Data: 2002-09-04 06:31:36
Temat: Re: Kiedy wy to wszystko robicie ?
Od: "Gocha" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:9884nu8tv6ht7ajsqfuvsc4a637bcq150a@4ax.com...
> On Sun, 1 Sep 2002 14:56:05 +0200, "Dorota" <d...@w...pl>
> wrote:
>
> jestem pod wrazeniem tej 15 letniej robotki...na grupie
> patchworkowej oczywiscie to jest endemiczne tez ;))) jedna
> kobieta wpadla na pomysl, by zrobic konkurs na najwieksza ilosc
> wykonczonych rzeczy - chyba dala limit czasowy - 6 mies (moze sie
> mylem, nie pamietam) i zadzialalo na sporo bokitek
> patchworkujacych, ciagle byly jakies posty...oczywiscie na
> poczatku musialy sie zdeklarowac, ktore rzeczy wykoncza, nie
> wolno bylo w tym czasie zaczynac nowych etc. Bylo duzo smiechu
> oraz nagroda chyba ;)))
>
> ja ostatnio, znaczy przed wakacjami jeszcze oddalam rozowa
> wloczke - dwa wieksze motki, co to z tego mial byc sweterek dla
> mojej coreczki...w tzw miedzyczasie zoreczka nieco podrosla i
> teraz z tych dwoch motkow moze by wyszedl jeden rekaw dla
> coreczki, ktora niedawno skonczyla 17 lat.... tak to bywa ;))
>
To swietny pomysl z tym konkursem. Przy mojej ilosci wolnego czasu (t dazy
do zera) i ilosci pomyslów ( x dazy do nieskonczonosci) rozpoczete robótki
rozmnazaja sie jak, za przeproszeniem, króliki po deszczu ;-) Ale ostatnio
powzielam twarda decyzje: nowa bede rozpoczynac dopiero po zakonczeniu 2
starych. Ta metoda choc powoli, ale bez wiekszych wyrzeczen, ilosc
nieskonczonych dziel powinna malec.
Kto dolaczy? A moze kto da wiecej?
Gocha
|