vonBraun pisze:
> Ghost wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:i9ihq9$khn$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>>> Zapewne miałeś mozliwość zapoznania się choćby z tym "Jak to się
>>>>> robi w Ameryce" tzn. jakim przedsięwzięciem logistycznym jest
>>>>> dowolna wizyta prezydenta USA i jak ją się zabezpiecza - dobry
>>>>> kontrprzykład dla amatorszczyzny, która co chwila wychodzi przy
>>>>> okazji poznawania szczegółów każdej z 4 sytuacji o których pisałem.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Prezydent USA dowodzi najwieksza armia swiata i wozi spusty od
>>>> rakiet, to porownanie jest beznadziejne.
>>>
>>> To dobre porównanie bo ilustruje to o co mi chodzi - BEZPIECZEŃSTWO
>>> KOSZTUJE.
>>
>>
>> Znaczy chodzi Ci o to, ze powinnismy byc mocarstwem na miare USA i, ze
>> osiagniemy to dzieki NARODOWEJ ODPOWIEDZIALNOSCI.
>>
>> A tak cos blizej ziemi?
>>
>>
> Niestety, będę niewzruszony wobec przypisywania mi twierdzeń których nie
> napisałem :-) Musisz wymyślić coś lepszego. Jednak mniej czasu zajmie
> zrozumienie że:
>
> Napisałeś:
> "Te katastrofy nie byly skutkiem oszczednosci."
>
> Więc pokazuję, że "Bezpieczeństwo kosztuje" i ma się takie
> bezpieczeństwo w jakie sie zainwestuje.
>
> Odpowiedzialny naród inwestuje w bezpieczeństwo. Nieodpowiedzialny woli
> populizm w rodzaju "oszczędności", które doprowadzają do serii katastrof
> lub sytuacji grożących katastrofą.

A normalny naród nie ma wpływu na populistyczne gesty władz. Oszczędzamy
na samolotach ( kto by w ogóle wiedział, ze wydajemy dziesiątki ,
milionów na samoloty), skoro nie wiemy ile nas kosztuje utrzymanie
posłów, partii, rozmaitych agencji rządowych, różnych służb. Nikt tego w
skali makro nie ogarnia. Bzdurą jest pisać, ze to populistyczne
zagrania, jeśli mogli wydać te pieniądze bez wiedzy społeczeństwa.



--

Paulinka