Data: 2004-01-25 00:03:25
Temat: Re: Kochać...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "EvaTM" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
news:buv0mp$9pu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Leviathan" <l...@N...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:buuu0p$qki$1@nemesis.news.tpi.pl...
> /.../
> > Wieże na słowo ;-p
>
> Tak naprawdę to Ty nie chcesz zrozumieć Leviatanie! :).
> Nie chodzi o jakąkolwiek znaną Ci religię,
> chodzi o porozumiewanie się i o coś więcej niż seks,
> a Tobie się zaraz jakaś makatka pojawia ;).
>
> Wysyłano Cię na siłę do kościoła? ;)
>
> Po prostu myśleć i czuć, to wszystko.
Brawo Ewciu-
a ja juz wytaczałem do boju armaty w stylu:
-------
> Hehehehe, nie moge się powstrzymać od śmiechu, Biblia w wydaniu komiksowym
> byla by chyba rozchwytywana ;-) (ale to tak over topic i bez urazy dla
> katolików - to jest moje zdanie ;-)
Już wydali takową 10 lat temu ale poza katechezą to kicha -nie szło im ;)
A i potworom z ciemnych odmętów odrobina powtórki z rozrywki się przyda.
Pomieszkujesz na Titanicu? ;)
> > Może poza religijną interpretacją powyższego jest możliwa i taka że owe
> > K.B. to po prostu Realizm oglądu rzeczywistości? A potem sobie "Kochaj i
> > rób co chcesz..."
>
> Taaak, w postępowaniu będe się kierował polskim kinem ;-P
Proponuję "Seksmisję"...rola Eminencji może się nada? ;)
Chyba że wolisz jakieś kino zupełnie offowe.
> > A do poznania tegoż De Mello nadaje się znakomicie...moim zdaniem.
>
> Wieże na słowo ;-p
Ty a wiara...to jak ogień i woda -przecież ;)
Ale się stroisz -i po co?
Aaaa...przecież karnawał mamy...
To by było na tyle a propos miłości...nieprzyjaciół? ;)
---------
|