Kiszenie ogórków
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 70
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-08-27 17:55:24
Temat: Kiszenie ogórkówOd: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Poratujcie! Już któryś raz z kolei zakisiłam ogórki, w kamionkowym
naczyniu. Przez pierwsze 3 dni pachną ładnie, potem zaczynają
"zalatywać" jakby fermentowały, gniły. Robię normalnie, według przepisu:
2 łyżki soli na litr wody, dodaję koper, czosnek, chrzan, zalewam
chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2008-08-27 18:15:21
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Sami popatrzcie co *medea* napisał:
> Poratujcie! Już któryś raz z kolei zakisiłam ogórki, w kamionkowym
> naczyniu. Przez pierwsze 3 dni pachną ładnie, potem zaczynają
> "zalatywać" jakby fermentowały, gniły. Robię normalnie, według przepisu:
> 2 łyżki soli na litr wody, dodaję koper, czosnek, chrzan, zalewam
> chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
Ja zalewam wrzątkiem i po kilku dniach (jak jeszcze są) przestawiam do
lodówki.
Krzysiek Kiełczewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-08-27 18:29:45
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: Tomek <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Krzysiek Kielczewski pisze:
> Sami popatrzcie co *medea* napisał:
>
>> Poratujcie! Już któryś raz z kolei zakisiłam ogórki, w kamionkowym
>> naczyniu. Przez pierwsze 3 dni pachną ładnie, potem zaczynają
>> "zalatywać" jakby fermentowały, gniły. Robię normalnie, według przepisu:
>> 2 łyżki soli na litr wody, dodaję koper, czosnek, chrzan, zalewam
>> chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
>
> Ja zalewam wrzątkiem i po kilku dniach (jak jeszcze są) przestawiam do
> lodówki.
>
> Krzysiek Kiełczewski
ja tez zalewam wrzatkiem
az
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-08-27 19:40:40
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: "wolim" <t...@n...pisz> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał
> chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
^^^^^^^
To.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-08-27 19:55:56
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: Artur Fortuna <f...@p...pole.Reply-To.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik medea miał niepewny dość wzrok. Prosił o żar, wpatrzony
gdzieś w mrok. Wciągnął dym, i nim skryła go noc, tak powiedział:
> 2 łyżki soli na litr wody,
Czy to aby nie dwukrotnie za dużo?
--
FortArt
www.wikipasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia on-line
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-08-27 20:38:50
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
Artur Fortuna pisze:
> Czy to aby nie dwukrotnie za dużo?
>
>
W Kuchni Polskiej są nawet 3 łyżki soli na litr wody, ja trochę
uszczupliłam, bo pamiętam, że raz zrobiłam dokładnie i było za słone. No
ale nadmiar soli raczej nie powoduje gnicia, więc to nie jest przyczyna.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-08-27 20:40:09
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
wolim pisze:
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał
>
>
>> chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
> ^^^^^^^
>
> To.
>
Być może, chociaż takie są zalecenia Kuchni Polskiej. Oczywiście
wcześniej tę wodę z solą zagotowuję, a potem studzę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-08-27 21:13:13
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 27 Aug 2008 22:40:09 +0200, medea napisał(a):
> wolim pisze:
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał
>>
>>
>>> chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
>> ^^^^^^^
>>
>> To.
>>
>
> Być może, chociaż takie są zalecenia Kuchni Polskiej. Oczywiście
> wcześniej tę wodę z solą zagotowuję, a potem studzę.
>
> Ewa
Ja zalewałam gorącym i zimnym - bez różnicy, zawsze się udawały. A naczynie
wyparzasz? Można potraktować "gorącym" programem w zmywarce. Kamionka może
być zarażona śluzowcami czy innymi drobnoustrojami.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-08-27 22:42:54
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora
medea wrote:
> wolim pisze:
>
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał
>>
>>
>>> chłodnym roztworem. No nie wiem, co robię źle? :(
>>
>> ^^^^^^^
>>
>> To.
>
>
> Być może, chociaż takie są zalecenia Kuchni Polskiej. Oczywiście
> wcześniej tę wodę z solą zagotowuję, a potem studzę.
>
> Ewa
ja uzywam 1 lyzke na litr wody, wyparzone naczynia i kamionke, zalewam
goraca zalewa, a reszta tak jak Ty tylko jeszcze liscie z czeresni lub
debu. Nawet po 2 tygodniach beda dobre, choc kapciowate.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-08-27 23:23:41
Temat: Re: Kiszenie ogórkówOd: Artur Fortuna <f...@p...pole.Reply-To.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik medea miał niepewny dość wzrok. Prosił o żar, wpatrzony
gdzieś w mrok. Wciągnął dym, i nim skryła go noc, tak powiedział:
> W Kuchni Polskiej są nawet 3 łyżki soli na litr wody, ja trochę
> uszczupliłam, bo pamiętam, że raz zrobiłam dokładnie i było za słone. No
> ale nadmiar soli raczej nie powoduje gnicia, więc to nie jest przyczyna.
Ciekawe w takim razie skąd nazwa *małosolne*. ;)
Ja dodaję jeszcze na starcie piętkę chleba, najlepiej razowego. Do
wyjęcia po paru dniach.
--
FortArt
www.wikipasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia on-line
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |