> Jak postępujecie z kupionymi w sklepach paczkowanymi np. bylinami które
juz
> zaczeły kiełkować? Sadzić do doniczek czy czekać na ciepłe dni.

Jesli jest to zakup konieczny w danej chwili, tzn. roslina trudno osiagalna
i jedyna szansa na jej posiadanei jest wlanie zakup teraz zaraz, to
oczywiscie kupuje, jesli jednak moge przebierac w towarze, to zwyczajenie
staram sie wyhamowac chec posiadania i kupuje pozniej. Jesli juz kupie, to
odkaldam w chlodniejsze miejjsce i co jakis czas ogladam. Jesli roslina
faktycznie budzi sie ostro do zycia, to wsadzam do doniczki i ... przenosze
do ziemi, jak juz jest cieplo.

Pozdrawiam
Asia