Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: "Kocham Cię": a case study
Date: Mon, 15 Oct 2001 23:53:04 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 76
Message-ID: <9qfmaj$a8m$1@news.tpi.pl>
References: <9qbtfd$m8u$1@news.tpi.pl> <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ptp142-2.dostep.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1003183251 10518 217.96.64.142 (15 Oct 2001 22:00:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Oct 2001 22:00:51 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:109183
Ukryj nagłówki
<k...@p...onet.pl> wrote in message
news:4e55.0000182c.3bcad539@newsgate.onet.pl...
> > Na jej "Kocham Cię" on nic nie odpowiedział.
> >
> > "Dziękuję" zdziwiło go.
> >
> > Te trzy słowa razem zasmuciły go.
>
> Oj, niedobrze.
> Seks nie odbywa się wg jakiegoś stereotypu. Nie ma scenariusza (no,
> przynajmniej takiego szczegółowego : )).
Rozumiem, ze to jemu zarzucasz posiadanie w glowie jakiegos idealnego
scenariusza i rozczarowanie wynikajace z tego, ze ona miala
niesatysfakcjonujacy go "estetycznie" pomysl??
Przyznasz jednak, zwazywszy na swoje IQ 555, ze argument ten mozna odwrócic:
byc moze to on nie mial zadnego konkretnego scenariusza,
ona za to byc moze tak, ale nieautentyczny i dlatego rozczarowujacy.
Byc moze nie od rzeczy bedzie podanie przeze mnie dodatkowych informacji:
ona uwielbia kino, nie stroniac przy tym od filmów naladowanych tanim
sentymentalizmem, ma zwyczaj porozumiewac sie cytatami z filmów i odgrywac w
rzeczywistym zyciu (o ile w jej wypadku mozna o czyms takim mowic) wyraziste
role, m.in.:
1/ Pijana Wyuzdana Dziwka;
2/ Zagubiona Sierotka, Która Czeka na Swojego Wykorzystywacza;
3/ Zimna, Chlodna, Rzeczowa Suka.
Nie wnioskować nic po trzech słowach.
> Zwłaszcza jeżeli zna się osobę od niedawna (wnioskować można po dłuższym
> poznaniu, wtedy się WIE i ZNA).
Sadzisz, ze dwa miesiace wyostrzonej uwagi to az tak malo?
Poza tym opisany przypadek widziany jest ze sporego dystansu czasowego.
Jeszcze dokladniejsze poznanie i wnioskowanie tak czy inaczej nastapilo.
Uklucie smutkiem i zdziwieniem uznac nalezy w zwiazku z tym za trafne
przeczucie :-)
> "Dziękuję" to nie jest złe słowo.
Tak? A jesli zabrzmialo jak podziekowanie za usluge seksualna? Myslisz, ze
to przyjemne dla mezczyzny uslyszec taki podtekst?
> "Kocham Cię" może wiele znaczyć.
O tym wlasnie mowa.
Miedzy innymi moze nie znaczyc nic autentycznego, a tylko pasowac do
scenariusza z romantycznego filmu lub z czesciowo tylko zindywidualizowanych
wyobrazen na temat tego, jak powinna wygladac otoczka pierwszego pojscia do
lozka.
> Nie musi być nieszczere.
Nie musi.
> Ale coś musi być, że włącza się smutek. I to niekoniecznie w niej.
OK. Co wg Ciebie moglo wlaczyc go u niego, jesli zawiesimy preferowana
przeze mnie interpretacje?
> Pozdrawiam
> kohol
Pozdri
Saulo
--
----------------
Myśl jasno. Mów jasno.
[dewiza firmy Arthur Andersen]
|