Data: 2003-12-31 10:23:48
Temat: Re: Kiedy mi to minie...
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet <c...@o...pl> napisał(a):
> Rowniez zycze wiecej samoswiadomosci a takze
> odpowiedzialnosci i konsekwencji - na pewno dzieki
> temu nie bede musial tak czesto Cie plonkowac. :)
Gdyby się miały ziścić Twoje życzenia, sam uległbyś zagładzie. A tego bym nie
chciała ni dla siebie, ni dla innych ludzi.
Rozumiem kłopot z płonkowaniem. Będę się starała.
Jednak nie pragnę wcale sprostać Twym życzeniom z prostego powodu:
przestałabym być sobą.
> Zycze tez wiecej sukcesow w relacjach z tymi,
> z ktorych zwyczajow nie potrafisz zrezygnowac. ;)
Dziękuję! Życzenia mają to do siebie, starczy, żeby były piękne.
> No i zdrowka oczywiscie. ;)
To zawsze się przyda.
Ana
> Czarek
Ja w nadchodzącym roky życzę realizacji i marzeń, i pragnień, a nade wszystko
łapek, dla których klawiatura będzie fortepianem, a łebek i futerko nie
dziecięcą zabawką, a żywym człowiekiem, który przyniesie z sobą totalne
rozbrojenie.
Sam wiesz, kto to będzie i jak go odnaleźć.
Pozdrawiam noworocznie
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|