Data: 2013-05-20 06:25:33
Temat: Re: Kobiety chcą być bezkarne.
Od: "LeoTar" <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysłąw Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:knbhoj$p3p$1@node1.news.atman.pl...
> Przemysłąw Dębski pisze:
>> LeoTar pisze:
>>
>>>> Jedni wojny nazywają misjami pokojowymi, inni dymanie własnych dzieci
>>>> nazywają inicjacją. Pretekst zawsze jest z dupy wzięty. Ale założywszy
>>>> nawet, że w Twoim przypadku jest inaczej i to co odebrałeś jako
>>>> prowokację seksualną córki rzeczywiście nią było, mamy wtedy do
>>>> czynienia z jedną z dwóch możliwych sytuacji. Pierwsza to taka, że
>>>> chciała sprawdzić na kimś "bezpiecznym" jak działa przyuważony gdzieś
>>>> mechanizm "dać powąchać ale nie dać". Druga to zachowanie polegające na
>>>> chęci zrobienia czegoś, czego skutków nie jest się świadomym, takie
>>>> typowe wkładanie ręki do pieca przez dziecko. A może jest więcej niż
>>>> dwie możliwości ... w każdy razie Twoja teoria o chęci inicjacji
>>>> seksualnej z rodzicami słabiutko wygląda na tle każdego innego
>>>> wytłumaczenia zachowania córki, każdego. A skoro tak (oczywiście Ty się
>>>> nie zgodzisz że tak), to kwestią zasadniczą jest Twoja motywacja, która
>>>> każe Ci to w ten (słaby) sposób tłumaczyć. Jedną z możliwości która mi
>>>> przychodzi do głowy jest następująca konstrukcja:
>>>> Leo nigdy wcześniej o tym nie myślał, aż tu nagle córka prowokuje. W
>>>> pierwszej reakcji Leo nie ulega, lecz po jakimś czasie dochodzi do
>>>> niego że w sumie to by nawet chciał. Jednak myśl o dymaniu własnej
>>>> dzidzi go wzdryga - trzeba by to w swojej głowie jakoś zgrabniej ująć.
>>>> I tu wracamy na początek, czyli: Jedni wojny nazywają misjami
>>>> pokojowymi, inni dymanie własnych dzieci nazywają inicjacją.
>>>
>>> Czynisz nieuprawnione założenia. Po pierwsze, że moje niewinna córka
>>> była juz wyszkolona prostytutką. I po drugie zakładasz moją złą wolę. To
>>> sa Twoje ZAŁOŻENIA a nie jakiekolwiek fakty. Ale jesteś ponoc kobietą
>>
>> Nie są to moje założenia, tylko wnioski z czytania twej twórczości.
>> Dziecię twe było pod wpływem swojej matki, żony twej ex. Z imienia i
>> nazwiska Teresy Mierzwy, personalia której na grupie podałeś
>> przedstawiając jako kurwiszona pierwszego sortu, której to nie umiałeś
>> się przeciwstawić nawet w kwestii takiej - kto ma wodę na kawę wstawić. I
>> wszystko na temat.
>>
>> Dębska
>
> I co Leoś ? Znowu spierdolisz z usenetu ? ... By wrócić za parę lat z
> kolejną próbą "bajerowania" na swe popieprzone teoryjki
> niedowartościowanych i trzęsących o dzień następny sekretarek
> korporacyjnych nie znających twoich wcześniejszych występów ? Stawiam że
> dzień - góra dwa i znów zwijasz żagle.
>
> Dębska
Może tak, a może nie. Zastanowię się czy warto rzucac perły przed wieprze.
--
Władek Tarnawski
LeoTar - Sunrise Services
Moja biblioteczka
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
|