Data: 2006-01-28 10:18:53
Temat: Re: Kobieca zemsta
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przemysław Sobociński; <d188f$43db279c$540a23ed$30046@news.chello.pl> :
> http://kobieta.gazeta.pl/wysokie-obcasy/1,53581,3132
171.html
Nie doczytałem całego artykułu, ale wziąwszy pod uwagę niedawne
rozważania nt. odczuwania przez mężczyzn "smaku zemsty", a przez kobiety
już mniej, można wysnuć pewien wniosek. Mianowicie taki, że męska zemsta
ma swój koniec, bo znajduje zaspokojenie w odbiorze emocjonalnym,
kobieca nie ma i trwa, choć i ta może nie przynieść odpowiednich,
emocjonalnych efektów - to kwestia metod radzenia sobie z
niezaspokojonymi potrzebami - eskalacja, wygaszenie, odrzucenie,
zamaskowanie. Na gruncie psychologicznym - skłonność do długotrwałej
obsesji w sytuacji otrzymywania informacji zwrotnej potwierdzającej
efekt "kary" - zemsta jest próbą jej, obsesji, zażegnania. ;)
Flyer
|