Data: 2004-07-20 19:33:33
Temat: Re: Klamca
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Roman" <R...@j...pl> napisał w wiadomości
news:cc25ln$omc$1@smars.pl...
> moja żona okłamuje mnie podobnie,
> i chciałem spróbować tej metody,
> ale ona zareagowała wg metody:
> kali uraść krowę to dobrze
> kalemu ukraść krowę to źle
>
> :(
>
> PS.
> po kilkunastu latch małżeństwa nie wytrzymałem
> po tym jak się dowiedziałem
> o sprawach komorniczych na kilkadziesiąt tysięcy :(
>
> rozwód w toku
Witaj
ja ocknęłam się z 4 miesięcznym dzieckiem przy piersi, z debetem na koncie,
a ukochany był na "targach w Poznaniu, służbowo" (faktycznie - z młodą
dziewczyną, na dokładnie przeciwległym krańcu Polski i chyba się długo nie
targowali ;) byłam wredna - zadzwoniłam do rodziców owej dziewczyny i
starałam się wyjaśnić im, że ten miły, wolny biznesmen o szlacheckim
pochodzeniu i parcelach w stolicy nie do końca jest tym, za kogo się
podaje)...
całe szczęście, że przynajmniej rozwodzić się nie musiałam...
Do końca otworzyły mi się oczy, gdy rok później dostałam, nieoficjalnie i
nielegalnie, od Pani Policjant (która poczuła do mnie najwyraźniej sympatię)
zestawienie spraw o rozliczne oszustwa, w które zamieszany był "tatuś"
mojego dziecka.
pozdrawiam
Monika
|