« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-03-12 10:41:03
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonieprosze_usun_podkreslenia napisał(a):
>
> Użytkownik "krys" :
>
>>
>> Normalnie jesteś wyjątkowa, i tyle. Podziwiam.
>>
>
> Nie jest aż takim wyjątkiem.
Ja pamiętam zmagania Idiom, dla mnie jest wyjątkowa, i tyle. Nie każdy
ma siłę przebicia i samozaparcie, a na pewno w pojedynkę życie proste
nie jest. Zwłaszcza jak można liczć tylko na siebie ( brak alimentów,
renty po ojcu, itp).
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-03-12 12:21:55
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonie
Użytkownik "krys" :
> Nie każdy
> ma siłę przebicia i samozaparcie, a na pewno w pojedynkę życie proste
> nie jest. Zwłaszcza jak można liczć tylko na siebie ( brak alimentów,
> renty po ojcu, itp).
Pewnie że łatwe nie jest, ale niektórzy (niektóre) nie mają po prostu innego
wyjścia.
W sumie nawet pieniądze są chyba mniej ważne. Najważniejszy jest brak
wsparcia ze strony drugiej osoby.
Pozdrowienia
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-03-12 12:23:06
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonie
Użytkownik "krys" :
>
> 70 km od stolycy, na zadupiu.
>
No to fachowcowi chyba już opłacałoby się dojeżdżać do stolycy.
Pozdrowienia
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-03-12 14:11:20
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonieprosze_usun_podkreslenia napisał(a):
>
> Użytkownik "krys" :
>
>>
>> 70 km od stolycy, na zadupiu.
>>
>
> No to fachowcowi chyba już opłacałoby się dojeżdżać do stolycy.
Ale samotna kobieta, mająca na głowie małe dzieci, to już
niekoniecznie - co najmniej 3 godziny w drodze, uwzględniając korki. No
i z reguły kobieta zdradzana po x latach bycia "na utrzymaniu" męża
raczej fachowcem nie jest. BTW nasi fachowcy wolą jednak pojechać
trochę dalej, niż do stolicy - tam zdecydowanie lepiej płacą.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-03-12 15:19:55
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonie
>
> Sorry, ale - gdzie mieszkasz ?
Na Podkarpaciu :-), ściana południowo-wschodnia.
> Jakoś wydawało mi się że pod "stolycą",
Never, fatalny styl gramatyczny mam przez połowę krwi nowosądeckiej :-D.
>> Jedyny wniosek - inwestować w siebie - cały czas.
>
Zgadza się, Basia, ale kto myśli o inwestowaniu w siebie (a nie w dzieci)
mając "pewność" bycia razem?
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-03-12 15:33:34
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonieDnia 2007-03-12 16:19:55 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Dorota **** skreślił te oto słowa:
>>> Jedyny wniosek - inwestować w siebie - cały czas.
>>
> Zgadza się, Basia, ale kto myśli o inwestowaniu w siebie (a nie w dzieci)
> mając "pewność" bycia razem?
Te osoby, ktore maja olej w głowie, i nagle z nia na dzien nie przestaja
byc sobą i są jedynie matką i zoną?
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-03-12 15:38:26
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonie
Użytkownik "Dorota ***" :
> >
> Zgadza się, Basia, ale kto myśli o inwestowaniu w siebie (a nie w dzieci)
> mając "pewność" bycia razem?
>
Niestety błąd.
Zdarzają się przecież nawet przypadki czysto losowe :-(
Pozdrowienia
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-03-12 17:43:30
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonie
>> Zgadza się, Basia, ale kto myśli o inwestowaniu w siebie (a nie w dzieci)
>> mając "pewność" bycia razem?
>
> Te osoby, ktore maja olej w głowie, i nagle z nia na dzien nie przestaja
> byc sobą i są jedynie matką i zoną?
Muszę wlać sobie więcej oleju (tylko skąd wziąć 4000 na dodatkowe studia
;-) ).
:-D
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-03-12 17:46:30
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonieDnia 2007-03-12 18:43:30 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Dorota **** skreślił te oto słowa:
>>> Zgadza się, Basia, ale kto myśli o inwestowaniu w siebie (a nie w dzieci)
>>> mając "pewność" bycia razem?
>>
>> Te osoby, ktore maja olej w głowie, i nagle z nia na dzien nie przestaja
>> byc sobą i są jedynie matką i zoną?
>
> Muszę wlać sobie więcej oleju (tylko skąd wziąć 4000 na dodatkowe studia
> ;-) ).
> :-D
No mozliwosci są dwie: zarobić albo ukraść. Nie bardzo wiem nad czym się tu
zastanawiać.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-03-12 17:49:26
Temat: Re: Kochanka zapłaci odszkodowanie zdradzanej żonie
>
> No mozliwosci są dwie: zarobić albo ukraść. Nie bardzo wiem nad czym się
> tu
> zastanawiać.
>
Od 1 do 1 ledwie starcza, kurna chata, zostaje druga możliwość ;-).
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |