Data: 2009-10-13 09:21:38
Temat: Re: Kłamcy...
Od: "AW" <o...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Robakks" <R...@g...pl> wrote in message
news:hb1ae0$3hi$1@inews.gazeta.pl...
> "AW" <o...@h...com>
> news:hb198d$4id$1@adenine.netfront.net...
>> "Robakks" <R...@g...pl> wrote in message
>> news:hb15mp$gev$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> A skąd wiesz, czy Józefinka albo michal nie jest kobietą?
>>> Psychika, a biologia - to różne światy.
>>> Nie spotkałeś nigdy baby z penisem? :)
>>> psychika istnieje
>>> fizyczność jest
>>> psychicznie kobieta
>>> fizycznie facet
>>> I na odwrót też. :-)
>>>
>>> PS. Wiesz co mnie dziwi? Powiem Ci. Dziwi mnie, że gdy opowiadam
>>> homonidom, że być i istnieć to dwa światy - to spotykam się z rechotem
>>> jako reakcją na oczywistość:
>>>
>>> "buchahahaha Robak mówi, że być i istnieć to nie to samo, a wszyscy
>>> wiedzą, że to jest to samo - bo tak ktoś wielki i słynny założył,
>>> tylko nie wiadomo kto i nie wiadomo po co; czyli Robak pieprzy
>>> prezentując dowody. Dowód się nie liczy."
>>>
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~ c:psf,psp
>>> miłośnik mądrości
>
>
>
>> Słusznie rechoczą, bo gdyby to co JEST nie ISTNIAŁO (oczywiście w sensie
>> robaczywych ZAŁOŻEŃ), to Robak nie miałby o tym zielonego pojęcia.
>> Dlatego też takie rozróżnianie jest bez sensu - i stanowi klasyczne
>> UROJENIE oraz (samo)zaprzeczenie robaczywej tezy. Ale Robak tego nie
>> widzi, bo tak daleko móżdżkiem nie sięga.
>>
>> Robak ma prawo mówić tylko i wyłącznie o tym, co (po robaczywemu)
>> ISTNIEJE, bo w przeciwnym razie insynuuje posiadanie wiedzy poza
>> świadomością. A więc śmiało tnijmy brzytwą śmieszne podświatki
>> robaczywych nadinterpretacji.
>>
>> To ŚWIADOMOŚĆ przypisuje obiektywny byt/istnienie pewnym rodzajom
>> subiektywnych doznań. U głupich czyni to na zasadzie tendencyjnych
>> domniemywań o tym co JEST, u mądrych zaś, na zasadzie w pełni
>> świadomych wyborów.
>>
>>
>> AW
>>
>> .
>
>
> Źle Andrzejku, a udowodnię Ci to na przykladzie.
> W Twojej świadomości istnieje krasnoludek i istnieje moja sperma.
> Krasnoludka nie możesz połknąć, bo choć istnieje w Twojej świadomości
> to go nie ma w świecie obiektywnym.
> Moją spermę możesz połknąć, bo nie tylko istnieje w Twojej świadomości
> ale równocześnie JEST jako desygnat tego co istnieje.
> Połykając moją spermę doświadczasz tego co było poza Twoją
> świadomością, a więc obiektywności świata fizycznego.
> Możesz delektować się smakiem mojej spermy, o czym nie miałeś pojęcia,
> bo nazwa istniejąca w Twojej świadomości "sperma Robaka"
> to był tylko mem informacyjny - zanim nie połknąłeś prawdziwej spermy.
> Smacznego (i nie wypluwaj) :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
Widzę, że bardzo się starasz aby mnie przekonać o swojej racji obrazowym
przykładem. Niestety, fakt że buzia pełna spermy ma dla ciebie
realistyczną wymowę, wcale nie oznacza że tak również musi być dla innych.
Skoro jednak to do ciebie przemawia, spróbujmy więc w ten sposób:
połykając spermę doznajesz jej zmysłowo, zaś myśląc o niej doznajesz jej
jako pojęcia. W obydwu przypadkach masz do czynienia z doznaniam
świadomym, choć nieco innej kategorii.
A więc wypełniając sobie na wszelkie sposoby świadomość spermą,
prawdopodobine doznajesz jakieś satysfakcji, ale poza świadomość nie
wychodzisz ani na jotę. Wszystko więc ISTNIEJE dla ciebie i wewnątrz
ciebie. Zaś o tym co ewentualnie JEST poza tobą nie wiesz absolutnie nic.
Najwyżej domniemujesz.
No jak, dociera? Mówię do ciebie twoim jezykiem, więc powinieneś tym
razem zrozumieć. A teraz idź i umyj buzię.
AW
.
|