Data: 2014-01-22 21:54:56
Temat: Re: Kiedy wreszcie Polacy wybiora Korwina na prezydenta...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 22 Jan 2014 21:18:56 +0100, FEniks napisał(a):
> Ależ jabłko jest niskokaloryczne
...więc niby że do odchudzania w sam raz? Owszem, ale to nie znaczy, ze
jabłka można jeść w dowolnych ilosciach - zatem nie bez ograniczeń i z
pewnymi zastrzeżeniami:
""W procesie odchudzania ważną rolę odgrywają pektyny - rodzaj błonnika
rozpuszczalnego w wodzie, który pęczniejąc, daje poczucie sytości. W
jabłkach najwięcej pektyn znajduje się w gniazdach nasiennych, których,
niestety, nie jadamy. Ideałem byłoby jeść jabłka starte wraz z gniazdami
nasiennymi na plastikowej tarce. W tej postaci zajmują więcej miejsca i
działają na większej powierzchni przewodu pokarmowego. Dlatego zaleca się
jeść przynajmniej nieobrane i surowe jabłka, ponieważ przetworzone tracą
cenny błonnik.
Jabłka są mało kaloryczne: w 100 g znajduje się od 36 do 57 kcal. Należy
jednak pamiętać, że jabłka są bogatym źródłem cukrów prostych, dlatego nie
zaleca się ich jeść wieczorem. Nie zużyjemy bowiem spożytego cukru, w
związku z tym odłoży się w postaci tkanki tłuszczowej.
http://www.poradnikzdrowie.pl/odchudzanie/diety/diet
a-jablkowa-czy-jablka-odchudzaja_33945.html
Zapewniam, ze te kilkadziesiąt kcal w jednym jabłuszku potrafi bardzo dużo
"ważyć", kiedy jest się na diecie np 1200 kcal i chce się jednak zachować w
5 posiłkach to, co najpotrzebniejsze. Kaloryczność jednego-kilku jabłek
potrafi "położyć" cały wysiłek skierowany w utrzymanie dziennej dawki kcal
w ryzach.
--
XL z praktyki
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|