Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Kliniczny błąd pilota

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Kliniczny błąd pilota

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 118


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2010-04-12 08:56:39

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <z...@m...on.pl> napisał w wiadomości
news:hpulnd$g21$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hptdgq$muh$1@news.onet.pl...
>
>> Medal jako lekarstwo? Całkiem to być może...
> A jakbyś skomentował punkt 3 wygrzebanego przez Aichę __oficjalnego
> pisma__
> sformulowanego przez ś.p. Gosiewskiego ?
> http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9
>
> Cytuję:
> "3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż
> będzie premiował w przyszłości ___przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i
> odmawiania wykonywania rozkazów__ ?" (podkreślenie własne)
>
Jeśli chcesz mojej opinii: z jednej strony pilot jest (powinien być) "bogiem
i carem" w samolocie. Jednak mam głębokie przekonanie, że z jednej strony
ukaranie go za taką decyzję było by bardzo niewłaściwe, jak i odznaczenie go
za to. Ba! Jestem przekonany, że gdyby to jakiś ważny pełowiec był na
miejscu prezydenta- pilota by właśnie za to ukarano.
I to jest ogromny problem- bo stwarza bardzo niebezpieczny precedens. Każdy
wojskowy może robić co chce, byle tylko wiedział, że przełożeni "uratują mu
tyłek".
Rozciągnę to trochę- zauważ, że Tusk w swoim zapamiętaniu robienia na złość
Kaczyńskiemu wbrew interesowi Polski przyjął zaproszenie Putina na obchody
rocznicowe wiedząc, że prezydent organizuje obchody. Putin załatwił swoje
sprawy- bo ośmieszył Polskę (kłótnia prezydent- płchemieł, jaja na cały
świat), a z drugiej strony na oczach całego świata ściemnił, że zginęło paru
polaczków, ale przecież Stalin czasem tygodniowo podpisywał więcej rozkazów
eksterminacji własnego narodu (a w Rosji przyłącza się do ruchu kreującego
Stalina na bohatera). W ten sposób napluto także w twarz Polakom,
przemilczając fakt, że tych ludzi zamordowano, aby zniszczyć polskie elity
(nikt nie zaprzecza obecnie wersji, którą wylansował tam Putin, że Polaków
zamordowano, bo nie wiadomo było, co z nimi zrobić).
I tak znów morduje się na oczach wszystkich Prawdę, a ci, co się do tego
walnie przyczynili pokazują palcem na innych...



--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2010-04-12 09:00:55

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: zażółcony <z...@m...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hpun85$kf6$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "zażółcony" <z...@m...on.pl> napisał w wiadomości
> news:hpulnd$g21$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>> news:hptdgq$muh$1@news.onet.pl...
>>
>>> Medal jako lekarstwo? Całkiem to być może...
>> A jakbyś skomentował punkt 3 wygrzebanego przez Aichę __oficjalnego
>> pisma__
>> sformulowanego przez ś.p. Gosiewskiego ?
>> http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9
>>
>> Cytuję:
>> "3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż
>> będzie premiował w przyszłości ___przypadki niesubordynacji, tchórzostwa
>> i odmawiania wykonywania rozkazów__ ?" (podkreślenie własne)
>>
> Jeśli chcesz mojej opinii: z jednej strony pilot jest (powinien być)
> "bogiem i carem" w samolocie. Jednak mam głębokie przekonanie, że z jednej
> strony ukaranie go za taką decyzję było by bardzo niewłaściwe, jak i
> odznaczenie go za to. Ba! Jestem przekonany, że gdyby to jakiś ważny
> pełowiec był na ...
A mógłbyś sięskupić na samej formie pisma i na aktywności posła Gosiewskiego
(która jest tu pewną reprezentacją aktywności otoczenia wokół prezydenta) ?
W szczególności na punkcie 3 powyższego pisama, jego formie ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2010-04-12 09:14:30

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <z...@m...on.pl> napisał w wiadomości
news:hpun02$jh5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hpukgq$cg2$1@news.onet.pl...
>
>>> No to ślicznie.
>>> I Gosiewski też nie żyje.
>> Czy Ty naprawdę nie masz dostępu do swojej sfery uczuć? Aż do tego
>> stopnia?!
>
> A tak merytorycznie w temacie to co byś powiedział ?
To jest merytoryczne. Naprawdę. Tego się nie da wytłumaczyć przy pomocy
zero- jedynkowej logiki. Jak Ci wytłumaczyć, że robienie kupy na stole
podczas wesela córki jest niewporządku? Przecież logicznie możesz
wytłumaczyć, że zrobiłeś tam, bo CI się bardzo chciało, WC było zajęte, Ty
zrobiłeś do swojego talerza, któy zaraz umyłeś- więc o co chodzi? No ale
inni zapewne uznają to za niewłaściwe.
Często ja się wypowiadam przeciw przymusowi zapinania pasów w aucie. Gdybym
np odmówił mandatu z tego powodu, a za jakiś czas miałbym ciężki wypadek- to
Ty zapewne powiedział byś mojej żonie: "no i pięknie. A tak się mądrzył z
tym zapinaniem pasów".
Nie potrafię Ci tego inaczej wytłumaczyć. W moim przekonaniu masz naprawdę
ogromną blokadę pomiędzy swoim "ja" a sferą uczuć. I zastępujesz to
inteligencją- nawet całkiem sporą, ale to w tym wypadku tylko erzac.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2010-04-12 09:36:45

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <z...@m...on.pl> napisał w wiadomości
news:hpunfo$l6p$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hpun85$kf6$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "zażółcony" <z...@m...on.pl> napisał w wiadomości
>> news:hpulnd$g21$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:hptdgq$muh$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Medal jako lekarstwo? Całkiem to być może...
>>> A jakbyś skomentował punkt 3 wygrzebanego przez Aichę __oficjalnego
>>> pisma__
>>> sformulowanego przez ś.p. Gosiewskiego ?
>>> http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9
>>>
>>> Cytuję:
>>> "3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż
>>> będzie premiował w przyszłości ___przypadki niesubordynacji, tchórzostwa
>>> i odmawiania wykonywania rozkazów__ ?" (podkreślenie własne)
>>>
>> Jeśli chcesz mojej opinii: z jednej strony pilot jest (powinien być)
>> "bogiem i carem" w samolocie. Jednak mam głębokie przekonanie, że z
>> jednej strony ukaranie go za taką decyzję było by bardzo niewłaściwe, jak
>> i odznaczenie go za to. Ba! Jestem przekonany, że gdyby to jakiś ważny
>> pełowiec był na ...
> A mógłbyś sięskupić na samej formie pisma i na aktywności posła
> Gosiewskiego
> (która jest tu pewną reprezentacją aktywności otoczenia wokół prezydenta)
> ?
> W szczególności na punkcie 3 powyższego pisama, jego formie ?


No to napisałem na początku- wystarczy odciąć od reszty:
"z jednej strony pilot jest (powinien być)
"bogiem i carem" w samolocie. Jednak mam głębokie przekonanie, że z jednej
strony ukaranie go za taką decyzję było by bardzo niewłaściwe, jak i
odznaczenie go za to."

Natomiast forma, w jakiej napisał Gosiewski po prostu była efektem stałych
przepychanek na linii prezydent- pchłemieł. Bez uwzględnienia tego- nie
można zrozumieć treści i formy tego listu. Mogę tylko dodać, że IMHO gdyby
premier i prezydent nie starali się robić sobie wbrew, a wręcz przeciwnie-
zapewne za pilotem nikt by się nie ujął, gdyby go prezydent chciał ukarać, a
już w ogóle nikt by go nie nagradzał.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2010-04-12 09:41:57

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: zażółcony <z...@m...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hpuo9k$nq1$1@news.onet.pl...

Z mojego punktu widzenia gadasz teraz od rzeczy. Brak elementarnego
skupienia na temacie.
Jakieś wesela, pasy bezpieczeństwa, kupy na stole, analiza
uczucia-intelekt... Wszystkiego po trochu.
A ja dalej nie wiem, o co Ci chodzi. O to, że użyłem słowa 'ślicznie' ? Taką
mam właśnie
EMOCJONALNĄ reakcję - to wyraz mojego wkurwienia i bezradnosci wobec głupoty
ludzkiej,
szczególnie tej, którą się przemyca w brutalnej walce politycznej. Wypowiedź
Gosiewskego
to taki podręcznikowy egzemplarz - w jaki sposób z pomocą formalizmów
sejmowo-urzędniczych
wykonuje się ataki ponizej pasa. I chodziło mi tylko o to, byś powiedział,
czy to widzisz.
Sprawa jest zakotwiczona w moich uczuciach o tyle, że byłem kiedyś w firmie
obiektem
podobnych ataków 'z góry', gdzie jeden z managerów bezpardonowo atakował
mnie takimi właśnie
formalnymi pismami, przemycajac niby pod postacią pytań - poniżające tezy.
Na szczęście ten
koleś wyleciał z firmy z hukiem i cieszę się, że nie muszę już więcej z nim
współpracować nad trudnymi
projektami, wymagajacymi rozwiązywania wielu konfliktów na linii
wysoka jakość-bezpieczeństwo-ryzyko-koszty.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2010-04-12 11:00:39

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "zażółcony" <z...@m...on.pl> napisał w wiadomości
news:hpupss$sqc$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hpuo9k$nq1$1@news.onet.pl...
>
> Z mojego punktu widzenia gadasz teraz od rzeczy. Brak elementarnego
> skupienia na temacie.
> Jakieś wesela, pasy bezpieczeństwa, kupy na stole, analiza
> uczucia-intelekt... Wszystkiego po trochu.
> A ja dalej nie wiem, o co Ci chodzi. O to, że użyłem słowa 'ślicznie' ?
> Taką mam właśnie
> EMOCJONALNĄ reakcję - to wyraz mojego wkurwienia i bezradnosci wobec
> głupoty ludzkiej,
> szczególnie tej, którą się przemyca w brutalnej walce politycznej.
> Wypowiedź Gosiewskego
Jednak próbujesz (i robisz to) zrozumieć swoje emocje intelektem. I to się
nie da. Jednak Ty to robisz wciąż- bez względu na krzywdę, którą wyrządzasz
innym- np tutaj- pamięci Gosiewskiego.


> to taki podręcznikowy egzemplarz - w jaki sposób z pomocą formalizmów
> sejmowo-urzędniczych
> wykonuje się ataki ponizej pasa. I chodziło mi tylko o to, byś powiedział,
> czy to widzisz.
> Sprawa jest zakotwiczona w moich uczuciach o tyle, że byłem kiedyś w
> firmie obiektem
> podobnych ataków 'z góry', gdzie jeden z managerów bezpardonowo atakował
> mnie takimi właśnie
> formalnymi pismami, przemycajac niby pod postacią pytań - poniżające tezy.
> Na szczęście ten
> koleś wyleciał z firmy z hukiem i cieszę się, że nie muszę już więcej z
> nim współpracować nad trudnymi
> projektami, wymagajacymi rozwiązywania wielu konfliktów na linii
> wysoka jakość-bezpieczeństwo-ryzyko-koszty.
Właśnie_o_to_idzie: podręcznikowo: widzisz, że kotwiczysz i przenosisz pewne
emocje- i dla Ciebie to jest zrozumienie tego wszystkiego. A to nieprawda.
Zrozumienie odbywa się całkiem inaczej, i gdzie indziej. I co z tego, że
wiesz, iż kotwiczysz emocje- skoro robisz to nadal, nawet się tym chełpisz?
Gdybyś naprawdę zrozumiał te emocje- to byś ich nie kotwiczył i nie
przenosił na Gosiewskiego. Gosiewski nie jest tym człowiekiem, z którym
miałeś takie problemy w firmie.
Gdybyś usiadł przed kompem, i podał mu różne dane o sobie, a następnie
reakcję Twoją na postępowanie posła Gosiewskiego, to doszedł by zapewne do
podobnych LOGICZNYCH wniosków: kotwiczysz i przenosisz pewne emocje. A co by
zrobił psycholog? Uważasz, że powiedziałby Ci: "panie- kotwiczysz pan- no to
pan przestań i po ptokach?" On by zapewne naprawdę zrozumiał Twoje emocje- i
wiedział, co zrobić dalej...
Podam Ci przykład: mamy dobrą znajomą, riberterkę, kiedyś nazwana przez
riberterów "probierzem prawdy". Jak do niej przychodzi klient na sesję, to
ona zawsze WIE, czego mu potrzeba. Rozumie jego emocje, uczucia. Ja jej
zazdroszczę- czasem korzystam z jej umiejętności.

Postaram Ci się (jeśli weźmiesz pod uwagę wstęp)- na chłodno, logicznie
wyłuszczyć moje zdanie- choć zapewne się powtórzę:
pilot w Gruzji nie wykonał polecenia prezydenta. W mojej opinii- miał rację.
I miałby ją, gdyby wykonał. Bo on na pokładzie "bogiem i carem". Moim
zdaniem najlepszą z każdego punktu widzenia (prawie) reakcją ś.p. prezydenta
powinno być...odznaczenie go za to. Sam wystąpił by o nie. Wtedy zatkał by
buzię opozycji. Jednak z jakiegoś powodu- nie zrobił tego, szybko
wykorzystała to opozycja, która kierowała się w stosunku do jego osoby i
urzędu wręcz małpią złośliwością. Nie wiem, ile w tym piśmie, które cytujesz
było osobistej inwencji prezydenta, ile była to inicjatywa Gosiewskiego- nie
wiemy i się chyba nie dowiemy. Jednak była to reakcja na cios opozycji-
próba oddania ciosu. A po drodze znalazł się pilot- który stawał się
chłopcem do bicia.
To moja opinia.

Jednak okazanie radości z powodu śmierci Gosiewskiego (a na to wskazywała
Twoja reakcja)- to tak, jakbyś powiedział: "no proszę- a nie mówiłem. Sam
sobie winny- gdyby nie napisał tego listu, to może teraz by żył". Nazywając
Twoją reakcję nadużyciem- używam eufemizmu. Inaczej Ci tego nie potrafię
wytłumaczyć. Może poproś osobę, którą (jak sądzę)- lubisz- proponuję Ewę
(medea)? Ja z nią nie rozmawiałem na ten temat. Może Ci napisze co innego, a
może lepiej ode mnie wytłumaczy? Nie wiem. Ja już nie mam argumentów.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2010-04-12 11:19:13

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:
> pilot w Gruzji nie wykonał polecenia prezydenta. W mojej opinii- miał
> rację. I miałby ją, gdyby wykonał. Bo on na pokładzie "bogiem i carem".
> Moim zdaniem najlepszą z każdego punktu widzenia (prawie) reakcją ś.p.
> prezydenta powinno być...odznaczenie go za to. Sam wystąpił by o nie.
> Wtedy zatkał by buzię opozycji. Jednak z jakiegoś powodu- nie zrobił
> tego, szybko wykorzystała to opozycja, która kierowała się w stosunku do
> jego osoby i urzędu wręcz małpią złośliwością.

A zastanawiales sie z "jakiego powodu" nie wystapil?
IMHO nie powinno byc sytuacji, ze pilot slyszy jakies glupie komentarze
na temat swojej pracy i swojego profesjonalnego podejscia. Sytuacja z
prokuratura i w ogole cala ta atmosfera wywolala podobno depresje u tego
pilota. W sumie to mnie dziwi, ze po tym wszystkim, biorac pod uwage
takze te chorobe, kolejny raz kierowal maszyna, w ktorej lecial prezydent.
Prezydent jest od rzadzenia (z wyjatkiem pokladow samolotow), pilot - od
latania. W taki sposob, by prezydencka postac bezpiecznie doleciala w
miejsce przeznaczenia, a nie w miejsce widzimisie (vide: Gruzja). I nie
powinno tu bytc miejsca na jakies lajanki czy prezydenckie grozby, ani
na specjalne odznaczenia. No, ale u nas to wiekszosc rzeczy stoi na glowie.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2010-04-12 11:27:06

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: zażółcony <z...@m...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hpuugk$abj$1@news.onet.pl...

Masz dużo racji z tym kotwiczeniem, ale generalnie to jesteś też niewąsko
gadatliwy
- też masz swój sposób na pracę z tą traumą.
I też niewąsko pieprzysz o tych emocjach i intelektualizowaniu. Źle mnie
odczytujesz - weź to pod uwagę.
>Jednak okazanie radości z powodu śmierci Gosiewskiego (a na to wskazywała
>Twoja reakcja)- to tak, jakbyś powiedział: "no proszę- a nie mówiłem.
... a powyżej masz przykład grubej nadinterpretacji. Jestem po prostu
bezsilny
wobec ludzkiej głupoty.Nie ma w tym radości. Jedynie pewna nadzieja,
że całe to wydarzenie "wejdzie do podręczników" jako między innymi przykład
jak dużą odpowiedzialność biorą na siebie elity rządzace popuszczajac sobie
w niewybrednych a zapamiętałych przepychankach, w trakcie których równo
jadą sobie np. po zasadach bezpieczeństwa budowanych przez lata przez
specjalistów. I nie dotyczy to tylko ś.p. Gosiewskiego, Kaczyńskiego, ale
także Sikorskiego (zresztą właśnie za takie postawy i 'tiki' pogłębiajace
atmosferę
brudu i pogardy go nie lubiłem i zastanawiałem się), Wnuka, czy Tuska, który
spraw przetargów nie zdołał/nie wykazał determinacji by rozplątać, czy
Komorowskiego,
który też dał sie ująć argumentom i coś tam i jakichś drzwiach stodoły
napomknął.

Mam też cichą nadzieję, że przy okazji Ty czy Duch takze trochę skorygujecie
swoje
poglądy na temat środowiska wokół Kaczyńskiego, bo macie IMHO zupełnie
nieuzasadnione ciągoty, by to środowisko uświęceć w imię swoich ruso- czy
germano-fobicznych zacięć. Masz dokument, czarno na białym - marzę o tym,
byś
ten dokument, czy żywe relacje rosjan na forach po filmie 'Katyń'
przedkładał
nad myślenie spiskowo-stereotypowe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2010-04-12 11:28:25

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 12 Apr 2010 13:00:39 +0200, Chiron napisał(a):

> Jednak próbujesz (i robisz to) zrozumieć swoje emocje intelektem. I to się
> nie da. Jednak Ty to robisz wciąż- bez względu na krzywdę, którą wyrządzasz
> innym- np tutaj- pamięci Gosiewskiego.

....którego ja także ogromnie sznowałam, jako człowieka, jako posła,
oddanego dla mojego regionu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2010-04-12 11:43:46

Temat: Re: Kliniczny błąd pilota
Od: zażółcony <z...@m...on.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
wiadomości news:hpuvjt$g06$1@inews.gazeta.pl...

> A zastanawiales sie z "jakiego powodu" nie wystapil?
> IMHO nie powinno byc sytuacji, ze pilot slyszy jakies glupie komentarze na
> temat swojej pracy i swojego profesjonalnego podejscia. Sytuacja z
> prokuratura i w ogole cala ta atmosfera wywolala podobno depresje u tego
> pilota. W sumie to mnie dziwi, ze po tym wszystkim, biorac pod uwage takze
> te chorobe, kolejny raz kierowal maszyna, w ktorej lecial prezydent.
A nawet powinna być reakcja zupełnie odwrotna. Wyobraźmy sobie, że prezydent
i całe jego otoczenie, zamiast używać słów 'tchórzostwo', 'niesubordynacja',
'lękliwość' mówią tak: mamy pełne zaufanie do naszych pilotów, to są
najwyższej klasy specjaliści, wiedzą, co robią. Jeśli ich decyzje są takie a
nie
inne - to nie czujemy się kompetentni, by je kwestionować.

Nie byłoby depresji, nie byłoby być może walki o odznaczenia i być może
decyzje pilota, majacego takie zaufanie - byłyby inne. Byłaby upierdliwa
jazda autobusami po poligonach Smoleńska - ale dupa polityka nie jest
z porcelany.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Wawel - kontrowersje wokół miejsca pochówku prezydenckiej pary
JAK JA BYM SIE ZAMACHNAL?
Re: po czym poznać prawdziwego polaka?
I TYLKO NIEBO PŁACZE...
Re: Mitologizowanie tej tragedii jest bardzo niebezpieczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »