Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kominek w superstacji
Date: Wed, 22 Dec 2010 15:14:59 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 64
Message-ID: <iet14g$7uv$1@news.onet.pl>
References: <ierdd5$pco$1@news.onet.pl> <ies95l$15e$1@mx1.internetia.pl>
<ies9bp$j0c$1@speranza.aioe.org>
<e...@i...googlegroups.com>
<iesjcb$8i0$1@speranza.aioe.org> <ieskan$an0$1@speranza.aioe.org>
<e...@f...googlegroups.com>
<iesqla$orp$1@speranza.aioe.org>
<4...@u...googlegroups.com>
<iesten$qbs$1@news.onet.pl> <iesu8k$smp$1@mx1.internetia.pl>
<iesua0$tg3$1@news.onet.pl> <iesvql$66l$1@mx1.internetia.pl>
<iesvos$3c8$1@news.onet.pl> <iet0su$c61$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: chn226.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="ISO-8859-1"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1293027280 8159 83.31.11.226 (22 Dec 2010 14:14:40 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 22 Dec 2010 14:14:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5994
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:574215
Ukryj nagłówki
Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
news:iet0su$c61$1@mx1.internetia.pl...
>
> Uzytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisal w wiadomosci
> news:iesvos$3c8$1@news.onet.pl...
>>
>> Uzytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisal w wiadomosci
>> news:iesvql$66l$1@mx1.internetia.pl...
>>>
>>>>>> Bo tylko tak sie liczy....
>>>>>> Reszta to nie milosc, a sojusze.....
>>>>>
>>>>> Czy aby na pewno?
>>>>
>>>> Tak na to patrze.
>>>>
>>>> Albo sie kogos kocha/lubi i..... wybacza drobiazgi, ewentualnie
>>>> negocjuje kwestie bardziej wkurzajace.
>>>
>>> Bo sie dostaje cos co pokonuje te drobiazgi. Zeby stanac twardo na
>>> gruncie scislych rozwazan trzeba by zdefiniowac "kocha".
>>>
>>
>> Zacznijmy od definicji lingwistycznych :-P.
>>
>> A tak serio, dlatego unikam sojuszy.
>> Jesli nie ma "tego czegos, co pokonuje", utrzymanie sojuszu wymaga wiele
>> czasu i energii.... traconych i tak na darmo. Monkey business jednym
>> slowem.
>
> No ale ta druga strona dostarcza to "cos", czasem nieswiadomie. I mamy
> jednak jakas forme wymiany.
>
> Inaczej. Jak wiadomo glowny drive czlowieka to uczucia, nie ma uczuc
> czlowiekowi przestaje sie cokolwiek chciec. Obojetnie czy chodzi o prace,
> sztuke, czy malzenstwo. Oczywiscie uczucia szeroko rozumiane. Ale same
> uczucia maja jednak racjonalne podloze. Dawniej ludziki niewiele kumaly,
> ale funkcjonowac musialy, podobnie zwierzeta tu i teraz - stad potrzebny
> (pozornie nieracjonalny) naped poprzez uczucia.. Teraz nam rozumu przybylo
> (?), ale przy konflikcie rozum/uczucie, drugie zwycieza. Tak wiec druga
> strona zawsze czegos musi dostarczyc, czesto jest to cos co generuje u nas
> konkretne uczucia.
>
> BTW ponoc najtrwalsze zwiazki to tzw. zwiazki z rozsadku
>
>
B
o, wracajac do analogii z kijkiem (z dwoma i tylko dwoma koncami).
Mozemy mówic o stanach czystych,
ale dorosli juz jestesmy i madrzy (niech to szlag) i wiemy, ze najbardziej
realne rozwiazania znajduja sie gdzies.... pod krzywa Gaussa (ze tak
pojade), czyli w jakims rozrzucie od srodka.
Czyli zdrowa dla serca (i zoladka) mieszanina uczuc z rozsadkiem.
MK.
PS. Ale sojuszy i tak unikam.
A co... Moge miec swoje, calkiem niestatystyczne, fanaberie (i ich
konsekwencje).
|