Data: 2005-03-01 04:58:33
Temat: Re: Kloaka
Od: " Daria" <m...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bazzzant <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Sporo się ostatnio pisało o kulturze oraz jej braku, co, gorąco uważam,
> jest mydleniem oczu w temacie natłoku pokręconych postów na psp, a całość
> zagadnienia należy rozpatrywać w kategoriach czysto fizjologicznych.
>
> Szczególnie my tutaj, humaniści o psychoinklinacjach, powinniśmy być
> świadomymi faktu iż umysł jako taki, karmiony codzień obfitością treści
> różnorakich, trawi je w procesie zwanym przez laików myśleniem, czego
> efektem jest zarówno uzyskanie materiału nadającego się do rozbudowy
> naszego ja, jak i niestety odłożenie się substancji nie służącej niczemu,
> składającej się z przemyśleń pokracznych, wniosków dziwacznych, konkluzji
> niesmacznych, przy werbalizacji których język plebsu staje się
> katalizatorem.
>
> Odpady owe, zalegając pokłady podświadomości, wywołują nieprzyjemne uczucie
> parcia i dyskomfortu, domagając się natychmiastowego wydalenia. Dać temu
> wyraz w rozmowie jest jednak nierzadko równoznaczne z towarzyskim
> ostracyzmem, więc wtajemniczeni chyłkiem pomykają do mentalnego wychodka za
> jaki znakomicie służyć mogą grupy dyskusyjne, ze szczególnym wskazaniem na
> pl.sci.psychologia.
>
> Stali bywalcy naszej kawiarenki z pewnością przyznają mi rację, iż
> otworzenie pewnych wątków i ujrzenie listy nicków znanych biegunkowców
wiąże
> się z odczuciem specyficznego zapaszku. Co więcej, to właśnie tropem tego
> zapaszku często podążamy szukając czegoś dla siebie w codziennym wysypie
> złotych myśli. Osobiście, śledząc uważnie niektóre artykuły zapodane w
> sposób poprawny, wręcz wykwinty, nie mogę się oprzeć wrażeniu że ktoś stara
> się mi wmówić iż, posłużę się kolokwializmem, jego gówno pachnie.
>
> Wiedza przeze mnie przekazywana nie ma obawiam się praktycznego
> zastosowania. Wszak rozsądny z pozoru apel "Osobo, czy powstrzymałaby się
> Osoba od defekowania w tym wątku, zamierzamy tu właśnie spożywać
uduchowione
> owoce naszych refleksji", wywoła jedynie lawinę ekskrementów ze strony
> innych Osób. Jednakże uświadomienie sobie czym w istocie są raniące nas
> słowa pozwoli nam przyjąć mniej emocjonalny do nich stosunek.
>
> Nie chiałbym zostać posądzony o wspieranie niedawno wysuniętej tezy mojego
> bardziej znanego kolegi, cyt. "Ta grupa, to gówno", wręcz przeciwnie.
> Poprzez obfitość myślowych odchodów nasz mały światek lepiej odzwierciedla
> Życie, co jest jego pierwotną funkcją i jestem przekonany iż świadomość
tego
> wywołuje uśmiech zadowolenia na patriarchalnych obliczach dobrych duchów
tej
> grupy.
>
>
>
>
> Przeczytałem powyższy post i z odrazą skrzywiłem nosek.
> Cóż za fatalna obstrukcja.
> Ale jakaż ulga :))))))))))))))))
>
Twoj kolega ma racje ta grupa to gowno, chyba nie ma glupszej grupy z
bardziej prymitywnymi i wulgarnymi osobnikami
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|