Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 27 Jul 2020 18:49:16 +0100
doszła do mnie wiadomość <rfn42r$fgn$8@dont-email.me>
od gazebo <g...@j...com> :
>W dniu 27/07/2020 o 08:53, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>
>>
>> Przyjmowanie Ciała Pana Naszego w Niebiesiech to, jak najbardziej, obrzęd
magiczny.
>>
>
>a ty to gdzie to cialo przyjmujesz, przenosisz sie i wracasz? zajebiste :]

Chyba tylko raz, z świętych, konsekrowanych rąk księdza przyjmowałem, ale mogę się
mylić(znaczy się prawdopodobnie ani razu).

Tak mi się przypomniało:
https://www.youtube.com/watch?v=iWRx8TIbRuQ&feature=
emb_logo
Pan z obrazka mówi w pewnym momencie"som"(ale "po" chyba normalnie, z małej litery),
to
symptomatyczne.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.