Data: 2004-04-04 17:36:35
Temat: Re: Kiedy rozum śpi
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czapa i do piachu jest rozwiązaniem godnym człowieka pierwotnego a nie
> takiego, który rości sobie prawo do ludzi myślących. Kara śmierci wydaje się
> być, podkreślam - wydaje_się_być słuszna ale tylko w pewnych sytuacjach
> (tych najgorszych) stanowi zło konieczne w chorym systemie społecznym.
> Problem bandyty (dowolny problem) nie jest możliwy do rozwiązania poprzez
> eliminację go. Odsuwanie problemu wcale go nie rozwiązuje, wprost
> przeciwnie. Zaistniałą lukę natychmiast wypełnia inny kandydat. Oto powód,
> który postanowiłem wskazać i pobieżnie opisać.
Nikt mnie nigdy nie okradl, nikt mnie nigdy nie pobil ani nikt na mnie nie
napadl - wiec w moim srodowisku i moim otoczeniu nie ma bandytow. Tak wiec
problem bandytyzmu mam rozwiazany.
"Bandyta" jest pojeciem bardziej wirtualnym anizeli rzeczywistym. Duzo sie
slyszy, czyta w prasie, oglada w TV lub slyszy w radiu a napadach i bandytach.
Ale sa to doniesienia medialne.
Mysle ze wystarczy zadbac o to, by we mnie samym nie bylo checi dokuczania
innym, zabierania czegokolwiek komukolwiek czy bicia kogokolwiek. Zadbac o
wlasne otoczenie. A wirtualnym bandutyzmem przestac sobie zaprzatac glowe.
Bo to sa problemy zastepcze i urojone.
Oczywiscie, rozumiem niepokoj tych, ktorzy zotali juz napadnieci, okradzeni
czy pobici. Ale jesli jeszcze nie - to po co wywolywac wilka z lasu? Po co
podejrzewac bliznich ze sa nosicielami zla i zlych mysli? Czy nie lepiej
zalozyc, ze wiecej jest ludzi dobrych i ze dobro i tak ostatecznie zwyciezy?
Cyprian Korneliusz Peter
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|