Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Komary. Co roku inne?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Komary. Co roku inne?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 20


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-06-05 07:52:52

Temat: Komary. Co roku inne?
Od: Jacek <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mieszkam w miejscowości obfitującej w komary więc mam pod dostatkiem
możliwości obserwacji. Wydaje mi się, czy tak jest faktycznie, że co
roku jest inna odmiana komarów? Raz są małe, bzyczące, raz duże
"cicholoty" innym razem średniaki. Macie też takie wrażenie?
Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-06-05 08:43:54

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: Iglo <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 05 Jun 2013 07:52:52 +0200, Jacek napisał(a):

> Mieszkam w miejscowości obfitującej w komary więc mam pod dostatkiem
> możliwości obserwacji. Wydaje mi się, czy tak jest faktycznie, że co
> roku jest inna odmiana komarów? Raz są małe, bzyczące, raz duże
> "cicholoty" innym razem średniaki. Macie też takie wrażenie?
> Jacek

Też mam takie spostrzeżenia. Są inne, ale z moich obserwacji wynika, że
'gatunek' zależy od ilości wody. Obserwacje prowadzę na działce nad Bugiem,
działka na skarpie zaczyna się 3 metry od koryta rzeki. Gdy są lata
powodziowe (mnie nie zalewa bo skarpa i górka, ale dojazdu brak) - powodzie
pozimowe, to komary są małe i większej ilości, brzęczą niemiłosiernie. Gdy
nie ma powodzi wiosennej i jest bardziej sucha wiosna jest ich mniej i są
większe, przylatują cichaczem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-06-05 10:44:17

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: Jacek <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Napiszę jeszcze słowo o urzędnikach. W 2001 nasmarowałem pismo do urzędu
miasta w sprawie plagi komarów i braku oprysków. Wtedy już wiele miast
robiło odkomarzanie. Napisałem im nawet, jakich środków należy użyć i w
jakiej fazie rozwoju (Simulin na larwy i Trebon na latające).
Odpisali mi, że żadnej "plagi" nie ma, że środki, które proponuję to
trucizna (nawet Simulimn, który jest bakterią ;-) , że dzieci w
przedszkolach i ogródkach chcę wytruć itp. itd.
Po trzech latach czytam w gazetce miejskiej, że będzie oprysk
preparatami najnowszej generacji Simulin i Trebon i że władze dbają o
mieszkańców. Pies im mordę lizał, ale cieszę się, że "już" po 3 latach
zareagowali.
Jacek
PS
Jak mi mocno dokuczają, to robię oprysk krzaczorów w ogrodzie, co
redukuje liczbę krwiopijców na mniej więcej tydzień, o ile nie będzie desczu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2013-06-05 17:18:31

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 05 Jun 2013 07:52:52 +0200, Jacek napisał(a):

> Mieszkam w miejscowości obfitującej w komary więc mam pod dostatkiem
> możliwości obserwacji. Wydaje mi się, czy tak jest faktycznie, że co
> roku jest inna odmiana komarów? Raz są małe, bzyczące, raz duże
> "cicholoty" innym razem średniaki. Macie też takie wrażenie?
> Jacek

U mnie są za to wszystkie razem - od kilkumilimetrowych mikroskopijców do
kilkucentymetrowych makropijców :-)
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2013-06-05 20:10:54

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: "tyg" <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Napiszę jeszcze słowo o urzędnikach. W 2001 nasmarowałem pismo do urzędu
> miasta w sprawie plagi komarów i braku oprysków. Wtedy już wiele miast robiło
> odkomarzanie. Napisałem im nawet, jakich środków należy użyć i w jakiej fazie
> rozwoju (Simulin na larwy i Trebon na latające).
> Odpisali mi, że żadnej "plagi" nie ma, że środki, które proponuję to trucizna
> (nawet Simulimn, który jest bakterią ;-) , że dzieci w przedszkolach i
> ogródkach chcę wytruć itp. itd.
> Po trzech latach czytam w gazetce miejskiej, że będzie oprysk preparatami
> najnowszej generacji Simulin i Trebon i że władze dbają o mieszkańców. Pies im
> mordę lizał, ale cieszę się, że "już" po 3 latach zareagowali.
> Jacek
> PS
> Jak mi mocno dokuczają, to robię oprysk krzaczorów w ogrodzie, co redukuje
> liczbę krwiopijców na mniej więcej tydzień, o ile nie będzie desczu


Wyślij im teraz ich odpowiedź sprzed 3 lat.
I przy okazji zapytaj "czy zamierzaja wytruć dzieci w przedszkolach ?".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2013-06-05 20:35:16

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

tyg napisał:

>> Napiszę jeszcze słowo o urzędnikach. W 2001 nasmarowałem pismo do urzędu
>> miasta w sprawie plagi komarów i braku oprysków. Wtedy już wiele miast
>> robiło odkomarzanie. Napisałem im nawet, jakich środków należy użyć i w
>> jakiej fazie rozwoju (Simulin na larwy i Trebon na latające). Odpisali
>> mi, że żadnej "plagi" nie ma, że środki, które proponuję to trucizna
>> (nawet Simulimn, który jest bakterią ;-) , że dzieci w przedszkolach i
>> ogródkach chcę wytruć itp. itd.
>> Po trzech latach czytam w gazetce miejskiej, że będzie oprysk preparatami
>> najnowszej generacji Simulin i Trebon i że władze dbają o mieszkańców.
>> Pies im mordę lizał, ale cieszę się, że "już" po 3 latach zareagowali.
>> Jacek
>> PS
>> Jak mi mocno dokuczają, to robię oprysk krzaczorów w ogrodzie, co redukuje
>> liczbę krwiopijców na mniej więcej tydzień, o ile nie będzie desczu
>
> Wyślij im teraz ich odpowiedź sprzed 3 lat.
> I przy okazji zapytaj "czy zamierzaja wytruć dzieci w przedszkolach ?".

Żeby się troche przekomarzać z urzędnikami?

Jarek

PS
Komary może i co roku inne, ale urzędniki wciąż te same.

--
Raz się komar z komarem przekomarzać zaczął
Mówiąc, że widział raki, co się winkiem raczą
Cietrzew się zacietrzewił słysząc takie słowa
Sęp zasępił się strasznie, osowiała sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2013-06-06 02:24:14

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: "rageofhonor" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:51aed234$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...
> Mieszkam w miejscowości obfitującej w komary więc mam pod dostatkiem
> możliwości obserwacji. Wydaje mi się, czy tak jest faktycznie, że co roku
> jest inna odmiana komarów? Raz są małe, bzyczące, raz duże "cicholoty"
> innym razem średniaki. Macie też takie wrażenie?
> Jacek

Kiedyś widziałem nawet włoski na tych antenkach co maja na głowie. Nie wiem
czy to były antenki ale pamiętam że to było owłosione i było to na głowie
komara. Jakaś egzotyczna odmiana czy co? Teraz walę równo jak tylko taki na
mnie usiądzie to już trudniej o obserwacje ich anatomii. Gryzą równo i
jakieś takie małe ostatnio.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2013-06-09 20:28:08

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: "Dirko" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "rageofhonor" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:51afd686$0$1229$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jacek" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:51aed234$0$1219$65785112@news.neostrada.pl...

>> Mieszkam w miejscowości obfitującej w komary więc mam pod dostatkiem
>> możliwości obserwacji. Wydaje mi się, czy tak jest faktycznie, że co
>> roku jest inna odmiana komarów? Raz są małe, bzyczące, raz duże
>> "cicholoty" innym razem średniaki. Macie też takie wrażenie?
>>
> Kiedyś widziałem nawet włoski na tych antenkach co maja na głowie. Gryzą
> równo i jakieś takie małe ostatnio.

Hejka. W Polsce jest 47 gatunków komarowatych, z których większość
(samic) wysysa krew. Najbardziej dokuczliwymi komarami są u nas gatunki
najpowszechniejsze. Jest to więc przede wszystkim tzw. Aedes, czyli komar
leśny, zwany też niekiedy doskwierzem oraz Culex, czyli komar brzęczący.
Komary nie znoszą silnego światła słonecznego i suchego powietrza. Są
aktywne najczęściej rano, do przedpołudnia i wieczorem między godziną 18 a
21.
Pozdrawiam krwiodawczo Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2013-06-10 09:31:45

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: krak <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Multikulti
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2013-06-11 09:47:56

Temat: Re: Komary. Co roku inne?
Od: mal <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Dirko:
Jest to więc przede wszystkim tzw. Aedes, czyli komar
>
> leśny, zwany też niekiedy doskwierzem oraz Culex, czyli komar brzęczący.
>
> Komary nie znoszą silnego światła słonecznego i suchego powietrza. Są
>
> aktywne najczęściej rano, do przedpołudnia i wieczorem między godziną 18 a
>
> 21.
>
> Pozdrawiam krwiodawczo Ja...cki

Wiem, że masz sporą wiedzę, dlatego bardzo proszę o Twoją opinię w takiej sprawie:
sąsiad "zapuścił" ligustrowy żywopłot, szeroki na prawie 2 m i takiż wysoki.
Od tego czasu nie można wejść do ogródka, bo komary nie pozwalają. Praktycznie cały
dzień aż do nocy tną.
Prosiłam, by spróbował jednak zmienić ligustr na szlachetniejszą roślinę
(np.bukszpan), skoro ma potrzebę zasłaniania się. Ale mnie wyśmiał, gdy wspomniałam,
że właśnie ligustr jest siedliskiem dla komarów. Bzzzzz,

pozdr. mal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fuksje!
ogrodek do przerobienia
identyfikacja krzaków
krety wracajcie
Orzech Włoski

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »