Data: 2007-11-02 06:55:53
Temat: Re: Kim jesteśmy
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:fgdduh$r6p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jesus pisze:
>
>> Działanie sieci neuronowej wyobrażam sobie tak... - to jest filtr,
>> wyobrażam sobie taki filtr podłączony do
>> kamery, w obiektywie, ekraniku przy kamerze widzimy to co widzi kamera
>> - przefiltrowany obraz, ale
>> sama kamera ma wpływ i reflektor uwagi steruje działaniem tego filtru.
>> Np kamera patrzy ma butelkę, przed kamerą jest cały obraz ale za
>> filtrem jest widoczny załóżmy tylko kształt
>> butelki, kolor w innym ekranie. Tych ekranów jest dużo i tak przez
>> takie filtrowanie rzeczywistości dokonujemy jej rejestracji i analizy!
>
> Skupiłam się na tym fragmencie, bo za dużo chcesz na raz: nie jestem w
> stanie przetrawić.
> A więc:
>
> Wg mnie nie mamy dostatecznej ilości i jakości "kamerek", aby móc
> zarejestrować wszelkie cechy rzeczywistości. Rejestrujemy jej marny
> ułamek - tym mizernym zestawem, który mamy: zmysłami, wspomaganymi
> niewiele od nich lepszymi urządzeniami (niewiele - w odniesieniu do
> pełni). A i one (zmysły, urządzenia) działają w ograniczonym zakresie
> czułości.
> Tak więc nie ma co filtrować - raczej należy się skupić na gromadzeniu. I
> tak nigdy nie dowiemy się, jak naprawdę wygląda, jaka naprawde jest, ta
> butelka...
Trzeba dodać, że obiektyw (soczewka lub ich zespół) daje obraz ostry tylko w
centrum więc musi skanować obiekty (przestrzeń) aby wytwarzyć obraz
sumaryczny - podobnie jest ze słuchem - wadą tego sposobu jest umykanie
naszej percepcji szybkich zmian poza centrum patrzenia lub maskowanie
dźwięków przez tło. Czyli widzimy i słyszymy to, co praktycznie już nie
istnieje w stanie w jakim usiłujemy to zapamiętać / zarejestrować. Na
dodatek skwantowany zapis jest dodatkowo stratny.
|