekiwałem. To czego oczekiwał Cymański nie mnie
> wiedzieć. Ani Tobie. Chciałbym, żebyś przyjął, że jeśli coś ci mówię, to
> staram się to mówić zgodnie z tym co czuję i jak to widzę.
OK.
Ale nie możesz mi wciskać raz jednego, a raz czegoś innego.
Poza tym nie tobie decydować czy mam prawo oceniać wypowiedzi i tezy
twoje czy Cymańskiego.
Posuwasz się zbyt daleko od pewnego czasu. ;)
> Poproszę o wskazanie miejsca. Ja znalazłem taką swoją deklarację:
> "Są mocne podstawy aby twierdzić, że uzyska bardzo dobry wynik.
> Są podstawy, żeby mieć nadzieję że wygra.
> Nadzieję mam. Nigdzie nie zapewniałem, że to niemożliwe."
Nie, nie. :)
Interesowało mnie czy masz nadzieję, wierzysz, czy jesteś pewien
wygranej JK.
Ustaliłem, że wierzysz.
Pamietam to, ponieważ chciałem to ustalić i ustaliłem przyjmując
twoją odpowiedź.
Nadzieję to ja miałem w to że JK przegra, ale ty wierzyłeś, że JK wygra.
Stwierdziłeś to wprost.
Dobrze to pamiętam.
Wątpię, abym coś tu przekręcił.
> No to dawaj :)
Nie chce mi sie szukać. :)
Jak chcesz to możemy ustalić, iż ograniczałeś się do nadziei. ;)
Nie zależy mi.
> A co jest przeciwnością tegoż stanu? Jakiś zastój yntelektualny? :)
> Poza tym, oczywiście o ten kwiczący, mentalny i spieniony orgazm
> przyprawiają cię poczynania Żakowskiego, Lisa, Palikota, Kutza,
> Niesiołowskiego czy samego Komorowskiego, nespa? :)
Nie.
Nigdy czymś podobnym nie szpanowałem, tak jak ty kwicząco,
zachłyśnięty do obłedu Mazurkiem chociażby.
To poziom, który mnie odrzuca i którym dość nawet pogardzam.
> Nie zaprzeczam, ale jak dla mnie to zbytni redukcjionizm.
Bo ty jesteś w tej koncepcji płotka, to możesz sobie mącić.
Liczyłem bardziej na twoją pomoc w ustaleniu co to takiego.
Bo np wspólnym mianownikiem pis-sceptyków jest negacja wszelkich
przejawów i form kompulsywnej agresji, paranoi oraz zwłaszcza
braku równowagi, w tym naiwnej, zamierzonej manipulacji i projekcji
(jako przejawu obłudy i akceptacji dla obłudy).
--
CB
|