Dnia 2009.10.11 16:29, użytkowniczka/użytkownik zmotoryzowany II napisała/napisał
(niepotrzebne skreślić):
> Kołobrzeg jest miastem turystycznym, a więc powinno być w pełni dostępne dla
> turystów zwiedzających to miasto, i to niezależnie od stopnia ich
> sprawności.
>
> Tymczasem osoby niepełnosprawne poruszające się własnym samochodem i
> posiadające kartę parkingową od dnia15 kwietnia 2009r. muszą uiszczać opłatę
> parkingową w automatach wydających bilety tak samo jak pełnosprawne osoby.
> Zwolnieni z opłaty są tylko tacy szczęśliwcy, którzy znajdą wolne miejsce na
> wyznaczonych i oznakowanych miejscach postojowych, których jest jak na
> lekarstwo.
>
> Doświadczyłem to na sobie, kiedy w okresie letnim przejazdem chciałem
> zwiedzić port w Kołobrzegu.
>
> Próbowałem zaparkować na miejscu wyznaczony dla osoby niepełnosprawnej, lecz
> było zajęte. Dodam tylko, iż usytuowanie tego miejsca jest wyjątkowo
> niefortunne, bo jest bardzo oddalone od portu. Podjechałem znacznie bliżej
> gdzie było kilka wolnych miejsc.
>
> Chciałem kupić bilet postojowy, ale nie miałem bilonu, który przyjmuje
> automat. Postanowiłem dotrzeć do najbliższej kawiarni gdzie mogłem się
> posilić i rozmienić pieniądze. Niezwłocznie wróciłem by zakupić bilet
> postojowy, lecz za moją wycieraczką był już mandat za parkowanie bez
> wniesienia opłaty w wysokości 50zł. Na kwitku bardzo mało czytelnym papier
> termiczny jak paragon doczytałem się, że reklamacje są przyjmowane wyłącznie
> na piśmie. Postanowiłem jak dotrę do domu poprosić o anulowanie mandatu
> opisując całą sytuację i licząc na dobrą wolę osób w komunikacji miejskiej w
> Kołobrzegu.
>
> Jakie było moje ponowne zdziwienie (rozgoryczenie ) jak dostałem odpowiedz
> od samego Prezesa Zarządu Spółki "mgr inż. Andrzej Olichwiruk" , Pismo
> opracowane przez "Jacek Cygan kierownik działu stref płatnego parkowania"
> odpisali mi :
>
> ".Nie znajduję podstaw do anulowania nałożonego przez kontrolera mandatu za
> parkowanie bez wniesienia opłaty."
>
> Przestrzegam zmotoryzowane osoby niepełnosprawne udające się do Kołobrzegu
> by były świadome czyhających kontrolerów i bezdusznych władz miasta!
>

Nie rozumiem - to że jesteś niepełnosprawnym nie zwalnia Cię od tego, aby nie płacić
za miejsce - rozumiem - miejsce dla ON jest daleko - ok - nie jest to wygodnie - ale
domaganie się zwolnienia z opłaty tylko dlatego że się jest ON to jest według mnie
nadużyciem.

Nie popadajmy w skrajność !!!!


Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)