Data: 2008-11-01 21:49:43
Temat: Re: Kominek - inwalidzi z wyboru
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gei7pq$svg$3@news.onet.pl...
> Ten lęk przed moją naturalnością motywowany jest tym, że mam przekonanie
> (słuszne lub nie), że będąc naturalnym, bede przypominał ojca, ktorego
> osobowość mi bardzo nie odpowiada i wydaje mi się ze tak samo negatywnie
> bede odbierany przez otoczenie. Dlatego bardzo się kontroluję.
> Ale wydaje mi się że generalnie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Mówią, że "diabeł tkwi w szczegółach". Zazwyczaj wypowiada się to
w sensie negatywnym, ale to ma także potencjał: czasem dzięki
zmianie pewnych szczegółów można zupełnie zmienić życie.
A w kontekście ojca: pamiętaj, że masz też matkę. 'Przymus
powtarzania' nie musi być siłą bezwzględną, szczególnie, jeśli
rodzice się różnią. Jeśli masz problem z pewnymi cechami ojca,
szukaj ziaren-alternatyw pochodnych od matki - i spróbuj je
z siebie wydobyć. Takie podejście jest stosunkowo naturalne
dla psychiki, nie ma znamion jakiejś zewnętrznej egzotyki,
zmuszania siebie do czegoś 'obcego'. Każde dziecko wzrastając
i rozwijając się pośród dwóch osób, dwóch rodziców, w
naturalny sposób godzi wewnątrz konflikty między nimi. Rzekłbym
wręcz, że robi to osprawniej i lepiej, niż sami rodzice. Rodzice
mogą stać się sobie obcy, natomiast wewnętrznie, w psychice
dziecka, generalnie pozostają zawsze rodziną, są sobie
bliscy. Zawsze więc, kiedy 'wychodzi z Ciebie' Twój ojciec to
jest duża szansa, że niedużym wysiłkiem jesteś w stanie
'powołać' także matkę, jako antidotum.
Oczywiście uprościłem. To co mówię jest bardzo ograniczone.
Zaadziała dobrze, jeśli przynajmniej jeden z rodziców
właściwie 'ogarnia problem drugiego rodzica' - czyli rzeczywiście
daje jakąś alternatywę. A może być i często jest inaczej
- wszyscy mogą być uwikłani w gry, w których żadna strona nie
wychodzi 'ponad' i nie daje dobrych rozwiązań.
Ale...
Fakt że nie pijesz to może szczegół. Ale ten szczegół
zmienia bardzo, bardzo dużo. Zmienia fundamenty związane
z kontrolą własnego życia.
Więc ...
:)))
|