Data: 2005-01-13 10:39:56
Temat: Re: Kłopoty z pamięcia
Od: "chris" <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ól" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:cs5eur$6bj$1@helios.nd.e-wro.pl...
> Witam
>
> Od pewnego czasu zaczynam dochodzic do wniosku, ze mam klopot, jak w
> temacie. Mam coraz wieksze klopoty z pamietaniem o zwyklych przyziemnych
> sprawach, ktore sobie zaplanowalem. Wczoraj np. umowilem sie z dziewczyna
na
> dzis zupelnie nie pamietajac, ze mam jazdy na kursie na prawo jazdy.
Takich
> objawow mam niestety duzo wiecej i wiele ludzi wscieka sie na mnie z tego
> powodu. Mam 20 lat, studiuje i idzie mi to calkiem sprawnie. Jestem
> zadowolony z zycia i tylko coraz trudniej jest mi powiazac ze soba
wszystkie
> fragmenty zycia ze soba. Czy dobrze by bylo udac sie do lekarza? Jesli juz
> to do jakiego? Co mozna na to poradzic? Pozdrawiam,
>
> Maciek Jerzykowski
>
Ja podobne "dziury pamieciowe" mialem jak bylem w ciezkim stresie. W twoim
przypadku mysle ze "nie nadajesz wydartzeniu" odpowiedniej wagi (takiej
jak np. rzeczom ktorych uczysz sie na studiach tuz przed egzaminem) przez to
je lekcewazysz i zapominasz. Kup sobie Biovital dla dziadkow , albo cos z
lecytyna. Jedz wiecej ryb. Przypomnij sobie czy przypadkiem ostatnio nikt
mooocno nie walnal cie w glowe , czy nikt w rodzinie nie choruje na
schizofrenie ..... kup notes , rob z nigo uzytek , pozniej wyobraz sobie
notes i "rob wpisy w glowie"....
|