| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-05-09 14:11:31
Temat: Re: Kobieca logika??[ciach]
> to jest męska logika czy to wyjątek?
To nie kwestia logiki lecz odpowiedzialności (i może jeszcze paru
innych kwestii).
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-05-09 19:26:02
Temat: Re: Kobieca logika??Użytkownik Qwax <...@...q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@2...17.138.62...
> W dwudziestą rocznicę wspólnego, szczęśliwego pożycia mężczyzna
> informuje swoją ukochaną że 15 lat wcześniej przespał się parę razy z
> pewną niewiastą (i TYLKO wtedy). Efekt - separacja od łoża i stołu -
> zazwyczaj rozwód o ile nie całkowity brak zaufania.
>
> Gdzie ty logika - gdy kłamał (nic nie mówił) - wszystko było piękne,
> sam miód i rozkosz co wieczór. Gdy wreszcie można by mieć do niego
> zaufanie - mówi prawdę - wszystko się wali.
>
> Czy to reguła kobiecej logiki czy zachowanie nietypowe?
Qwax'ie nie jestem pewna czy to byles Ty, ale temat byl poruszony i
przedyskutowany....
Odwroce sytuacje:
Mezczyzna sie dowiaduje o czyms takim ze strony swojej zony, oczywiscie po
iluśtam latach.
Czy Panowie na grupie moga nas oświeci co do swoich potencjalnych reakcji?
:-))))
--
Pozdrawiam jak zwykle niezwykle cieplutko,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-05-09 19:44:50
Temat: Re: Kobieca logika??On Thu, 9 May 2002 14:58:09 +0200, Qwax <...@...q> wrote:
: W dwudziestą rocznicę wspólnego, szczęśliwego pożycia mężczyzna
: informuje swoją ukochaną że 15 lat wcześniej przespał się parę razy z
: pewną niewiastą (i TYLKO wtedy). Efekt - separacja od łoża i stołu -
: zazwyczaj rozwód o ile nie całkowity brak zaufania.
:
: Gdzie ty logika - gdy kłamał (nic nie mówił) - wszystko było piękne,
: sam miód i rozkosz co wieczór.
hm. a czemu mialoby byc inaczej, jesli nic nie wiedziala?
: Gdy wreszcie można by mieć do niego
: zaufanie - mówi prawdę - wszystko się wali.
powiedzenie prawdy nie oznacza automatycznie, ze ktos jest godny zaufania.
zwlaszcza, jesli poprzedzaly to lata ukrywania tej prawdy.
kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-05-10 03:56:49
Temat: Re: Kobieca logika??
Użytkownik "Anyia => Madzik" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:abeiht$su9$2@news.tpi.pl...
> Odwroce sytuacje:
> Mezczyzna sie dowiaduje o czyms takim ze strony swojej zony, oczywiscie po
> iluśtam latach.
> Czy Panowie na grupie moga nas oświeci co do swoich potencjalnych reakcji?
> :-))))
To zależy od stopnia zaawansowania sklerozy:-)
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-05-10 05:31:16
Temat: Re: Kobieca logika??
Użytkownik "Anyia => Madzik" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:abeiht$su9$2@news.tpi.pl...
> Odwroce sytuacje:
> Mezczyzna sie dowiaduje o czyms takim ze strony swojej zony, oczywiscie po
> iluśtam latach.
> Czy Panowie na grupie moga nas oświeci co do swoich potencjalnych reakcji?
> :-))))
Jest takie powiedzenie, że kobiety wybaczą ale nie zapomną a mężczyźni
nie wybaczą ale zapomną.
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-05-10 06:22:18
Temat: Re: Kobieca logika??
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:10933-1020948549@213.17.138.62...
> W dwudziestą rocznicę wspólnego, szczęśliwego pożycia mężczyzna
> informuje swoją ukochaną że 15 lat wcześniej przespał się parę razy z
> pewną niewiastą (i TYLKO wtedy). Efekt - separacja od łoża i stołu -
> zazwyczaj rozwód o ile nie całkowity brak zaufania.
A po co w ogole mowic???? I to po tylu latach... to jest juz calkowity brak
logiki ;)
i wyczucia sytuacji .
Pozdrawiam
Sasanka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-05-10 07:38:10
Temat: Re: Kobieca logika??Po korytarzu szkolnym chodzi Jasiu pukając się palcem w czoło i mówiąc
głośno "ot logika, ot logika"
Zaintrygowany Dyrektor przechodzący obok pyta co się stało.
Jasio opowiada:
"Bo ja, Panie Dyrektorze puściłem bąka i Pani mnie wyrzuciła na korytarz a
sama została w tym smrodzie"
Tak więc powtórzę za Jasiem - ot logika. Co Go idiotę wielkiego podkusiło
informawać żonę po tylu latach - czemu to miało służyć (zapewne czyścił
sumienie). Bez sensu!
pozdrawiam
Sławek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-05-10 08:16:07
Temat: Re: Kobieca logika??> > > [...]
> > > Gdzie ty logika - gdy kłamał (nic nie mówił) - wszystko było
piękne,
> > > sam miód i rozkosz co wieczór. Gdy wreszcie można by mieć do
niego
> > > zaufanie - mówi prawdę - wszystko się wali.
> > >
> > > Czy to reguła kobiecej logiki czy zachowanie nietypowe?
> >
> > Nie widzę tu logiki. Ale widzę bardzo zranione uczucia.
>
> Uczucia niewątpliwie. Ale logikę pewną też dostrzegam. Ostatecznie
ten pan
> robił tę panią w balona przez paręnaście lat. Skąd pewność, że tylko
w tej
> jednej dziedzinie?
Opowiedziałem "było im razem DOBRZE" (jak teoretyzujemy to na całość)
bez większych zgrzytów, awantur czy konfliktów.
> Skąd wiadomo, z czym wyskoczy za następne piętnaście?
Na tej zasadzie należało by traktować "z buta" - kochającego,
wiernego, przynoszącego co dzień kwiaty, dopieszczającego inaczej
także mężczyznę. Nigdy nie wiadomo "z czym wyskoczy za 15 lat".
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-05-10 08:22:09
Temat: Re: Kobieca logika??> Do twojego postu nasuwa mi się zaraz pytanie, czy ten seks
> z przeszłości zwany potocznie zdradą ulega ewentualnemu
> automatycznemu przedawnieniu? Pewnie nie.Każdy ma swoje
> zdanie na ten temat. Na tą chwilę myślę sobie teoretyzując, że
> ten sam przypadek zdrady może być inaczej odebrany w zależności
> od wieku partnerów.
Temat powstał po rozmowie na 74 urodzinach mojej "teściowej"
Rodzina była trójpokoleniowa (4 pokolenie było jeszcze za małe do
rozpatrywania tak zawiłych kwestii)
> z logiką. Logika bardziej pasuje do matematyki, niż do stosunków
> międzyludzkich i nie uważam, żeby można mówić o tej sprawie w
aspekcie
> logiki kobiecej, męskiej czy nijakiej.
Logika jako zasady wnioskowania obecna jest w życiu (osób myślących)
zawsze i dlatego spytałem "Czy to reguła kobiecej logiki czy
zachowanie nietypowe?"
> Myślę, że gdyby bylibyśmy w znacznej mierze logiczni w sprawach
między-
> ludzkich, to nie bylibyśmy takimi ludźmi, jakimi jesteśmy, tylko
bardziej
> ubodzy w różne stany umysłu.
Dlaczego?
Nikt nie każe ci postępować logicznie - bylebyś miał świadomość
nielogiczności swoich działań - sam to często robię i ile wtedy mam
dodatkowej frajdy !!!!
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-05-10 08:34:59
Temat: Re: Kobieca logika??Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:20478-1021018019@213.17.138.62...
> > [...]
> > ten pan robił tę panią w balona przez paręnaście lat.
> > Skąd pewność, że tylko w tej jednej dziedzinie?
>
> Opowiedziałem "było im razem DOBRZE" (jak teoretyzujemy to na całość)
> bez większych zgrzytów, awantur czy konfliktów.
No i?
> [...]
> Na tej zasadzie należało by traktować "z buta" - kochającego,
> wiernego, przynoszącego co dzień kwiaty, dopieszczającego inaczej
> także mężczyznę. Nigdy nie wiadomo "z czym wyskoczy za 15 lat".
Nie nie. Nie udawaj, że muszę to tłumaczyć.
--
Hanka Skwarczyńska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |