Data: 2011-01-15 20:03:47
Temat: Re: Kochajmy głupotę
Od: "Chwilozof" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"<,,>__" <e...@i...pl> wrote in message
news:igsqd9$jjh$1@usenet.news.interia.pl...
> -`@'-
>
> =
> Ch. z nim, tj. ze światem, wybieram przy-jaźń,
> zawsze :o)
>
Swietnie )
Teraz powiem cos co prosze potraktowac jako czysta spekulacje.
IMO tak na-prawde swiat nie istnieje. To pieprzony software tyle ze 'wrapper'.
Wybacz ale jestem programista (na szczescie). :D
Inaczej mowiac rzeczywistosc to klamstwo dane przez stworcow swiata.
Sa oni niewidoczni lub widoczni na innych poziomach calego tego systemu
na koncu ktorego jest nasza swiadomosc. Swiadomosc potrzebuje umyslu (hardware)
do wszelkiej komunikacji ze swiatami (software).
To bardzo uproszczony schemat.
Film Matrix np tlumaczy ze kazdy nasz wybor jest juz dokonany a wolna wola
polega tylko na zrozumieniu go czy tez nie. Dzieje sie tak dlatego
ze do 'rozumienia' czegos potrzebny jest 'czas'. Czyli z punktu 'boskiej' fizyki
wszystko
jest deterministyczne. Jest jednak cos co ulega zmianom i nie jest przewidywalne.
Jest to nasz 'cel' czy 'rola' bo definiujemy to sami. Nie wiemy tylko kiedy i jak.
Jednak w tym filmie jest klamstwo bo wybor odbywa sie w swiadomosci
gdzie nie ma czasu a cale zrozumienie to forma oszukanstwa przez rzeczywistosc.
Czasem sa sytuacje ze 'wybor' przynosi odwrotne skutki niz przemyslano/oczekiwano
przynajmniej w naszym pochrzanionym wszechswiecie.
Byc moze istnieja wszechswiaty gdzie wiekszosc 'ludzi' to genialni 'jasnowidzowie'
i fascynuje ich 'nieumiejetnosc doskonalego rozumienia' :D
|