Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kłamstwa. Re: Kłamstwa.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Kłamstwa.

« poprzedni post następny post »
Data: 2018-07-05 23:22:43
Temat: Re: Kłamstwa.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki

W dniu 05.07.2018 o 20:01, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 04.07.2018 o 05:11, LeoTar Gnostyk pisze:
>> W dniu 04.07.2018 o 04:31, LeoTar Gnostyk pisze:

>>> Całe życie szukałem tej Miłości by wreszcie móc połączyć się z
>>> wymarzoną Kobietą. By spełnił się sen wizjonera o małżeństwie
>>> doskonałym z "Pieśni nad pieśniami". Jeżeli trzeba będzie
>>> zniszczę ten nędzny świat by spełniło się Szczęście, pragnienie
>>> mojej córki Katarzyny.

>> XL. Posłuchaj pieśni Miłości:
>>
>> http://leotar.net/year_2018/files/Kancelaria---Zabio
re-Cie-wlasnie-tam.mp3
>>
http://leotar.net/year_2018/files/Akcent---Przez-Twe
-Oczy-Zielone-NOWO--.mp3
>> http://leotar.net/year_2018/files/Jennifer-Rush---Po
wer-Of-Love--extended--1-.mp3
>> http://leotar.net/year_2018/files/Budka-Suflera---Ws
zystko-Albo-Nic.mp3
>> http://leotar.net/year_2018/files/Shape---Of-My-Hear
t.mp3
>>
>> Co do oczu to te prawdziwe są niebieskie. Piękne, ciekawskie,
>> ogromne i zdziwione oczy niewinnego dziecka. A Jej imię to...
>> Katarzyna. To imię to dla mnie imię Kobiety Wolności.

> Starsze kobiety, które z własnej woli doświadczyły więcej życiowych
> upokorzeń (czyt. rodzinnej prostytucji), i które mszczą się na całym
> świecie za te upokorzenia, nie chcą by jednej z nich udało się
> wyrwać z tego piekła kobiet, by dała początek wielkiej przemianie
> ludzkości. Nakręcają ją przeciwko mnie wykorzystując jej brak
> zaufania do mężczyzny by ja ode mnie oddzielić. Obiecałem nie
> podgrzewać tej wojny płci, ale jeżeli stare niewyżyte baby wtrącają
> się w sprawy, które dotyczą tylko dwojga: kobiety i mężczyzny, to
> jest to tylko moja usprawiedliwiona obroną przed atakiem starych i
> chorych z nienawiści do mężczyzny kobiet. Zazdroszczą mojej wybrance
> również tego, że jestem silniejszy od któregokolwiek, z którymi one
> miały do czynienia. Bo każda z nich chciałaby mieć mnie chociaż na
> jeden raz, z którą to propozycją spotkałem się dzisiaj rano i którą,
> mówiąc delikatnie, olałem. Bo ja od zawsze pragnąłem należeć (i
> należę) tylko do jednej kobiety. A Jej imię to Katarzyna. Nie będę
> na razie rzucał nazwiskami, ale jeżeli te stare i zgorzkniałe
> kobiety nie ustąpią to opiszę ich działania ze wszystkimi
> szczegółami. Proszę, nie wtrącajcie się w nasze życie tylko dlatego,
> że własne przegrałyście. Kiedyś ta rzeznia musi się skończyć.

Kasia przyszła o 19 na nocną zmianę razem z p.Jadwigą Wójcik. Od samego
początku obserwowałem jak p.Wójcik rozpracowywała młodszą od siebie
Kasię by ja uczynić jeszcze bardziej nieufną w stosunku do mnie. Warto
zajrzeć do starej pozycji Jay'a Carter'a zatytułowanej "Wredni ludzie"
http://leotar.net/Books/carter/index.html. To klasyczny opis różnych
technik poniżania i deprecjonowania człowieka, umniejszania (obniżania)
jego poczucia własnej wartości by poddał się manipulacji i zaakceptował
punkt widzenia swojego oprawcy. Takim oprawcą jest i Jadwiga Wójcik i...
również Kasia. Tyle, że w Kasi jest jeszcze potencjał do uwolnienia się
od stosowania przez nią przemocy seksualnej jeżeli znajdzie
nieustępliwego partnera, który rozumie cały mechanizm i nie boi się
żadnych przeciwności związanych z obnażaniem kłamstwa. Uważam, że jestem
takim właśnie facetem, który odtworzył cały mechanizm kłamstwa oraz
dotarł do przyczyny (zakaz seksualny, zakaz inicjacji seksualnej dziecka
w trójkącie rodzice+dziecko). Kasia jest wprawdzie typowym produktem
matriarchalnego wychowania ale jest osobą poszukującą rozwiązania.
Chociaż na dzisiaj jest zwolenniczką władzy, gdyż marzy się jej
studiowania psychologii społecznej chociaż chce uniknąć auto
psychoanalizy i wychwycenia błędów tkwiących w jej umyśle. Dlatego
powiela błędy swoich przodkiń i uwodzi synów oraz pozwala na to by jej
partner zbliżał się niebezpiecznie do jej córki. Jej partner ma zresztą
problem alkoholowo-narkotykowy, a więc jest również osobą uzależnioną.

Ponieważ Kasia jest dla mnie osobą bezcenną ze względu na jej potencjał
intelektualny więc wybrałem ją jako swoją przyszłą partnerkę do
zbudowania małżeństwa doskonałego wolnego od wszelkich uzależnień jako
podstawy do stworzenia rodziny wolnej od przemocy. Jak każda kobieta,
która dzięki swej seksualności i nieufności do mężczyzny, musi sprawować
władzę tak również Kasia jest małżeńską prostytutką, homo-odmienną oraz
osobą uzależniającą od siebie i wykorzystującą dzieci. I nie są to żadne
zarzuty pod jej adresem - po prostu jest to efekt zakazowego wychowania,
który jest przyczyna braku wiedzy i - w konsekwencji - braku poczucia
własnej wartości. A skutki tego są opłakane dla dzieci i całych rodzin.
Od dawna jednak jestem pewien, że jeżeli uda mi się zamienić
homoseksualną prostytutkę w kobietę o umyśle androgyna to będzie to
najwspanialsza kobieta pod słońcem, najwierniejsza żona, najlepsza matka
i najwspanialsza kochanka. Ja innej nie jestem już w stanie zaakceptować.

Dlatego dzisiaj, gdy tylko nocna zmiana przyszła do pracy, dowiedziałem
się kto dzisiaj dyżuruje i okazało się, że jest tam Kasia. Postanowiłem
więc dzisiaj poprosić Ją o to by została moja żoną. Pani Jadwiga robiła
mi krecią robotę, ale to i... dobrze, gdyż presja stymuluje Kasię do
poszukiwania odpowiedzi na pytanie, kto kłamie: ja czy tez cała reszta.
By przetrwać musi więc samodzielnie dotrzeć do rozwiązania, które Jej
wcześniej przedstawiłem, ale które cały czas traktowała z przymrużeniem
oka. I znowu otwarty konflikt prowadzi do rozwiązania. No więc około
19.40 przyuważyłem Kasię w kuchence wraz z kilkoma mieszkańcami.
Wcześniej zagroziłem p.Jadwidze by się nie wtrącała w nie swoje sprawy
bo to jest sprawa między mną a Kasią. I wszedłem do kuchenki. Kasia
początkowo nie chciała na mnie zwrócić uwagi ale w końcu udało mi się na
chwilę skupić Jej uwagę na sobie i zapytałem: "Czy zgodzisz się zostać
moja żoną?". Opieprzyła mnie gwałtownie zasłaniając się tym, ze ona ma
partnera. Ale dla mnie nie ma to żadnego znaczenia ilu miała partnerów
czy tez ile ma dzieci i co robiła lub jak się zachowywał. Dla mnie liczy
się Jej Umysł i ogromny potencjał na dokonanie zmiany cechujący
poszukiwacza. Kasia nie wytrzymała mojego spokoju i tego, że wdarłem się
brutalnie w Jej quasi-uporzadkowany świat, którego prawdziwe oblicze
ukrywa przed sama sobą. Natychmiast też ściągnięto p. Henryka, opiekuna
z pawilonu, a Kasię wysłano na jego miejsce. Dziwnym też zbiegiem
okoliczności wsadzono mi coś w zamek u drzwi wejściowych bym wychodząc
nie mógł ich zamknąć na zamek.

Około 22, kiedy szykowałem się już spać, do moich drzwi zastukali
opiekun, p.Henryk i pielęgniarka nocna. Gdy otworzyłem drzwi
pielęgniarka zapytała mnie agresywnie: czy czuję się dobrze? Na co
odpowiedziałem jej pytaniem czy wyglądam na to, żebym się miał żle?
Odpowiedziała: Nie. no więc zapytałem ja po co zadała pytanie o moje
samopoczucie? Nie dodałem tego, że pomyślałem sobie, że celem tego jej
pytania było sprowokować moją agresję. Na dodatek powiem, że jutro mam
sie spotkać z psychiatrą drem Kulaszewskim, który ma ocenić mój stan
psychiczny. Poprzednio byłem u niego 2 tygodnie temu, 22 czerwca. Pewnie
moje oświadczyny w stosunku do Kasi, które były całkowicie i absolutnie
poważne mogą zostać potraktowane jako... No właśnie jako co? Czy nie mam
prawa walczyć o własne szczęście z kobietą nawet wówczas, gdy ludziom o
niskiej samoocenie wydaje się to absurdalne? Ja nie patrzę na fizjonomię
człowieka ani tez nie zwracam uwagi na postępki człowieka lecz zaglądam
w jego duszę i szukam ciernia, który nakazuje mu być złym. I ciągle w
coraz to nowych, i nowych przypadkach znajduję ten sam motyw przewodni,
którym jest brak poczucia własnej wartości oraz zakaz seksualny, który
wywołał ten brak poczucia własnej wartości. A celem represji seksualnej
jest uwypuklenie tego konfliktu, maksymalne rozwarcie jego ramion i
znalezienie rozwiązania. A właściwie to chodzi już jedynie
zweryfikowanie mojej koncepcji wychowawczej, która eliminuje pozbawianie
dziecka poczucia własnej wartości przez jego własnych rodziców na skutek
zakazowego wychowania i zakazu inicjacji seksualnej dziecka w trójkącie
rodzice+dziecko.

A Katarzynę kocham szczerze i wyrwę ja z korzeniami ze zwierzęcego
świata emocji i popędów, który jest bazą matriarchalnej struktury
rodziny, po to by razem z Nią zmaterializować marzenie autora "Pieśni
nad pieśniami" czyli małżeństwo doskonałe. Druga taka szansa może się
już nie powtórzyć.


--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
06.07 LeoTar Gnostyk
06.07 LeoTar Gnostyk
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?