Data: 2001-10-23 08:17:42
Temat: Re: Kobieta
Od: Marcin Datura <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 22 Oct 2001 14:11:44 +0200, <i...@p...onet.pl> wrote:
>> Pewnie
>> sie troche zastanawiales i czegos nauczyles.
>Eee tam, po co zaraz sobie mówić, że ona nie była go warta albo że nie
>zasługuje na niego? Dlaczego zaraz to ma być nauczka? Może lepiej
>przeanalizować swoje wady lub powody dla których ona odeszła?
>Troche pokory trzeba mieć a nie dumą się sycić.
Ale wlasnie o to mi chodzilo. Moze za bardzo podkreslilem fakt, ze
trzeba sie dowartosciowac. Zwiazki ucza i ma to byc nauczka - co
oznacza, ze dalo to pole do myslenia. Ale jednoczesnie nie mozna byc
Chrystusem. Wina zawsze lezy po srodku. Lepiej tak myslec
przynajmniej, zamiast wszystko brac na siebie. Oczywiscie nie z
przesadna duma.
Masz racje. Byc pokornie dumnym.
pozdr,
dat.
|