Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 171


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-13 19:10:59

Temat: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Donosze ze powtarzaja w mediach poprzednie ("obiektywne") sondaze OBOP:

"TNS OBOP: PO - 33 proc.; PiS - 32 proc. "
...
"trzecie Samoobrona - 7 proc. ... SLD - 6 proc.; LPR - 6 proc."
...
"TNS OBOP przeprowadził badanie w dniach 2-6 lutego 2006 r. na
reprezentatywnej, losowej 943-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18.
roku życia."


http://wiadomosci.onet.pl/1259865,11,item.html


OBOP pisze, ze badania przeprowadza na *reprezentatywnej* próbie.

Jesli dojdzie do wyborow, znowu bedzie jazda z sondazami, bedzie sie dzialo
:)

Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-02-13 19:27:04

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Duch<n...@n...com>
news:dsqlj0$shn$1@news.dialog.net.pl

> Donosze ze powtarzaja w mediach poprzednie ("obiektywne") sondaze
> OBOP:
> "TNS OBOP: PO - 33 proc.; PiS - 32 proc. "
> ...
> "trzecie Samoobrona - 7 proc. ... SLD - 6 proc.; LPR - 6 proc."
> ...
> "TNS OBOP przeprowadził badanie w dniach 2-6 lutego 2006 r. na
> reprezentatywnej, losowej 943-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od
> 18. roku życia."
>
>
> http://wiadomosci.onet.pl/1259865,11,item.html
>
>
> OBOP pisze, ze badania przeprowadza na *reprezentatywnej* próbie.
>
> Jesli dojdzie do wyborow, znowu bedzie jazda z sondazami, bedzie sie
> dzialo :)

Jak to dojdzie do wyborów?! Przecież taki sondaż na pewno nieprzypadkowo
pojawia się w ostatniu dniu, w którym prezydent może podjąć decyzję o
rozwiązaniu parlamentu! Duchu, czyżby zawodziła Cię czujność?

Czuj Duch

Paweł
--
Z wywiadu z Naczelnym Prezesem IV RP:

A ile jest w Panu zła, a ile dobra?
- We mnie jest czyste dobro.

A w Rokicie?
- Przecież to diabeł jest.

A Lepper?
- Lepper to jest taki człowiek, w którym w tej chwili dobro zwycięża.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-02-13 20:55:54

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:dsqmi8$ucf$1@news.onet.pl...

> Jak to dojdzie do wyborów?! Przecież taki sondaż na pewno nieprzypadkowo
> pojawia się w ostatniu dniu, w którym prezydent może podjąć decyzję o
> rozwiązaniu parlamentu! Duchu, czyżby zawodziła Cię czujność?

Pisalem "jesli dojdzie do wyborow", a nie ze dojdzie. Ale mniejsza...
widze ze nabierasz wprawy w poruszania sie w meandrach polityki,
bo wczesniej jak pisalem ze sondaze nie przedstawiaja rzeczywistosci
to byles w szoku :)

Tak trzymac!

Pozdrawiam,
Duch

P.S. Czesc ludzi -z powodu zmian jakie zachodza- zaczyna byc swiadomymi
tego co sie dzieje (widac to po Twojm komentarzu).
Przykre jest to ze nie dotyczy to duzej czesci wyborcow PO, jestem
zdziwiony bo niektorzy z nich sa jakby w jakims amoku (mowie o moich
znajomych);
a w haslach przebijaja juz Samooobrone.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-02-13 21:16:27

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Duch<n...@n...com>
news:dsqrog$5ke$1@news.dialog.net.pl

[...]
> P.S. Czesc ludzi -z powodu zmian jakie zachodza- zaczyna byc
> swiadomymi tego co sie dzieje (widac to po Twojm komentarzu).
> Przykre jest to ze nie dotyczy to duzej czesci wyborcow PO, jestem
> zdziwiony bo niektorzy z nich sa jakby w jakims amoku (mowie o moich
> znajomych);
> a w haslach przebijaja juz Samooobrone.

ROTFL. Duchu :)
Okrutnie sobie z ciebie żartowałem.

Paff
--
"Winę ponosi partia, która do rządu wejść nie chciała"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-02-13 23:16:43

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_onet_pl)@tutaj.nic> szukaj wiadomości tego autora

"niezbecki" <s...@l...po> napisał w wiadomości news:dsqsvu$mq7$1@news.onet.pl...

> ROTFL. Duchu :)
> Okrutnie sobie z ciebie żartowałem.


Duch mnie nie zawiódł. Już nie mogłem się doczekać kolejnego
odcinka pasjonującego serialu pt. "Sondaże wyborcze".


> --
> "Winę ponosi partia, która do rządu wejść nie chciała"


Tymi słowami Lech Kaczyński ogłosił wszem i wobec, że jest prezydentem
jednej trzeciej Polaków.

--
Sławek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-02-14 13:08:24

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "tren R" <p...@b...plonk> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> napisał(a):


> P.S. Czesc ludzi -z powodu zmian jakie zachodza- zaczyna byc swiadomymi
> tego co sie dzieje (widac to po Twojm komentarzu).
> Przykre jest to ze nie dotyczy to duzej czesci wyborcow PO, jestem
> zdziwiony bo niektorzy z nich sa jakby w jakims amoku (mowie o moich
> znajomych); a w haslach przebijaja juz Samooobrone.


precyz-ująć: "dużej części wyborców PO, tylko spośród twoich znajomych"
tak sondaz przeprowadziłeś, ale nie zapominaj, że znajomych sie w pewein
sposób dobiera, więc próba nie jest wybitnie reprezentatywna :)

a dwa - chciałbym zacząć być świadomym, co się dzieje (zwłaszcza jako
wyborca PO - nie chciałbym pozostawac w amoku) - możesz mi w kilku słowach
streścić?


--
Popularna gra "Doom" jest luźno oparta na tym, jak kiedyś Szatan pożyczył od Chucka
Norrisa 2 dolce i zapomniał oddać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-02-14 13:16:26

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "tren R" <p...@b...plonk> szukaj wiadomości tego autora

"Slawek [am-pm]" <sl_d(na_onet_pl)@tutaj.nic> napisał(a):

>> "Winę ponosi partia, która do rządu wejść nie chciała"
>
> Tymi słowami Lech Kaczyński ogłosił wszem i wobec, że jest prezydentem
> jednej trzeciej Polaków.

a co więcej, wskazał na formację jedynie słuszną i jutrzenkę narodu.
:)

ps. oby im sie udało


--
Chuck Norris doliczył do nieskończoności. Dwa razy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-02-14 14:06:41

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <p...@b...plonk> napisał w wiadomości
news:ea8c593b3842136f07ebff49da663d23@news.home.net.
pl...

> precyz-ująć: "dużej części wyborców PO, tylko spośród twoich znajomych"
> tak sondaz przeprowadziłeś, ale nie zapominaj, że znajomych sie w pewein
> sposób dobiera, więc próba nie jest wybitnie reprezentatywna :)

Nie specjalnie chce tutaj jakas jadke rozkrecac.
Sprawa sie ma tak - ze znajomymi, wyborcami PO moglem jeszcze pogadac,
nawet po wyborach i nawet w momencie gdzie kiedy trwaly przepychanki kto
jest winny
ze nie ma koalicji POPiS. Jeszcze sie dalo rozmawiac, wymieniac argumenty.
Potem juz nie - wiekszosc tych osob jakby stracilo poczucie rzeczywostosci.
Slychac tylko blugi i jakis niekonstruktywny belkot.
Niestety, wyglada na to ze kierownictow PO specjalnie rozpetalo jadke,
moze zeby nie stracic wyborcow? - podzielili ludzi na wrogie obozy,
sfanatyzowali
i w ten sposob przywiazano ludzi do swojego obozu.
Np. rozmowy w sprawie becikowego - najpierw slyszalem ze becikowe jest zle.
Po glosowania PO za becikowym okazalo sie ze jest dobre.
I tak jest ze wszystkim. Amok, nagonka, powtarzanie sloganow telewizyjnych.
A szkoda bo rzeczy ktore sie dzieja sa naprawde ciekawe.

Pozdrawiam,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-02-14 14:29:50

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: "tren R" <p...@b...plonk> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> napisał(a):

> Nie specjalnie chce tutaj jakas jadke rozkrecac.

jesli juz to jaTkę :)

> Sprawa sie ma tak - ze znajomymi, wyborcami PO moglem jeszcze pogadac,
> nawet po wyborach i nawet w momencie gdzie kiedy trwaly przepychanki kto
> jest winny ze nie ma koalicji POPiS. Jeszcze sie dalo rozmawiac,
wymieniac
> argumenty.Potem juz nie - wiekszosc tych osob jakby stracilo poczucie
> rzeczywostosci. Slychac tylko blugi i jakis niekonstruktywny belkot.

kto z kim przestaje taki sie staje? :)
a poważniej - akurat, dla przykładu, wśród moich znajomych było i jest
odwrotnie.
w sensie konkretnych argumentów. imho zwolennicy PISu posługują się i
podlegają argumentom emocjonalnym, a zwolennicy PO - racjonalnym. w jakimś
tam uproszczeniu rzecz jasna.

> Niestety, wyglada na to ze kierownictow PO specjalnie rozpetalo jadke,
> moze zeby nie stracic wyborcow? - podzielili ludzi na wrogie obozy,
> sfanatyzowali i w ten sposob przywiazano ludzi do swojego obozu.

wydaje mi się, że to jednak dwie ogromnie różne wizje państwa.
jestem w stanie uwierzyć, że obie strony chciały dobrze.
natomiast z jednej strony mamy państwowców i zwolenników silnego aparatu, a
z drugiej, osoby, dla których państwo to troche zło konieczne. jak dla mnie
- ciężko o kompromis.

niemniej - ciekaw jestem, skąd czerpiesz info o tym, kto był źródłem
rozpetania tej jatki.

> Np. rozmowy w sprawie becikowego - najpierw slyszalem ze becikowe jest
> zle.
> Po glosowania PO za becikowym okazalo sie ze jest dobre.

ależ skąd.
to było utarcie nosa PISowi. i w moim odczuciu PIS powinien byc wdzieczny
PO za pokaz słabości swoich współkoalicjantów :)
a czy jest dobre czy nie, to już zupełnie inna sprawa.

> I tak jest ze wszystkim. Amok, nagonka, powtarzanie sloganow
> telewizyjnych.

a z czym jeszcze tak jest?
o ile zgodzę się, że PO ma przychylniejsza prasę, to równie dobrze mogę
powiedzieć, że nic nie dzieje się bez powodu i na taka prasę trzeba sobie
zapracować. a na pewno nie takimi sposobami jak preferowanie jednego
nadawcy :)

miłości nie nakaże się ustawami - chocby te ustawy były najmądrzejsze w
swojej literze.

> A szkoda bo rzeczy ktore sie dzieja sa naprawde ciekawe.

czy ja wiem?
co w tym ciekawego?
:)

pzdr


--
Gdy spytasz Chucka Norrisa, która jest godzina, zawsze odpowie: &#8220; Dwie sekundy
do&#8221;. Gdy się spytasz &#8220; Dwie sekundy do czego?&#8221; kopnie cię z
połobrotu w twarz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-02-14 16:04:28

Temat: Re: Kolejne sondaze wyborcze OBOP cz. 3
Od: vonBraun <interfere@o~wywal~2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch wrote
w news://news.ipartners.pl:119/dsqlj0$shn$1@news.dialo
g.net.pl
[...]
Dawno temu (mieszkałem wtedy w innym mieście) aby zarobić na pierwszy
komputer (który wtedy kosztował tak cirka ebałt pół roku mojej
normalnej pracy - przy zarobkach w granicach średniej krajowej
;-)zgodziłem się popracować w firmie zajmującej się badaniami rynku i
po trosze sondażami. Niejako obok mnie w ciągu kilku miesięcy znana
(teraz) na rynku firma wykonała kilka badań mniej lub bardziej
"politycznych". Firma nie miała jeszcze dużych tradycji, brakowało
pieniędzy na badania, trzeba było najpierw wygrać przetarg oferując
klientowi (gazecie, mediom) możliwie niską stawkę, z tego zapłacić
pensje pracowników , wyjazdy, wszystkie podatki, papier do drukarek
wynajem pomieszczeń mieć jeszcze rezerwę na wypadek tego, że rząd z
dnia na dzień zmieni prawo wprowadzając dodatkowe obciążenia, no i
(przy okazji ;-)zapewnić poprawny metodologicznie przebieg badania.

Poprawny metodologicznie przebieg badania to taki w którym użyta do
sondażu próba jest wybrana w sposób całkowicie losowy, pytania są
takie aby nie narzucać niczego badanym lecz wydobyć ich rzeczywiste
preferencje, wreszcie dostatecznie duża liczba pomiarów, aby zbliżyć
wyniki do całej populacji /to te najważniejsze czynniki - zresztą nie
wszystkie/.

Spełnienie każdego z tych warunków KOSZTUJE spore pieniądze, w związku
z tym obchodzono go na różne sposoby starając się minimalizować efekty
uboczne.

Osoby projektujące badania "były jakie były" - raz mądrzejsze, raz
mniej kumate (czyli takie na jaką firmę było za te pieniądze stać)

Do dziś pamiętam jak w ankiecie dla jakiegoś małego miesteczka
napotkałem pytanie "Czy chcesz aby w naszym mieście w ciągu pięciu lat
poprawić jakość wody do poziomu Unii Europejskiej" (Kompletny idiotyzm
- skąd mieszkańcy mieli wiedzieć jaką wodę pije się w Unii
Europejskiej - równie dobrze można było zapytać "Czy chcesz by ci było
lepiej", a poza tym czemu nie napisali z czego będą musieli za tą
krystalicznie czystą wodę zrezygnować?).

Mało kumate osoby formułujące ankiety, szef, który i tak nie mógł nad
wszystkim zapanować, a poza tym zdarzały się sytuacje ewidentnych
oszustw - w jednej z ogólnopolskich ankiet wyniki przesłane z jednego
z województw były tak dramatycznie odmienne od pozostałych, że
zwolniono osobę, która miała za zadanie przeprowadzić tam badania,
podejrzewając że sama sporo z nich wypełniła i zgarnęła część
pieniędzy dla ankieterów. Ankietera też trudno jest skontrolować... O
"całkowitej" losowości doboru próby należało w ogóle zapomnieć - przy
ówczesnych funduszach nie można było po prostu zapłacić badanym tyle
aby wszystkie osoby wylosowane zgodziły się wziąć udział w badaniach.
Problem więc obchodzono na rózne sposoby. Podobnie - koszt badania
rósł w miarę zwiększania liczby badanych - lecz wielkości próby
starano się przestrzegać /jest zalecenie KRRiTV podawania w mediach
liczebności próby, jeśli podaje się sondaże więc nic dziwnego,że
klienci na to nalegali/.

Na ile się to w ciągu lat się zmieniło nie wiem.

Ponieważ uczestniczyłem w niektórych badaniach terenowych, odnosiłem
wrażenie, że im dalej od centrum tym trudniej o spełnianie przez
kolejne filie instytucji postulatów metodologicznych. I tak np.
"gospodynie domowe" mające dyskutować gdzieć w Białymstoku o jakości
proszków do prania, okazywały się na miejscu studentkami, które o
prowadzeniu domu mają bladozielone pojęcie, zaś "działacze
samorządowi" z Turoszowa, którzy mieli dyskutować na tematy reformy
samorządów okazywali się przypadkowym zbiorem osób - znajomych
miejscowego ankietera.

Wynajęci za pieniądze "eksperci" okazywali się nie mieć pojęcia o co
chodzi w badaniach rynku produktów w zakresie których byli ekspertami,
sam zresztą nie miałem pojęcia...

Tak czy owak, na komputer zarobiłem w dwa miesiące, firma odniosła
sukces, żałuję, że dziś nie mam już czasu i zdrowia na takie rzeczy,
bo miło wspominam tą zabawę. Podobał mi się "pionierski duch" jaki
towarzyszył walce o przetrwanie małego prywatnego biznesu wśród wśród
uznanych rekinów badań opinii publicznej.

Czy możliwa jest sytuacja w której członek ministerstwa/samorządu,
który zlecił intratne badania pozwalając firmie przeżyć trudny okres
przyjdzie z kolei z prośbą aby przed wyborami opublikować sondaże,
które są wygodne dla jego partii? Teoretycznie tak, ale w czasie kiedy
pracowałem na pewno bym to zauważył - wszystko odbywało się jawnie,
więc widzałem jak powstaje wynik sondaży. Wtedy w przedwyborczym
okresie wszyscy rzucali swoje zajęcia i biegli zobaczyć co wychodzi
statystykowi gdy zgromadził już dość danych. Wyniki (które potem
pojawiały się w mediach), na miejscu komentowaliśmy, interpretowaliśmy
i próbowaliśmy przewidywać trendy. Szefa znałem dobrze /bliski
kumpel/ nie było powodu aby coś ukrywał.

Mimo iż wszystko to było wielką improwizacją, nie pamiętam aby
ktokolwiek w firmie zainteresowany był manipulowaniem danymi - raczej
wszyscy ci którzy byli wobec firmy lojalni i z nią związani (nie mówię
tu o osobach, które wynajmowano na krótko) stawali na uszach aby za te
pieniądze, którymi dysponuje firma zrobić badanie mające wartość
prognostyczną - był nie tylko "punkt honoru" ale też i interes firmy -
Poprawny wynik dawał możliwość wylegitymowania się przed przyszłymi
klientami najmniejszym błędem spośród innych ośrodków (zadecydowało to
-obok układów - o późniejszym sukcesie przedsięwzięcia).

Co o tym sądzę? Po prostu - polskie firmy "sondażowe" były i- nie
wykluczone że wciąż są - takie same jak polskie "wszystko" - czyli
pozostają li tylko prowizorką zaś ich wyniki są warte tyle co:
mechanizmy doboru pracowników, ich wyszkolenie, sumy przeznaczane na
badania, metody organizacji pracy, i wreszcie wymagania rynku, który
może wybaczać mniej lub więcej. Mechanizmów różnic poszukiwałbym
raczej w nielosowym doborze próby - podejrzewam, że jeśli nie ma dość
pieniędzy na całkowicie losowy dobór zaczynają dominować układy między
konkretnymi osobami, zamiast liczb losowych - znajomi znajomych a to
może preferować nawet w skali grupy osoby z podobnego
kulturowo-towarzysko-politycznego układu.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psychiatra - to pacjent w bialym fartuchu?
Jestem zrozpaczona :(
buraki i inne takie...
terapia poznawczo - behawioralna
Magia a Psychologia czyli Neuronauka stosowana ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »